|
lafemmejuriste: [^kerri] Ja mam kilka pomysłów, głównie z kategorii "produktywne spędzanie czasu"... ;> Ale i tak #mamto ;) |
|
2014/02/27 22:39:16 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sithian] Coś Ty! Po czymś tak pysznym nie można żywić wobec świata żadnych negatywnych uczuć (co innego jutro. Dlatego idę po miętę, na wszelki wypadek, albowiem mój umiar i opanowanie wyszły i prędko nie wrócą ;)) |
|
2014/02/27 22:33:13 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Omamomamusiu, długo trzeba było czekać, ale są fenomenalne! Trzeci, a to jeszcze nie koniec ;> |
|
2014/02/27 22:05:32 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^agg] Jak bardzo tak! Mięso mnie nie lubi tak bardzo, jak bardzo ja lubię mięso, niestety. I obróbka nie dość, że idzie mi z trudem, to jeszcze z marnymi rezultatami :/ |
|
2014/02/27 21:03:18 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: Młody "Zrobię pączki", po tym, jak Mama oprotestowała klejenie pączków, a on oświadczył, że przecież zagniótł ciasto i będzie smażył, miał tyle przyzwoitości, żeby wyrazić swoje uznanie, gdyż 60 pączków z różą w 45 minut. |
|
2014/02/27 20:46:58 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Dlaczego chce mi się odpisywać ludziom, którzy mnie nie rozumieją (albo trollują)? Czy chcę zostać zrozumiana? Czy potrzebuję aprobaty? Czy mam poczucie misji i wolę tępienia bezmyślności i debilizmów? Papciu Freudzie, pomocy! |
|
2014/02/27 16:55:07 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: No odbija mi powoli. Potrzebuję pracy, ludzi i szwendania się po mieście, bo rozkalibrował się czujnik dowcipu, trollingu, ironii i złośliwości. LEKARZA! |
|
2014/02/27 00:29:29 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Oraz: oczywiście, że nie zawsze. I nie zawsze bez sensu i bez celu. I nie piszę po to, żeby podpuszczać do zaprzeczania, bądź - brońcie bogowie - pocieszania. Tak tylko wyjaśniam. |
|
2014/02/26 22:58:14 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Ja to zawsze musze niepotrzebnie przyjść, powymądrzać się, podeliberować bez sensu i celu, a później czuć się głupio i zastanawiać "po co mi to było?". |
|
2014/02/26 22:55:40 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Pączki będą dopiero jutro, a słodkiego chce się już. Myślałam, że to ja mam kryzys, ale przeszło mi po tym, jak minął mnie Młody z połową puszki masy krówkowej rozsmarowanej na kanapkach. |
|
2014/02/26 22:17:55 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sithian] Nie rozumiesz. Trzeba mieć czym po tych papierach kreślić. Zaznaczać. Podkreślać. Obrysowywać. Ołówek sie rozmazuje przy trzecim czytaniu, mania zakreślaczy szczęśliwie mnie ominęła. A Pentele są najlepsze. |
|
2014/02/26 21:06:29 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^srebrna] U mnie było bez ostrzeżeń, od razu karteczka od komornika, że następnym razem, jak nikt drzwi nie otworzy (nikogo nie było), to wejdzie z drzwiami i Policją. A o kobicie nikt nigdy nie słyszał. |
|
2014/02/26 21:04:21 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Aaaaaaaa, skończył mi się długopis Pentela, jak ja się teraz będę uczyć?!? |
|
2014/02/26 21:01:12 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^kali187] Jak Ty życia nie znasz. Przecież te wszystkie ćwiczenia, odchudzania i upiększania to *wyłącznie* dla samych siebie, prawda? ;> |
|
2014/02/25 20:44:18 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Co mnie wprawia w konfuzję lekką, bo często serio bym chciała dać lajeczka na starym zdjęciu, ale nie wychodzić jednocześnie na psychofankę ;) |
|
2014/02/23 23:57:03 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^kulkacurly] Mi się wręcz wydawało, że oglądanie takich zdjęć jest rzadko spotykaną przypadłością (przynajmniej oficjalnie), więc objawy (lajeczki na fotkach sprzed dwóch lat) wywołują raczej niechęć niż zadowolenie... |
|
2014/02/23 23:50:13 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^deli] Ale CL brakuje składnika odpowiedzialnego za okrutny ból głowy dnia następnego. Nie jestem fanką, ale przypuszczam, że CL to odpowiednik Lecha dla osób pijących piwo - czyli jeśli nie ma nic innego... ;) |
|
2014/02/23 21:55:54 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Naleśniki czekoladowe z jogurtem greckim, cynamonem i konfiturą wiśniową. O. |
|
2014/02/23 21:08:31 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: Czy mocarstwa upadają od tego, że do niedzielnego śniadania zabraknie jajka na miękko - dyskusja panelowa z postapokaliptycznym pejzażem w tle ;) |
|
2014/02/23 15:40:17 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^merigold] Wiem, mam "Good morning" jako budzik od lat, celowo w wykonaniu Miss Li zresztą, żeby mi musical nie zbrzydł ;) |
|
2014/02/22 21:42:32 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^erwen] W zasadzie to jest jedyny znany mi powód, dla którego żałuję, że nocniki jako naczynia nocne dla dorosłych wyszły z użycia czas jakiś temu ;> |
|
2014/02/22 20:58:10 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Może chodzi o to radosne "Goooood morning, goood morning...", które ja już nauczyłam się ignorować, a które potrafi postawić na nogi pół bloku... ;) |
|
2014/02/22 20:45:28 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^alquana] Omamomamusiu, kocham oryginał. A to mi robi za budzik od prawie 8 lat. I wszyscy, którzy spali ze mną w jednym pokoju tej piosenki nienawidzą :D |
|
2014/02/22 20:43:46 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^alquana] Racja, jeszcze Kinder Bueno. A mnie zepsuła na wieki reklama margaryny Kasi sprzed wielu, wielu lat i od tamtego czasu stanowczo odmawiałam grania (chyba) Menuetu Mozarta. |
|
2014/02/22 20:32:06 przez www, 0 ♥
|
|
|