|
lafemmejuriste: Kolejka do piekarni wychodzi przed drzwi. W zasadzie to nie wiem, dlaczego jestem zdziwiona. |
|
2018/04/30 20:36:34 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Na przystanku pan w kilcie, podkolanówkach, z brodą i włosami w estetyczną kitkę. O mały figiel wpadłabym pod tramwaj! <3 |
|
2018/04/30 20:32:49 przez m.blabler, 3 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^erwen] No właśnie się łamię, bo nie mogłam się zdecydować, czy pieczone, czy z pary, a teraz jeszcze trzecia opcja się pojawiła i chyba ze smutku i żałości skończy się na samym winie. (taka moja decyzyjność, mać) |
|
2018/04/30 19:55:36 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Ale togi to ja potrzebuję tylko do sądu, a ten mi się ostatnio rzadziej zdarza. Za to codziennie raczej powinnam (a zazwyczaj chcę) do biura przybywać w sukienkach i garsonkach, a nawet jeśli w jeansach, to do nich w koszuli. |
|
2018/04/30 19:43:59 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [<usunięty>] Żabot się nazywa. Togę prasuję od czasu do czasu, tylko jak jadę z nią na rozprawę wyjazdową i w jedną stronę wiozę na wyciągniętym ramieniu, ale z powrotem już wciśniętą do torebki no bo bez przesady. |
|
2018/04/30 19:40:38 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^ciotkasamozlo] Ja też, ale taka praca, że muszę. A prędzej zatrudnię sobie kogoś do prasowania, niż do sprzątania, gdyż kara to dla mnie największa (może powinnam zmienić pracę...? Tylko czy od tego przestałabym lubić sukienki?) |
|
2018/04/30 18:53:17 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^ciotkasamozlo] Ja jestem większym leniem - rozwieszam i składam tak, żeby prasować tak mało, jak tylko się da, a i tak dużo muszę, bo z białą koszulą się nie negocjuje. Za to t-shirt nie ma nic do gadania ;) |
|
2018/04/30 18:47:37 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^ciotkasamozlo] Mam pytanie, bo się nie znam: czy dziecku trzeba prasować ubrania (dezynfekcja parą czy cóś), czy to tylko estetyka? |
|
2018/04/30 18:38:17 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Doprawdy. Marvel pozazdrościł DC. Jest mi przykro, jestem obrażona, niech mi ktoś odda 2h życia i hajs za bilet. |
|
2018/04/30 10:36:58 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Stary Kleparz, szparagi, jajka, holenderskie sery <3 |
|
2018/04/28 14:03:55 przez m.blabler, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Rano telefon, że dzień dobry, pani zamówiła u nas buty, ale przelew idzie długo, a nie wysyłamy przed potwierdzeniem i głupia sprawa, bo nie pracujemy teraz aż do 7 maja, a szkoda, żeby pani tyle na buty czekała... |
|
2018/04/27 11:50:51 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^dees] To jest lajk solidarności i zrozumienia, niech żyją proofreaderzy! |
|
2018/04/27 11:47:37 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [<usunięty>] [^perdo] Jak ją znacie, to jej powiedzcie, że ma cudowne podejście do klientów (zaraz opowiem), ale przekijowy regulamin, co z największą serdecznością sugeruję zmienić :) |
|
2018/04/27 11:23:25 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [<usunięty>] Dla mojego własnego dobra ograniczam rozpoznanie rynku pod kątem tego rodzaju bucików ;) No nie znałam, a teraz już znam :) |
|
2018/04/27 11:21:46 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^cloudy] Rozkloszowana sukienka (uważam, że Melie by do nich cudnie wyglądały) :) |
|
2018/04/26 23:53:31 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lupinka] [^zarzyczka] Ja się za takimi ze wstążką już ze dwa lata oglądam i nic. A groszki najlepsze! A te czerwone mają obłędny kształt, a te jasne są przewdzięczne i takie, hm, trochę pracowe. Oh. Biedna ja. |
|
2018/04/26 23:22:51 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lupinka] Ja robiłam ostatnio sos wiśniowy (obłędny, polecam się!) w białej koszuli, więc byłam sprytna i założyłam fartuszek. Trafiło dokładnie pół centymetra nad fartuszkiem, wiadomo. |
|
2018/04/26 13:26:52 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^ochdowuja] Słucham? Od kiedy to u nas nie obowiązuje prawo krwi, tylko prawo ziemi? No bez przesady. |
|
2018/04/26 11:43:05 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: Btw. jakby ktoś był zainteresowany, to na Qwertee jest dość potężna wyprzedaż. |
|
2018/04/26 11:35:39 przez www, 0 ♥
|
|
|