|
lafemmejuriste: [^kociokwik] Myślę, że to trochę zależy od tego, jak się do zagadnienia podchodzi. W wieku smarkatym podejście typu "potrafiące się zachować dziewczynki wygrywają" nie zaszkodzi, a w późniejszym już się je modyfikuje należycie |
|
2014/10/03 15:10:23 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^shigella] Małą księżniczką przecież! Ona się tam poddaje, na dodatek nieustająco trzymając durnym konwenansów. Nie masz pojęcia, jak to destrukcyjnie wpływa na postawy współczesnych kobiet. |
|
2014/10/03 15:02:54 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Zastanawia mnie, dlaczego nie można było zacząć od "Życzę wszystkim uczestniczkom i widzom (...)" ale nie, bo po co, ty Heteroseksualna Matryco! Eh. |
|
2014/10/03 14:39:32 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Dzisiaj na świecie nie ma mnie. Są wyłącznie moje czerwone rajstopy do małej czarnej i czarnych szpilek. Cóż, sama chciałam. |
|
2014/10/02 16:41:26 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^kociokwik] Oczywiście, że nie usłyszy, ale ja protestuję, bo chociaż mamy fatalną prasę, nie musimy mieć przez takich oryginałów jeszcze gorszej... |
|
2014/10/02 16:22:52 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^kociokwik] To nie jest nikt uprawniony do używania tytułu mecenasa. To jest jakiś człowiek, który swoją firmę nazwał kancelarią. |
|
2014/10/02 16:15:46 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^gliniany] W imię ścisłości o nałożenie zdjęcia Anji Rubik na zdjęcie osób uratowanych z obozu Ebensee. |
|
2014/10/02 15:34:05 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: #rubikgate jest chyba pierwszą, po której zacznę trzebić kręgi na fb. a nawet po premierze Miasta 44 tego nie uczyniłam. |
|
2014/10/02 15:30:10 przez www, 3 ♥
|
|
lafemmejuriste: Rzadko sobie pozwalam na takie oceny, ale mój były szef to jednak kawał chuja, reszta szmaty. |
|
2014/10/02 12:45:29 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^shigella] Koza, koza ma przyszłość. Inna rzecz, że u mnie wsio kulturno, spisane protokoły rozbieżności i spać. Chociaż temat dalej mnie trzęsie. |
|
2014/10/02 01:04:58 przez m.blabler, 4 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^shigella] Raz zadzwoniłam do drzwi i podając worek powiedziałam, że chyba państwo zakupów zapomnieli. |
|
2014/10/01 23:33:51 przez m.blabler, 6 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sithian] Czy muszę się powtarzać? Ściąganie jest legalne *tylko* przy założeniach, o których napisałam. Bez spełnienia tych warunków *nie jest legalne*. Da się "Ściągać e-booki nielegalnie z Internetu". |
|
2014/10/01 20:42:00 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sithian] Ciebie napominam, bo to Ty piszesz, że - cytuję: "Autor najwyraźniej nie wie, że ściąganie jest legalne." |
|
2014/10/01 20:34:59 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sithian] Takich rzeczy nie powinno się pisać bez uzupełnienia, że na użytek własny, z legalnego źródła i z wykluczeniem jednoczesnego udostępniania, inaczej jest to skandaliczne uproszczenie, napominam Cię, ^Sithian.ie! |
|
2014/10/01 20:32:31 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^kociokwik] Przychodzisz z lojalności do ludzi, a nie do firmy. To się leczy tylko amputacją empatii, zabieg przeprowadzany domowymi metodami da się przeprowadzić, ale jest bolesny i trudny do odwrócenia nawet przez specjalistów ;) |
|
2014/10/01 20:24:43 przez www, 1 ♥
|
|
|