|
lafemmejuriste: Albo pozbawione jakiegokolwiek wyczucia zagrywki marketingowców, albo naiwna apologetyka wręcz, albo wspomnienia biednych Niemców bijących powstańców i wyliczanie finansowych kosztów zrywów narodowych. Czwartej drogi brak. Rzeczywiście żal.pl. |
|
2014/07/31 22:07:18 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Makaron, bazyliowe pesto, suszone pomidory i szynka szwarcwaldzka <3 |
|
2014/07/31 21:12:08 przez m.blabler, 3 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^kerri] Oraz: wiedźmą można być cały rok ;) Dlaczego akurat w ten weekend jakoś szczególnie? |
|
2014/07/31 17:33:13 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^eknuf] A słowo "ingress" nie podpada pod męskorzeczowe? Bo takie w zasadzie odmieniają się przez "u" na końcu. Ale upierać się nie będę, bo ostatnio bardzo rzadko jestem pewna prawidłowości odmiany... |
|
2014/07/31 15:46:56 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^erwen] Nieprawda! Jeśli mój partner ma być mnie godzien, to powinien przynajmniej czytać mi w myślach, jeśli nie zna mnie na tyle, żeby po prostu wiedzieć, czego chcę, potrzebuję i co mam na myśli! |
|
2014/07/31 14:18:54 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^erwen] Ojno! Wielu problemów nie przewalczysz, więc dobrze sobie stworzyć taki, który zaciekłością i zaangażowaniem pokonasz, nie? ;) |
|
2014/07/30 16:46:07 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^shigella] Dokładnie! I był wywód o zaufaniu i o złym internecie, w którym można się dzielić ponętnymi selfisami, ahjo... |
|
2014/07/30 16:43:37 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^shigella] Był jakiś taki blogasek! I że ona wprawdzie nie zabrania młodym zgrabnym laskom pokazywania cycków, ale powinny wiedzieć, że niszczą tym samym jej małżeństwo. Czy coś takiego. |
|
2014/07/30 16:38:26 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^srebrna] Ja lepiej wezmę trzy głębokie oddechy, żeby mi żyłka nie pękła na to, kiedy i z jakimi sprawami potrafi dzwonić do mnie mój bank oraz ile razy im tłumaczyłam, żeby tego nie robili. Sobota 8:50 rano to był rekord. |
|
2014/07/30 16:25:16 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^erwen] I ja to rozumiem :) Chodzi mi o to, że jeżeli mam wybór (oparty na przesłankach sprawności, rzeczowości i bezpieczeństwa) to wybiorę ten bank, w którym nie próbuje mi się do konta bankowego apki na fb dokooptować ;) |
|
2014/07/30 16:21:34 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Tymczasem ja bym sobie życzyła, żeby oni odłożyli tę pstrokaciznę (do kogo ona tak na serio jest kierowana?) i poszli w sprawność obsługi, bezpieczeństwo danych, skrzynki depozytowe i inne takie i tym się promowali. |
|
2014/07/30 16:17:30 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^srebrna] Ja nawet nie mam nadziei, że gdyby tych wodotrysków nie było, ja uciułałabym choćby procencik więcej, ale drażni mnie ten kierunek szarży: przekonanie, że jak będą wykresiki i pucharki za zakupki, to klient do banku przyjdzie |
|
2014/07/30 16:16:30 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] To mi daje iluzoryczne poczucie bezpieczeństwa powierzonych środków ;) W każdym razie znacznie większe, niż kolorowe interfejsy, gry i pani w okienku, która próbuje się do mnie zwracać po imieniu. |
|
2014/07/30 16:14:18 przez www, 3 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^erwen] Tempo obsługi klienta *jest* argumentem, ale bank jest tą placówką, gdzie największe znaczenie dla mnie ma staroświeckie, powolne i staranne podejście do wszystkiego. |
|
2014/07/30 16:13:39 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^merigold] #mamto [^erwen] Chodzi o zasadę. Pieniądze są poważne, więc wolę, żeby zajmowały się nimi nudne, poważne instytucje, a nie wesolutcy marketingowcy proponujący mi gry, zamiast dobrego procentu od oszczędności. |
|
2014/07/30 16:06:02 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Chyba, że nastąpią Okoliczności, i ją napadnie na pieczeń, a jego złapie potrzeba ogarnięcia kuchni. Przecież nie można się rozliczać na umyte widelce ani centymetry kwadratowe odkurzonej podłogi. |
|
2014/07/29 17:07:15 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Dlatego nie widzę problemu, żeby ustalić, że obiady i zakupy robi on, pranie i zmywanie ona, ze źwierzem na spacer na zmianę, a sprzątanie razem w terminie niechże i wyznaczonym przez nią, ot, po problemie? |
|
2014/07/29 17:04:10 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Inna rzecz, że ja pojmuję, że można mieć różne progi estetyki mieszkania, czy koncepcje podziału obowiązków ale, jak mawiał Janek Pospieszalski - warto rozmawiać. |
|
2014/07/29 17:02:36 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^erwen] Taki, który pójdzie na manifestację krzyczeć o prawach kobiet w Arabii Saudyjskiej w wyprasowenej przez partnerkę koszuli i wróci na zrobiony przez nią obiad. <ponur> |
|
2014/07/29 16:58:56 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^erwen] Z którymi inteligentne kobiety zadają się na własną odpowiedzialność ;) |
|
2014/07/29 16:27:09 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^malalai] A mi się wydaje, że ryczącego katolicyzmu jest garstka, ale że jest ryczący, to go mocno słychać. Jak zawsze, gdy ktoś głośno krzyczy. |
|
2014/07/28 20:56:51 przez www, 1 ♥
|
|
|