cornacchia:
   Dzieć dostał od dziadków strój do flamenco. Prosto z Hiszpanii. Butki i sukienka (na trzylatkę). Szaleństwo.
2008/06/30 22:34:31, 0
cornacchia:
   Właśnie P. mnie uświadomił, że w Poznaniu nie ma dzielnicy Waligrady :) Nie mogę mieć małych literek w kompie!
2008/06/30 20:48:25, 0
cornacchia:
   Właśnie kupiłam mężowi nowy monitor. Czego się nie robi, żeby uspał dziecko ;)
2008/06/30 19:56:17, 0
cornacchia:
   Ja pierdzielę, ta jej pozytywka to usypia nas, a nie ją ;)
2008/06/30 17:17:49, 0
cornacchia:
   Popołudniowa drzemka. Czuję się fatalnie, nie byłyśmy dziś na spacerze.
2008/06/30 16:41:13, 0
cornacchia:
   Trwają próby przewracania się z pleców na brzuch. Truuuuudne.
2008/06/30 15:00:48, 0
cornacchia:
   Jestem glodna :(
2008/06/30 14:54:21, 0
cornacchia:
   O matko, je jakby umierała z głodu.
2008/06/30 14:21:26, 0
cornacchia:
   Do dupy. Raz kiedy jeszcze mi sie zrywa i ryczy. Siedzimy w chuście - nieco lepiej. Ja po drugiej kawie...
2008/06/30 13:34:00, 0
cornacchia:
   Poza tym goni mnie robota. Sprawa z lipca ubiegłego roku odbija się czkawką. No bleeeee.
2008/06/30 11:58:36, 0
cornacchia:
   Winowajczyni odpowiedzialna za nocne cierpienia mojego dziecka, wywalona razem z pampersem ;)
2008/06/30 11:57:55, 0
cornacchia:
   Spac mi się chce. Mała poszła w kimę, mam nadzieję, że przynajmniej ona odeśpi dzisiejszą noc.
2008/06/30 10:21:18, 0
cornacchia:
   Niemiec zza sciany musiał miec fatalna noc. Jego nie wygrali i jeszcze dziecko sie darło...
2008/06/30 09:47:17, 0
cornacchia:
   O 4 znowu atak. Biedna mała. My niewyspani :(
2008/06/30 09:23:36, 0
cornacchia:
   Wszyscy meczyk, a my tu walczymy z kolka. Albo silnym bólem brzucha. Zwał, jak zwał.
2008/06/29 22:15:48, 0
cornacchia:
   Enrique!!!!!
2008/06/29 20:36:37, 0
cornacchia:
   Wprowadzona wieczorna butla. Dzisiaj pierwszy raz rozmiar dla dziecka w 4. miesiącu życia. Zjadla całe. Podziwiam.
2008/06/29 19:59:27, 0
cornacchia:
   Znalazłam kociego Wertersa. Zjadłam ;)
2008/06/29 17:51:21, 0
cornacchia:
   Dziecko mi się ślini jak głupie.
2008/06/29 17:51:04, 0
cornacchia:
   Namierzyłam -kotka na balkonie naprzeciwko. Ma ruje i ja wywalili na balkon. Ale w nocy to chyba chciała, zeby ja wpuscic...
2008/06/29 11:40:38, 0
cornacchia:
   I jeszcze na osiedlu przez CAŁĄ noc darł się jakiś kot. Dalej się drze - nasz już nie reaguj, a mi kota szkoda.
2008/06/29 11:16:12, 0
cornacchia:
   Poza tym budziła nas co chwilę, pierdziała, szukała cycka, pierdziała, szukała cycka...
2008/06/29 11:15:34, 0
cornacchia:
   Co za noc! O 1 obudził mnie KAC i stękająca Koparka. Chyba wkroczyła w kolejny etap rozwoju, bo żre teraz w nocy przez godzinę. Nie daje rady.
2008/06/29 11:15:10, 0
cornacchia:
   Cudnie. Wypiłam kieliszek wina i PADAM. Czuję się pijana, zmęczona, do dupy. A kiedyś ...
2008/06/28 21:57:50, 0
cornacchia:
   Matko, ale jestem dziś zmęczona. Chyba przez pogodę, bo dziecko super wspaniałe.
2008/06/28 17:04:09, 0
cornacchia:
   W kąpieli dzisiaj już nie tak fajnie. Przestraszyła nam się czegoś i z tego przestrachu nie umiała się nawet rozpłakać.
2008/06/27 20:02:54, 0
cornacchia:
   Dzisiaj moja kolej usypiania dziecka. Na szczęście padło już po wyjściu z kąpieli. Karmienia na śpiocha i do wyrka.
2008/06/27 20:02:04, 0
cornacchia:
   Poszłam na spacer, a podobno prawie prze moja dzielnice przeszła traba powietrzna.
2008/06/27 15:17:58, 0
cornacchia:
   No i nie wiem - tarabanić się z tym wózkiem na spacer, czy nie....?
2008/06/27 13:05:41, 0
cornacchia:
   Idę do dzidziula na dół. Jak ta burza będzie się rozkręcać, to dzisiaj nici ze spaceru.
2008/06/27 12:39:58, 0
cornacchia:
   Zajebiście. Buuuurza. A wlaśnie wynioslam pranie na balkon. Na razie tylko grzmi.
2008/06/27 12:35:49, 0
cornacchia:
   Gnój znowu mi włazi do wózka!
2008/06/27 12:14:39, 0
cornacchia:
   #bh Już wiem, czemu Dylan ma tak ładnie odprasowane koszule. Nie ma pralki, więc wszystko pierze w pralni.
2008/06/27 12:04:52, 0
   Strona 1 »
cornacchia

Photostream Blablog 

Archiwa