|
lafemmejuriste: [^kociaciocia] U mnie w domu dwie róże od zawsze kwitną w połowie października, dokładnie na urodziny Tate :) |
|
2017/10/17 14:40:16 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [<usunięty>] IMO to mocno zależy od pracy i relacji tam pracujących. Nie każda praca to składające się z kilkudziesięciu obcych sobie osób w openspejsie. |
|
2017/10/17 13:12:50 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] przykład gwizdania na ulicy, pytanie kontrahenta o wyjście na kawę i coś jeszcze, ale szukać teraz nie będę, a już nie pamiętam. |
|
2017/10/17 13:10:03 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] oczywiście trollerskich przykładów, bo troll, to troll. Wpadłam na broniony z uporem godnym lepszej sprawy przykład z uśmiechaniem się, na kategoryczny zakaz jakichkolwiek relacji pomiędzy osobami pracującymi razem, |
|
2017/10/17 13:07:20 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^perdo] Nie robiłam dokładnego badania tagu, dodatkowo nie wszyscy chcieli pisać o szczegółach, tylko kopiowali formatki. Natomiast gdyby to był jeden przypadek, to olałabym go jako statystycznie nieistotny, nie czepiam się też |
|
2017/10/17 13:06:12 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^perdo] Co próbujesz udowodnić tym pytaniem? To, że nie zrobiłam sobie tabelki? To, że więcej było poważnych problemów? Czy to, że rzeczą z gruntu złą jest mieć jakiekolwiek zastrzeżenia do tej akcji mimo zasadniczego jej popierania? |
|
2017/10/17 13:00:02 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^perdo] Czytałam. Ale czytałam również autentyczne spory o to, że "uśmiechnij się" jest molestowaniem i uważam to za krok w stronę wypaczenia bardzo pożytecznej akcji. |
|
2017/10/17 12:57:15 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^shigella] A mnie uśmiecha. A czasami, gdy nie uśmiecha, odpowiadam, że nie jest mi do śmiechu. |
|
2017/10/17 12:52:28 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] A skutek jest oceniany częściowo subiektywnie, ale przez zobiektywizowane kryteria (w sensie - tak samo jest przy naruszeniu dóbr osobistych). |
|
2017/10/17 12:51:13 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Celu tutaj raczej nie będzie, a i ze skutkiem jest problem, bo szerokopasmowo odbiór raczej idzie w kierunku "ej, będzie dobrze, nie martw się", a nie "weź przestań być smutna, bo nie podoba mi się, jak wtedy wyglądasz". |
|
2017/10/17 12:50:10 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^perdo] Oczywiście, ale rozmawiamy nie o przykładach prostych ("pokaż no więcej dekoltu!"), tylko dość delikatnych kwestiach subiektywnego odbioru "hej, uśmiechnij się! :)". |
|
2017/10/17 12:48:27 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^scarbossa] To brzmi coraz gorzej, trochę jak "z szacunku do ciebie, jako pisarza, pozwoliłam ci się molestować" |
|
2017/10/17 12:45:39 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^perdo] Yup. I popatrz, że ta definicja odwołuje się do celu. A celem czasami jest bycie miłym, tylko to bycie miłym nie działa. Dlatego uważam, że o rzeczach nieprzyjemnych TRZEBA mówić, ale nie zawsze w kategorii molestowania. |
|
2017/10/17 12:43:35 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^perdo] Seksualne było w domyśle i nie zmieściło mi się w blabie, bo liczba znaków, a zdanie wciąż z perspektywy prawa jest prawdziwe: nie każde niepożądane zachowanie = molestowanie seksualne. |
|
2017/10/17 12:39:12 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^perdo] To jest chyba mój problem z tą akcją: molestowanie=/=niepożądane zachowanie w tym sensie, że nie każde niepożądane zachowanie (o którym warto mówić itd.) jest molestowaniem (które to słowo ma znaczenie i konsekwencje prawne) |
|
2017/10/17 12:35:31 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^scarbossa] Czyli uważasz, że ona jest bezwolną istotą w jego rękach i nie wie, co robi? To jest potworne upupienie. Nie, faceci nie ponoszą (bez)pośredniej odpowiedzialności za wszystkie głupoty, które kobiety robią w życiu. |
|
2017/10/17 12:33:38 przez www, 3 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^scarbossa] Wmanewrowana w trzymanie penisa. WMANEWROWANA W TRZYMANIE PENISA. Daj więcej szczegółów, bo na razie brzmi to niebywale absurdalnie (nie oglądałam Dziewczyn, nie kojarzę odcinka) |
|
2017/10/17 12:15:06 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Przy czym podciąganie pod słowo "molestowanie" (a pod tym hasłem toczy się akcja) zachęty do uśmiechnięcia się jest przerysowaniem i może doprowadzić nie do pomocy, tylko do ośmieszenia akcji. |
|
2017/10/17 12:05:14 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] 2) zwrócenie uwagi na to, że rzeczy czasami w intencji miłe, wcale takie nie są - jeśli usłyszy się to z X źródeł, a nie z 1 źródła, to może dotrze, że są teksty, które po prostu nie są dobrymi komplementami i już. |
|
2017/10/17 12:04:19 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^scarbossa] Ja uważam, że największym sensem tej akcji jest 1) zwrócenie uwagi na skalę niezadowolenia kobiet z rzeczy, które im się przytrafiają (nie, to nie są odosobnione przypadki, nie, to nie dotyczy wyłącznie złych/niemądrych itd.) |
|
2017/10/17 12:02:57 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: Wszystko mnie boli ze stresu. Niby człowiek zna swoje kompetencje, podejrzewa, że katastrofy nie będzie, a i tak jest zielony ze strachu, że coś przeoczył, źle zrozumiał, o czymś zapomniał. |
|
2017/10/16 20:53:44 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lavinka] Tak, tak, ładnych ani bogatych nigdy żadne złe ani nawet przykre rzeczy nie spotykają, co pozwala poczynić rozsądne założenie, że najwyraźniej tacy ludzie po prostu nie istnieją. |
|
2017/10/16 19:13:44 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] I to nie powinno wpływać istotnie na nasze poczucie własnej wartości, ergo pozwalać, żeby życie zmieniło się w piekło, jak cytowałam na początku. |
|
2017/10/16 13:53:43 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [<usunięty>] Nie możesz jakoś tak ogólnikowo no? :) Bo ja nawet jakoś specjalnie flejmować nie chcę, tylko zauważyć, że o ile rzeczą bardzo ludzką jest to, że się chce podobać, tak nie da się podobać wszystkim i kropka. |
|
2017/10/16 13:51:15 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [<usunięty>] Zresztą czy wyrósł, czy nie wyrósł nie wynika z faktów obiektywnie istniejących (bo takich nie ma, gdyż nie to ładne, co ładne, tylko to, co się komu podoba), tylko z przeglądania się z innych oczach :) |
|
2017/10/16 13:45:35 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [<usunięty>] Być może. Ale ja nie o wyrastaniu piszę, tylko o przeglądaniu się w oczach ludzi, których opinie w pozostałym zakresie mamy w bardzo serdecznym poważaniu. |
|
2017/10/16 13:43:58 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^anntosia] Ja sobie przypominam z kolei lata podstawówkowe, w których uchodziłam za brzydką i nieatrakcyjną. Gdybym chciała pielęgnować te wspomnienia, to nigdy nie wyjęłabym głowy z cudzej burzy hormonalnej, a po co mi ją tam trzymać? |
|
2017/10/16 13:39:25 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^anntosia] Chyba powinnaś wierzyć tym ludziom, którzy mówią, żeś ładna i zgrabna, bo i dlaczego miałabyś im nie wierzyć? :) |
|
2017/10/16 13:37:03 przez www, 1 ♥
|
|
|