cornacchia:
   A P. śpi. Cholera. Kto nie spał w nocy, co?
2009/02/28 15:36:02, 0
cornacchia:
   Sprzątam, choć mi się nie chce bardzo.
2009/02/28 15:35:44, 0
cornacchia:
   Brak złych snów, brak nerwów.
2009/02/28 09:04:06, 0
cornacchia:
   Przynajmniej rudy się potulił. Koty chyba zabierają złą energię, tylko się przytulił, zasnełam jak dziecko.
2009/02/28 09:03:43, 0
cornacchia:
   Nawet, jeżeli spałam w zielonym pokoju.
2009/02/28 09:03:06, 0
cornacchia:
   Poszła spać. To my - druga kawa, śniadanie, odgruzowanie kuchni. Lubię soboty.
2009/02/28 09:02:55, 0
cornacchia:
   Brand new day,
2009/02/28 07:26:11, 0
cornacchia:
   Jak zrobić, żeby nie myśleć? Jaaaaaak?
2009/02/28 01:27:34, 0
cornacchia:
   A dlaczego ja nie śpię?
2009/02/28 01:27:18, 0
cornacchia:
   No, ale fak, szit i tak.
2009/02/28 01:25:16, 0
cornacchia:
   Właśnie napisałam "spróbóję", aaaaaaa!
2009/02/28 01:24:56, 0
cornacchia:
   Spróbuję tutaj.
2009/02/28 01:24:41, 0
cornacchia:
   Ku%^a, nie śpię. P. chrapie, ja się zamartwiam kamykami. No i po spaniu.
2009/02/28 01:24:26, 0
cornacchia:
   Miło jest wysłać ciwika, a jak zaproszą na rozmowę, to mieć wątpliwości, czy sie człowiek nadaje :D
2009/02/27 21:16:54, 0
cornacchia:
   Chyba lepiej z tym katarem. Normalnie poszła spać, trochę smarków, ale nie ma problemów z oddchaniem.
2009/02/27 21:01:36, 0
cornacchia:
   Drink&Drink
2009/02/27 21:00:46, 0
cornacchia:
   Jest lepiej?
2009/02/27 16:31:13, 0
cornacchia:
   Kolejne miłe wieści :)
2009/02/27 16:31:09, 0
cornacchia:
   Kurwa, katar????????????
2009/02/26 21:34:55, 0
cornacchia:
   Stock z cytryną i z pepsi. Bez pepsi nie umiem :(
2009/02/26 20:11:50, 0
cornacchia:
   Bo będzie źle :(
2009/02/26 20:06:03, 0
cornacchia:
   Ok, to było tylko "zgubiłam smoczek" Viburcol jak na razie rządzi ;)
2009/02/26 20:05:33, 0
cornacchia:
   Ej no, nie bawię się w płakanie po półgodzinie snu...
2009/02/26 20:00:25, 0
cornacchia:
   Pieknie pachnę Mustelką. Mniam.
2009/02/26 19:44:47, 0
cornacchia:
   Kurde, teściowa kupuje mi albo takie ze srebrną nitką albo za duże, a moja mama z ŻABOTEM.
2009/02/26 19:43:22, 0
cornacchia:
   Mykam na dół. Sio ma zaraz przyjśc i przynieść mi prezentowy sweter z ŻABOTEM.
2009/02/26 19:42:56, 0
cornacchia:
   P. na piwie. Nuda panie, nic się nie dzieje.
2009/02/26 19:38:50, 0
cornacchia:
   Zamiast spać po żłobku rozrabiała, więc teraz padła.
2009/02/26 19:38:38, 0
cornacchia:
   Wypłata na koncie, juhu. Dwa tygodnie siedzenia z dzieckiem nawet jej tak nie obniżyło ;)
2009/02/25 20:10:27, 0
cornacchia:
   Letko padam, tak powiem.
2009/02/25 20:07:34, 0
cornacchia:
   A może by tak iść do fryzjera?
2009/02/25 18:14:34, 0
cornacchia:
   Jak jeszcze miłe wieści zamienią się w bardzo dobre wieści w przyszłym tygodniu, to będę mega szczęśliwa.
2009/02/25 17:37:36, 0
cornacchia:
   Miłe wieści dzisiaj. Lepiej mi trochę.
2009/02/25 17:37:12, 0
   Strona 1 »
cornacchia

Photostream Blablog 

Archiwa