|
cornacchia: (a poza tym mam doła, że skończyła mi się książka. teraz czeka Fo, ale książeczka mała i mi się zamyka przy karmieniu) |
|
2010/08/31 22:32:47, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: Kurde, czy karmiąc piersią można żreć telfast? albo inne antyhistaminowe? umieram! |
|
2010/08/31 22:31:53, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: Zawiesiliśmy nad łóżeczkiem różową lampkę i mamy burdelooooooowwooooo |
|
2010/08/31 20:25:14, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: //blabler.pl/s/im-150710816 Oesu, trzebaby Młodą spakować. Nie chce mi się.... |
|
2010/08/31 19:45:21, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: Jutro Młoda do żłoba wraca. Pojechała właśnie z dziadkami po kapcie, bo my zapomnieliśmy. |
|
2010/08/31 17:32:21, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: Od dwóch dni mam zsynchronizowane dzieci, które śpią równocześnie. Jak miiiiiło. |
|
2010/08/31 16:30:32, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: Nie lubię kończyć ksiażek. Wydaje mi się wtedy, że coś straciłam. "Katedra" przeczytana. |
|
2010/08/31 16:03:27, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: A mąż pogrzebał w BIOSie i moje #vaio nie piszczy. Nie wiem,ile mu uciął w funkcjonalności, ale jest ciiiiiicho :) |
|
2010/08/31 08:37:53, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: Mąż wrócił z pracy wcześniej i położył się spać, prosząc bym obudziła go po godzinie. To było godzinę temu ;) |
|
2010/08/30 17:21:19, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: //blabler.pl/s/im-149772427 Mój przy porzucaniu drze się niemiłosiernie. Ale cieszy mnie, że inni też mają tak beznadziejnie (ja do nocnika biegam przy kupie) |
|
2010/08/30 17:13:01, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: //blabler.pl/s/im-149771833 Moja na szczęście sama sobie przynosi nocnik. Czasami robi cichaczem i potem trzeba uważać, jak się taki zasikany nocnik kopnie ;) |
|
2010/08/30 17:10:19, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: Dziewczynka jest niesamowita. Mam w domu dwa pełne nocniki i pełen kibel ;) Wszystko sama. |
|
2010/08/30 15:06:54, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: Młoda na drzemce, Młody wstał. Czas karmienia, kichania i Katedry w B. |
|
2010/08/30 12:47:16, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: Ale doszliśmy z P. do wniosku, że jestem silna psychicznie, bo jeszcze nie jadę na persenie. Ale gdy nie patrzy, to ryczę. Z bezsilności. |
|
2010/08/30 12:33:46, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: Co jest dosyć niewygodne, bo muszę teraz starszą na drzemkę położyć, a ponieważ wylała mi na swoje łóżko kubek wody, to nie wiem. |
|
2010/08/30 12:33:16, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: Wyjęłam chustę od mig. I pospał i ja poczytałam. I córce dałam obiad. A teraz się drze. |
|
2010/08/30 12:32:46, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: Ale po tym, co mój syn wyprawia wieczorami, nalezy mi się nic nie robienie. I jeszcze sen, ale to uzależnione jest od syna, który jakoś nie lubi spac :/ |
|
2010/08/30 12:28:54, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: Jak kiedyś pomyślę, że posiadanie dwójki dzieci to wspaniała rzecz, niech ten wpis mi przypomni, że na początku było raczej ciężko. |
|
2010/08/30 09:13:14, 0 ♥
|
|
|
cornacchia: Teściowa wyznała dzisiaj, że marzy, żebyśmy jeszcze dwójkę machnęli. Yyyyyyyyyyyy (to tak apropos tych bliźniaków,, co nie ^sissia?) |
|
2010/08/29 22:11:09, 0 ♥
|
|
|
