cornacchia:
   #off
2009/06/30 22:37:50, 0
cornacchia:
   Jak człowiek nie szuka, to znajdzie ;)
2009/06/30 22:37:04, 0
cornacchia:
   Nie wiem, czy chcę oglądać filmy z porodu ;)
2009/06/30 22:36:53, 0
cornacchia:
   Planujemy ciąże metodą chińską i ... "do dupy takie planowanie" powiedział mój mąż :D
2009/06/30 22:32:59, 0
cornacchia:
   bo na "upić się" nie ma sił.
2009/06/30 22:22:32, 0
cornacchia:
   chyba czas iść spać
2009/06/30 22:22:24, 0
cornacchia:
   Mama ma jutro uro. Pezent nie dojdzie na czas.
2009/06/30 22:19:37, 0
cornacchia:
   Wylałam trochę żali swoich na blo(gu).
2009/06/30 22:01:48, 0
cornacchia:
   Dzisiaj koleżanka E. w pracy opowiadała mi, jaki to koszmar musiałoby być mieć dwójkę dzieci...
2009/06/30 21:28:49, 0
cornacchia:
   Znowu mnie dół żłobkowy złapał.
2009/06/30 21:23:12, 0
cornacchia:
   upstairs
2009/06/29 21:19:13, 0
cornacchia:
   "Idziesz do kuchni", pytam. "Nie, idę się napić wódki", odpowiada. A gdzie my, kurwa, mamy wódkę?
2009/06/29 21:18:00, 0
cornacchia:
   Czas się chyba upić.
2009/06/29 21:16:37, 0
cornacchia:
   Dzisiaj w pracy, gdy chciałam oddać zgubiony przez kogoś w kiblu klucz, poczułam się jak prawdziwy PETENT. W kosmos wystrzelić wszystkie jebane biurwy!
2009/06/29 21:05:26, 0
cornacchia:
   Już mi lepiej z tym żłobkiem.
2009/06/29 20:49:54, 0
cornacchia:
   dostałam podwyżkę.
2009/06/29 17:28:56, 0
cornacchia:
   Idę do domu.
2009/06/29 16:13:40, 0
cornacchia:
   Niech mnie ktoś pocieszy. Druga mama - sąsiadka z dołu - ryczała mi do telefony, bo też się dostał jej syn ;)
2009/06/29 12:59:06, 0
cornacchia:
   Szkoda mi mojej przyzwyczajonej do prywatnego żłobka etc.
2009/06/29 12:56:43, 0
cornacchia:
   Wiem, że powinnam się martwić, jak się NIE dostaniemy, ale ...
2009/06/29 12:56:21, 0
cornacchia:
   No, nie umiem się skupić na robocie. Martwię się, co mam teraz zrobić. Dziecko do państwowego oddać? Aaaaaaaa.
2009/06/29 12:56:02, 0
cornacchia:
   Jezu, chyba się dostaliśmy do żłobka...
2009/06/29 11:57:39, 0
cornacchia:
   Przesłuchuję. Bleeee.
2009/06/29 11:17:05, 0
cornacchia:
   Wróciliśmy do czesania kota przed spaniem. I dzisiaj mógł spać z nami w łóżku, ale nie wiedział, że drzwi otwarte/
2009/06/28 21:35:37, 0
cornacchia:
   Mieliśmy jechać do N., ale dostali sraczki. To kupiliśmy w końcu małej buty i kalosze :)
2009/06/28 18:42:33, 0
cornacchia:
   Nad morzezm przydałaby nam sie elekttroniczna niania. Ale po co kupować na jeden wyjazd. Kombinujemy z programem do komórki.
2009/06/27 19:35:07, 0
cornacchia:
   No, moze, że pójdą jej ósemki od razu ;D
2009/06/27 19:34:36, 0
cornacchia:
   Jeszcze tylko te cztery zęby i koniec.
2009/06/27 19:34:24, 0
cornacchia:
   O tym, że dziecko ząbkuje wiem, bo drapie uszy.
2009/06/27 19:34:11, 0
cornacchia:
   Dziecko dorwało się do miski z wypranymi ciuchami. "Co to" pyta, wyciągając kolejną rzecz. "To taty' odpowiada sobie. Wypakowała tak już pół miski.
2009/06/27 09:18:48, 0
cornacchia:
   Storczyk mi tak jakby opadł z listków. Zastanawiam się, czy tak ma być.
2009/06/27 09:16:10, 0
cornacchia:
   Wyplata na koncie. Całkiem nieźle :)
2009/06/26 19:31:52, 0
cornacchia:
   Za godzinę dziadki zabierają dziecko ze żłobka. Nice.
2009/06/26 12:59:15, 0
   Strona 1 »
cornacchia

Photostream Blablog 

Archiwa