|
kociaciocia: Oo, reklama mi się podoba. Odsetki do przytulania są urocze i mrukają :) |
|
2015/07/13 15:45:33 przez www, 1 ♥
|
|
kociaciocia: Pod gankiem świerszcz mi gra jak cała orkiestra. Mam nadzieję, że nie będzie próbował wejść na ganek. |
|
2015/07/12 21:57:41 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: Znikła mi #burynka Zuzia. WYjść nie mogła, ale i tak nerwicy dostałam, obleciałam dom kilka razy, ryknęłam "koty do mnie", ku mojemu zdumieniu przyszły. Wszystkie tylko nie Zuzia. Zuzia spokojnie śpi w koszyku :) |
|
2015/07/12 16:36:02 przez www, 5 ♥
|
|
kociaciocia: [^shigella] Są takie, tylko w labiryncie roślinek trzeba by bardzo je poobstawiać, czyli koszty blokowannia robocika byłyby nieopłacalne. Ale na zwykły trawniczek przed domem duż wygoda. |
|
2015/07/12 16:26:40 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^artcan] W małym ogródku można, ale ja mam tak ok. 8-10h koszenia, w zależności od warunków, czyli taniec to by mi raczej wyszedł bardziej jak tu: [www.filmweb.pl] |
|
2015/07/12 16:20:31 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: Zebrałam czarne porzeczki na nalewkę. Os w tym roku nie ma (nie, żeby mi ich brakowało). |
|
2015/07/12 14:06:28 przez www, 2 ♥
|
|
kociaciocia: [^artcan] Koszenie to chyba najbardziej upierdliwa z wiejskich prac. Już wolę pielenie (z dwojga złego) |
|
2015/07/12 11:20:30 przez www, 1 ♥
|
|
kociaciocia: [^shenn] Zdążyłam już odpracować sprzątanie + zmianę pościeli z trzema "pomagającymi" kotami. Dobrze, że #kot-panienki nie są zainteresowane. |
|
2015/07/12 10:44:58 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: Corazy ciekawsze obiady mi wychodzą. Było bób, lody i czereśnie, teraz bób, sernik i czereśnie. W perspektywie fasola szparagowa, sernik i czereśnie :) |
|
2015/07/11 14:59:20 przez www, 3 ♥
|
|
kociaciocia: Panowie robią drogę do Kampinosu. Jedna strona jakoś sensownie im poszła, a w drugą wysypali jęzory żwiru na pół jezdni. Niezapomniane wrażenie, jak z przeciwka jedzie samochód i obciążonym #rower'em muszę wjechać na luźny żwir. |
|
2015/07/11 10:29:29 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: IPhone mi umarł. Znaczy mam nadzieję, że tylko bateria padła. Coraz krócej trzymała, grzała się, a teraz już się nie ładuje. |
|
2015/07/10 17:16:26 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^shigella] Jak wszystkie pasożyty - upierdliwy, ale do wyleczenia. Teraz przy tych preparatach zakraplanych na grzbiet, nawet dość łatwo. |
|
2015/07/09 16:17:58 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^lafemmejuriste] Przy takiej okazji znalazł mi się pijaczek, który oświadczył, że kot jego, ale za flaszkę sprzeda. I tym sposobem dałam pijaczkowi dychę, chociaż kot na pewno nie był jego ;) |
|
2015/07/09 15:35:14 przez www, 1 ♥
|
|
kociaciocia: Ale pięknie leje. Zrobiło się ciemno, powiało i chlupnęło. |
|
2015/07/09 15:25:03 przez www, 2 ♥
|
|
kociaciocia: [^lafemmejuriste] FIV jest zaraźliwy drogą płciową, albo przez krew. Znam dom, gdzie już bardzo długo mieszka staruszek z FIV i z innymi kotami. Corona najczęściej jest przekazywany przez matkę, czyli pionowo. |
|
2015/07/09 15:18:31 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^deli] No jest, ale nie spotkałam u nikogo, więc nie wiem co i jak. Jeżeli coś wyjdzie, to wet powinien wiedzieć o zagrożeniach i zaraźliwości. |
|
2015/07/09 15:11:28 przez www, 0 ♥
|
|
kociaciocia: [^lafemmejuriste] Nie rozumiem? O FIV chodzi? To nie jest zaraźliwe tak łatwo i można z nim żyć długo i szczęśliwie. Groźniejszy FIP, też mało zaraźliwy ale corona może się uaktywnić przy byle stresie. |
|
2015/07/09 15:07:07 przez www, 0 ♥
|
|
|