lafemmejuriste:
   [^kocimokiem] O ile wiem, dlaczego nie przyszedł mi do głowy małosolny, to muszę przemyśleć tę fasolkę :)
2020/06/30 15:58:27 przez www, 0
lafemmejuriste:
   Pomidor doprawiony solą, pieprzem, odrobiną cebuli, koperku, oliwy, podprażonych nasion słonecznika i zielonych oliwek <3 #lapopote Gdyby nie młode ziemniaczki i fasolka szparagowa, to mogłabym o tej porze roku nie jeść niczego innego.
2020/06/30 15:48:47 przez www, 2
lafemmejuriste:
   [^dees] A to przepraszam, nie wynikało mi to z cytatu ani Twojego komentarza.
2020/06/29 15:02:55 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^lupinka] Dokładnie. A ludzie bardzo rzadko wybierają brzytwę Ockhama, jeśli mogą coś zrzucić na złą wolę i złośliwość (stąd "epatowanie", a nie bezmyślność), niemniej przyczynek do zastrzeżeń istnieje i trudno temu zaprzeczyć.
2020/06/29 15:00:14 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^lafemmejuriste] nieuwzględniającej tego, że tam, gdzie się na te wakacje jedzie, ludzie mieszkają, mają normalne życie i pewne rzeczy mogą ich razić (i u nas też by raziły prawdopodobnie).
2020/06/29 14:58:40 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^lafemmejuriste] W każdym razie to miałam na myśli, że jakkolwiek pokrętnie i pokracznie rozumiane "epatowanie" (COTOWOGÓLEJEST?) wynika z obserwacji ludzkiej olbrzymiej (może nadmiernej czasem) swobody i relaksu na wakacjach,
2020/06/29 14:57:00 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^dees] Rozumiem, acz człowiek uprzedzony na argument "opalić się!" odpowiada "w restauracji?!", na co nie ma dobrej odpowiedzi i pojawia się "HA! Czyli jednak epatować!"
2020/06/29 14:55:45 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^dees] Są okoliczności przyrody, w których analogii brak, a zastrzeżenia widzę. Np. nie bez przyczyny w restauracjach nadmorskich (dowolnego morza) trzeba dawać znak, że w stroju kąpielowym nie należy tam wchodzić...
2020/06/29 14:50:30 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^shigella] Oja, gdzie mi do 11 km nawet w takich okolicznościach przyrody! Gratki!
2020/06/29 10:51:30 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^daromar] W piątek zrobiłam 5km, było przyjemnie, lekko, miło i chłodno ;) Weekend niestety bardziej siedzący, niż bym chciała, z czego cała niedziela w samochodzie :/
2020/06/29 10:50:24 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^lafemmejuriste] jest jak jest, więc to chyba po prostu rzeczywistość, która nie minie, o ile w ogóle chce się wyjść z domu.
2020/06/29 10:48:40 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^lupinka] Przejście w słoneczny, weekendowy dzień przez Bernatkę jest jak imprezowanie z obcymi ludźmi (ba, nawet muzyka na żywo gra), w autobusach ludzie dopiero przystępują do zakładania maseczek, a w restauracjach i knajpach
2020/06/29 10:47:54 przez www, 0
lafemmejuriste:
   Moooje miasto a w niiiiiiiiiIIIIIIIm.

Pobierz obrazek (93.4kiB)
2020/06/29 10:45:54 przez www, 5
lafemmejuriste:
   [^daromar] Dzięki :) Zastanawiam się czy to dlatego, że poniedziałki są po prostu ciężkie, czy dlatego, że mam dwa dni przerwy.
2020/06/29 10:32:25 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^lupinka] Bo wychodzą z domu i próbują żyć normalnie? Inko!
2020/06/29 10:10:02 przez www, 0
lafemmejuriste:
   #poćwiczone #bieganie Dzisiaj 3.94 km w 28 minut - upał już się strasznie dał we znaki, trzeba będzie jednak podnosić się w tym celu wcześniej. I mam niejasne wrażenie, że w poniedziałki jest mi ciężej - zagadnienie do zbadania.
2020/06/29 10:08:26 przez www, 4
lafemmejuriste:
   [^lafemmejuriste] 15 minut dla tych pierwszych, 3 min. dla tych drugich. Myślałam, że mnie szlag trafi i odpuszczę na ostatniej prostej. Ale no, cierpliwa byłam. Liczę, że to zostanie przez wszechświat docenione i no. Wyniki będą MIŁE.
2020/06/28 18:38:08 przez m.blabler, 0
lafemmejuriste:
   [^lafemmejuriste] Przy okazji zapoznałam się w godzinach szczytu, których normalnie skutecznie unikam, z lokalną koncepcją ruchu wahadłowego, która polega na tym, że skoro jest dużo wyjeżdżających, a mało wjeżdżających, to cykl jest
2020/06/28 18:35:24 przez m.blabler, 0
lafemmejuriste:
   130km w jedną stronę, ale zagłosowałam.
2020/06/28 18:32:38 przez m.blabler, 6
lafemmejuriste:
   [^kulkacurly] Niby róże, a prawie jak chryzantemy ;)
2020/06/27 22:12:15 przez m.blabler, 1
lafemmejuriste:
   [^lupinka] W zakresie czerwonego mogę pomóc stacjonarnie :)
2020/06/27 20:00:02 przez m.blabler, 0
lafemmejuriste:
   [<usunięty>] On jest po prostu dwufunkcyjny: działa jako wino i jako gin ;) Ale oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, żeby stanowił piękną klamrę po winie i po ginie ;)
2020/06/27 17:26:54 przez m.blabler, 0
lafemmejuriste:
   [<usunięty>] Dam Wam hinta na ograniczenie do dwóch kieliszków przez połączenie wina i ginu: piłam wczoraj i jestem zachwycona :)

Pobierz obrazek (11.5kiB)
2020/06/27 12:23:38 przez m.blabler, 3
lafemmejuriste:
   [^dees] Dało się, ale jechałaby 17 dni, bo RP ma dla przekraczający zewnętrzne granice UE 14 dniową kwarantannę po prostu.
2020/06/26 16:24:19 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^lafemmejuriste] (inna rzecz, że - w końcu - podobno biegać każdy może, więc może jednak to nie jest tak, że można być "kiepskim w kardio"? Diabli wiedzą)
2020/06/26 12:26:15 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^lafemmejuriste] "ja po prostu jestem fatalna w kardio". Koniec anegdotki. Wnioski sportowo-medyczne są poza moim zakresem kompetencji, ale możliwe, że to może być kwestia nie tyle zewnętrznych, co wewnętrznych uwarunkowań organizmu?
2020/06/26 12:25:23 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^kerri] Podzielę się refleksją koleżanki, z którą poszłyśmy w jedną małą górkę. Ja palę od 20 lat, ona tak samo długo siedzi na siłowni. I gdy różowiutką i zipiącą ciągnęłam ją za nogę na górę od połowy trasy powiedziała:
2020/06/26 12:23:57 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^freta] Koty Cię same nauczą w siebie :)
2020/06/26 11:49:58 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^daromar] Dzięki! Puchnę z dumy normalnie! :)
2020/06/26 11:33:30 przez www, 1
lafemmejuriste:
   Melduję, że rano #poćwiczone #bieganie: 5,21 km, znowu z cholerną czkawką, więc pewnie po prostu 5km w 34:53 minuty, bardzo dobrze mi dzisiaj szło, gdyby nie terminy to w sumie mogłabym biec dalej, jestem zdumiona.
2020/06/26 11:22:51 przez www, 3
lafemmejuriste:
   [^lupinka] Sezon na szparagi jest tak krótki, że trzeba jeść je wszystkie, jak długo się da <3
2020/06/26 11:17:20 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^scarbossa] Najlepiej <3 Dasz przepis? Kuszą mnie bardzo gryczane naleśniki, ale nigdy się nie odważyłam :)
2020/06/26 10:05:26 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^deli] "W tym roku rodzice są szczególnie rozżaleni w związku z tym, że sami musieli wcielić się w rolę nauczyciela podczas pracy zdalnej. Według niektórych "nauczyciele mieli podwójne wakacje". Przepyszne.
2020/06/25 16:23:54 przez www, 0
   Strona 1 »
lafemmejuriste
https://pomagam.pl/rferyr


Photostream Blablog 

Archiwa