cornacchia:
   Aaaa. I w wannie dzisiaj dzieć pierwszy raz wyprostował giczki jak do żabki. Bo wcześniej taka nie bardzo była. Prześmiesznie wygląda. I pije wodę ;)
2008/06/24 20:29:14, 0
cornacchia:
   Tylko kolację JA muszę zrobić. Dziś szef kuchni poleca makaron z pesto i tuńczykiem.
2008/06/24 20:28:24, 0
cornacchia:
   Teraz dziecia usypia P. Poszłam po rozum do głowy i zamiast się wkurzać, że nie pomaga, poprosiłam o pomoc. Jak się powie, to zrobi.
2008/06/24 20:27:53, 0
cornacchia:
   Dzień poza domem. Najpierw spaaaacer nad Odrą. Potem szybki obiad, dzieć do auta i na wieś do dziadków. Dziadków nie ma, więc korzystamy ;)
2008/06/24 20:26:58, 0
cornacchia:
   Dzieć robi sobie posenną drzemkę, P. bierze urlop, ja wyprałam obrzygane kanapy.
2008/06/24 09:19:25, 0
cornacchia:
   3 miechy skończone piec minut temu.
2008/06/23 20:00:46, 0
cornacchia:
   Ooo, jeszcze mnie buty obtarły.
2008/06/23 16:22:08, 0
cornacchia:
   Na spacerze porzygał mnie dzieć, ugryzła mrówka i spaliłam ramiona. Poza tym - suuuuuper!
2008/06/23 15:37:41, 0
cornacchia:
   Trzy godziny spaceru! Jestem w szoku!
2008/06/23 15:36:03, 0
cornacchia:
   Nikt nie odwiedził mojego kokpitu przez 14053 dni. Straszne, nie?
2008/06/23 11:07:39, 0
cornacchia:
   Śmierdzące mięcho się piecze. LeeLoo śpi (strasznie się poci ostatnio). Ja dalej głodna. Tylko kawa pomogła na ból głowy.
2008/06/23 11:02:47, 0
cornacchia:
   Jestem głodna, boli mnie głowa. W lodówce wali trupem (P. kupuje mięso, ale go nie zamraża), moje dziecko skończyło 3 miesiące.
2008/06/23 09:45:10, 0
cornacchia:
   Cud się stał jednego razu, dzieć poryczał na łóżeczko, zamknał oczy i .... Trzy miechy kończymy, to chyba czas zacząć zasypiać samej.
2008/06/22 20:35:15, 0
cornacchia:
   Koparka poznała dziś prababcię. Prababcia poznała Koparkę.
2008/06/22 19:41:25, 0
cornacchia:
   Śpi i śpi ...
2008/06/22 14:10:57, 0
cornacchia:
   Katar(ek).
2008/06/22 10:18:54, 0
cornacchia:
   Ładnie spała, aż rozbolał brzuch.
2008/06/21 21:13:51, 0
cornacchia:
   Wykąpaliśmy się z bubą. Super pływa w wannie :)
2008/06/21 20:16:46, 0
cornacchia:
   Dziecie padło uroczo. I tatuś padł. A kąpiel?
2008/06/21 18:20:49, 0
cornacchia:
   A za moment odbieramy 16 kilo zdjęć ;)
2008/06/21 11:38:16, 0
cornacchia:
   Poza tym włączył mi się stres, że dziecko same w domu z piwkującym tatą. Głuuuupia jestem. Dziecko oczywiście spało. Tylko tatuś nie odpisywał na moje smsy.
2008/06/21 11:37:33, 0
cornacchia:
   Przerwy były dłuższe od poszczegolnych aktów. A na telebimie widziałam, jak jedna śpiewaczka połknęła komara.
2008/06/21 11:36:48, 0
cornacchia:
   Nie wytrzymałyśmy w operze do końca. Głupi pomysł - robić przedstawienie późno w nocy, na powietrzu. Zimno, komary i 20-minutowe przerwy.
2008/06/21 11:36:21, 0
cornacchia:
   Butle z Aventu zakupione. Może w przyszły weekend dojadą z Anglii :)
2008/06/21 11:33:40, 0
cornacchia:
   Nulka zabrala mnie do opery na swiezym powietrzu.

Pobierz obrazek (112.4kiB)
2008/06/20 21:31:48, 0
cornacchia:
   Cycek z zatorem jest ejo-ejo.
2008/06/20 13:25:30, 0
cornacchia:
   Nierówna walka z zatorem trwa.
2008/06/20 13:15:23, 0
cornacchia:
   Mała się drze z głodu, z cycka nie leci, kot śpi w wózku. Jestem wkurwiona.
2008/06/20 12:02:05, 0
cornacchia:
   Oj, na wakacje pojedziemy już chyba z wypasionym zestawem Aventu.
2008/06/20 12:01:30, 0
cornacchia:
   I jeszcze rudego wzięło na pieszczoty i cała jestem w jego włosach.
2008/06/20 10:13:52, 0
cornacchia:
   (miałam nie przeklinać) mać.
2008/06/20 10:13:36, 0
cornacchia:
   Zator tak wielki, że widać go gołym okiem. Wzięłam już wrzącą kąpiel (o mało nie zemdlałam), teraz ciągnę lakta i NIC. Kurwa!
2008/06/20 10:13:07, 0
cornacchia:
   W związku z niewyspaniem boli łeb. Do tego dochodzi zator w cycu i już mam super humor piątkowy.
2008/06/20 08:36:14, 0
« Strona 3 »
cornacchia

Photostream Blablog 

Archiwa