|
kociaciocia: [^lafemmejuriste] Chudy kociak na ulicy? Najpewniej jedyna, która przeżyła z piwnicznego miotu. Kto wypuściłby dziecko samo na ulicę? |
|
2015/07/09 14:58:49 przez www, 0 ♥
|
|
|
kociaciocia: [^lafemmejuriste] I tu właśnie mam zastrzeżenia - jeżeli pan ma ochotę na eksperymenty "artystyczne", to on powinien zapłacić testerom. I to raczej trochę więcej niż 180zł :> |
|
2015/07/09 14:20:39 przez www, 2 ♥
|
|
|
kociaciocia: Prąd oddali. Z nieszczęść poburzowych - złamał się wielki konar orzecha. Silny/silna z piłą potrzebny. A jakby ktoś chciał zielone orzechy na orzechówkę to jest mrowie a mrowie. |
|
2015/07/08 11:42:41 przez www, 1 ♥
|
|
|
kociaciocia: w dodatku zaraz będę cyfrowo wykluczona. Telefon prawie rozładowany, iPad ma 17% #urokiwsi |
|
2015/07/08 07:58:08 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
|
kociaciocia: No dobrz, chciałam deszcz, burza mi nie przeszkadza, ale brak prądu bardzo. piję zimną kawę rozpuszczalną #urokiwsi |
|
2015/07/08 07:52:20 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
|
kociaciocia: [^lilith] #burygrześ pozdrawia kolegów i poleca jeszcze korek od wanny i mydło. Mydło trochę trudno nosić, ale już porzucenie go pod drzwiami łazienki jest świetną zabawą. |
|
2015/07/08 00:19:07 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
|
kociaciocia: [^srebrna] Ja bym zostawiła, jak jest. I tak raczej nic do tej piwnicy nie można wstawić, więc szkoda kasy na drzwi. Co najwyżej deskę z gwoździem połóż, może następny wdepnie. |
|
2015/07/07 22:27:12 przez www, 0 ♥
|
|
|
kociaciocia: [^malalai] Te korycińskie to nawet ja lubię. I jeszcze almette z chrzanem albo z bazylią. |
|
2015/07/07 18:53:06 przez www, 1 ♥
|
|
|
kociaciocia: [^deli] Hi, hi - też wyprałam dwa koce. Jeszcze popatrzyłam na zasłony, ale mi praczowatość przeszła. |
|
2015/07/07 18:26:40 przez www, 0 ♥
|
|
|
kociaciocia: [^malalai] Całkiem możliwe, że tamta pierwsza po prostu trafiła w nerw. Jak już raz dostałaś w nerw, to z dużym prawdopodobieństwem w najbliższym czasie nikt znowu nie trafi. |
|
2015/07/07 15:35:55 przez www, 0 ♥
|
|
|
kociaciocia: [^motylkowa] Jeden z kocich zabobonów. Nie wszystkie koty okazują miłość tak żywiołowo, jak czasem ludzie by chcieli. Ale to podobno my jesteśmy mądrzejsi i powinniśmy wiedzieć, że uczucia niekoniecznie są na pokaz. |
|
2015/07/07 14:16:56 przez www, 3 ♥
|
|
|
kociaciocia: [^perdo] Mnie wcale, bo koszę w długich spodniach (różne takie lecą spod kosiary i wolę mieć nogi białe ale całe :)) |
|
2015/07/07 12:25:40 przez www, 1 ♥
|
|
|
kociaciocia: [^shigella] Wściekła bym się na leżaku, nie cierpię. Najlepsza opalenizna jest od koszenia. I po wszystkim, po prysznicu, olejek arganowy. Ale ja jestem "środkowo europejska", nie parzy i brązowieje. |
|
2015/07/07 12:20:32 przez www, 0 ♥
|
|
|
kociaciocia: [^shigella] To ja :) Nie opalam się, ale na wsi nie umiem być nieopalona. Zdrowa na szczęście też. |
|
2015/07/07 12:15:43 przez www, 0 ♥
|
|
|
kociaciocia: [^wiku] No właśnie - też bym chciała czarne, bo białe dość szybko przestana być białe, wystarczy jedno wlezienie mi na nogę w zbiorkomie. |
|
2015/07/07 10:30:01 przez www, 0 ♥
|
|
|
kociaciocia: [^aniaklara] Co mi przypomniało, że ktoś nie oddał mi jeszcze jednego tomu Martina. Zaraz mu przypomnę i niech się obrazi, i więcej ode mnie nie pożycza książek. |
|
2015/07/07 09:31:23 przez www, 1 ♥
|
|
|
kociaciocia: [^srebrna] jeździłam na nartach za samochodem :) W górach, po mało uczęszczanych drogach. a |
|
2015/07/06 15:35:51 przez www, 0 ♥
|
|
|
kociaciocia: [^pani] Znam facetów bojących się burzy (i myszy :)) a nie znam żadnego, który umiałby wyłapywać pioruny. |
|
2015/07/06 15:18:56 przez www, 1 ♥
|
|
|
kociaciocia: [^shigella] Mać natura o wiele lepiej planuje niż ja. Nawet zwykłe maliny udało mi się raz posadzić w miejscu, gdzie nie chciały rosnąć :) |
|
2015/07/06 11:28:48 przez www, 0 ♥
|
|
|
kociaciocia: Postałam sobie na deszczu. Do podlania mnie to taki deszczyk wystarczy, ale na suchą ziemię o wiele za mały :( |
|
2015/07/06 11:26:31 przez www, 0 ♥
|
|
|
kociaciocia: [^shigella] A ja specjalnie przywlekłam toto z gór :) Na dużym terenie dobrze wyglądają duże, rozrośnięte grupy roślin. Nawet gajowiec żółty zapuściłam w miejscu, gdzie nic innego nie chciało rosnąć. |
|
2015/07/06 10:42:48 przez www, 0 ♥
|
|
|
