|
lafemmejuriste: Pomalowałabym sobie paznokcie, a nie mam kiedy... Zastanawiam się czasami kiedy dziewczyny w pracy mają na to czas, co trzeci dzień inny kolor. |
|
2013/11/19 14:54:50 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Prasówka mi dzisiaj nie służy [krakow.gazeta.pl] KTO ja się pytam, wysłałby zdjęcia w takiej sytuacji?!? (nie licząc tych zakochanych) |
|
2013/11/19 13:01:25 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [praca.wp.pl] Wot, taka średniooptymistyczna ciekawostka. Przejście suchą stopą przez kryzys widać oznacza brak butów, jak to znajomy stwierdził. |
|
2013/11/19 12:55:18 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^mbb] Ugh, śmiechom i żartom nie będzie końca, jak zgaduję. Chociaż przyznam, że mi też udało się kiedyś wypuścić pismo w którym pojawiało się "tępo zmian" czy coś takiego ;) |
|
2013/11/18 20:37:17 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^srebrna] To nie wszystko: "kciałbym", "otszkodowanie", "atak wogule", "smierdzomce"... |
|
2013/11/18 13:02:36 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^yaal] [^pagan] Wy tutaj śmichu-chichu, a ja po trzeciej stronie tych rewelacji musiałam sprawdzić, jak się "mózg" pisze, bo sama nie byłam pewna... |
|
2013/11/18 12:53:36 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: List od klienta, a w nim: "jestem hory", "muwiom rzejestem", "tabletki przeciw bulowe", "oni som", "pszebywać", "prubowałem dzwonić pszes czy dni, ale było zaiente". Boli mnie mózg. |
|
2013/11/18 12:38:33 przez www, 4 ♥
|
|
lafemmejuriste: Po raz pierwszy od najprawdopodobniej kilku lat odpaliłam winampa. Dziwnie się z tym czuję... |
|
2013/11/18 12:34:01 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^malalai] #mamto Każde jedne wydają się albo banalne, albo nie na miejscu, albo za mało osobiste. Trzy razy w życiu zdarzyło mi się złożyć takie, które były i trafione i z których byłam zadowolona. |
|
2013/11/16 21:12:36 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Wróciłam z pracy o 6:15. Płożyłam się parę minut przed 7. Wstałam koło 14. Posprzątałam pokój i kuchnię, zrobiłam pranie, poszłam na zakupy. Zrobiłam kawę i śniadanie. I patrzę na nie, bo ono jest takie śliczne... |
|
2013/11/16 17:30:56 przez www, 3 ♥
|
|
lafemmejuriste: Mam niepokojące wrażenie, że jeszcze godzina przy biurku i już się zza niego nie podniosę, bo stawy rozpoczną strajk. Wszystko mnie boli. |
|
2013/11/16 01:30:27 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^zakaupior] Czasami nachodzi mnie taka niesforna myśl, żeby dla rozrywki intelektualnej po teorię prawa sięgnąć, do tej pory siadałam i czekałam, aż mi przejdzie. Ale skoro polecasz... :) |
|
2013/11/15 23:26:39 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^zakaupior] Dworkina też się dobrze czyta. Co zupełnie nie przekłada się na umiejętność odtworzenia z pamięci niektórych jego koncepcji ;) |
|
2013/11/15 23:20:29 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^zakaupior] Nie, dzielna jestem, ale w zestawie ze "społeczeństwem", "państwem jako olbrzymią machiną biurokratyczną" oraz "powierzchownym sformalizowaniem kontaktów międzyludzkich" zaczyna być przerażające ;) |
|
2013/11/15 23:19:12 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^pagan] Z tego też powodu na studiach z nabożnym zafascynowaniem podchodziłam do przedmiotów teoretycznoprawnych o zacięciu filozoficznym i omijałam je szerokim łukiem ;) |
|
2013/11/15 23:07:47 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: Przed chwilą do biura przyszedł szef. (wszyscy spoglądamy na zegarki) Z r o d z i c a m i! |
|
2013/11/15 22:55:23 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^pagan] Sprawdziłam w Wikipedii. To nie ma sensu. Resistance is futile. Tam pada słowo "heterogeniczny"! |
|
2013/11/15 22:45:51 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Poza tym gdybym od razu zapytała, to by jeszcze jakoś bez ujmy przeszło. Po nieudanych poszukiwaniach własnych to byłoby jak przyznanie się przed samą sobą do porażki. Nie przejdzie ;) |
|
2013/11/15 20:45:41 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^gammon82] Słusznie. W sprawach zawodowych nie mam z tym problemu, ale kiedy chodzi wyłącznie o ciekawość włącza mi się ambicja. Tak, wiem, to niezdrowe. |
|
2013/11/15 20:44:38 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^gammon82] Nad przekształcaniem się spraw luźnych i kompletnie nieważnych w ambicjonalne? |
|
2013/11/15 20:38:06 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^gammon82] Szukam? Informacji. Co jest głupie, bo mogłabym o nią po prostu zapytać, ale tego robić nie chcę. A po czasie spędzonym na luźnych (i nieskutecznych) poszukiwaniach kwestia awansowała na ambicjonalną ;) |
|
2013/11/15 20:27:11 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Grrrrrrrrr, wrrrrrrrr i w ogóle irytacja. Jak to, JA próbuję coś znaleźć i NIE MOGĘ, chociaż WIEM, że jest, istnieje, w zasadzie na wyciągnięcie ręki? <mały wściekły sfrustrowany (spersonifikowany) foch> |
|
2013/11/15 20:22:47 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^malalai] A nie wiem, ja to powtarzam co jakiś czas z pewnym upodobaniem. Równie często jak to, że jestem wręcz hurraoptymistką ;) |
|
2013/11/15 18:39:17 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^pagan] Mówią, że pesymistę od optymisty różni to, że gdy pesymista mówi "gorzej być nie może", optymista odpowiada "może, oj, może"... |
|
2013/11/15 18:35:06 przez www, 3 ♥
|
|
|