|
lafemmejuriste: [^pea] [^lafemmejuriste] Albo konfidencko skontaktuj się z wykonawcą/dostawcą i przelej mu chyłkiem zaliczkę. Ja się robię upierdliwie uparta jak mi ktoś takie godnościowo-durne numery odstawia, bo od tego jestem, żeby pomóc. |
|
2019/02/22 14:49:38 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lavinka] Gdybym miała mieć problem z ludźmi, którzy wyjadą za granicę, musiałabym go mieć w stosunku do rozlicznych własnych znajomych o najszerszym możliwym spektrum poglądów i poziomie rozmnożenia, więc go po prostu nie mam. |
|
2019/02/21 18:39:19 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lupinka] Jak ja byłam w Grasse, to nie było mnie stać dość dosłownie na nic, ale w muzeum byłam i jak ja płakałam, żeśmy się tam znaleźli, bo to wyszło przypadkiem. Inna rzecz, że tam spotkała nas połowa przygód wyjazdu :) |
|
2019/02/21 14:18:20 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^kulkacurly] Kwestia skali - 500 zł za element perfumeryjny to jakby bardzo przystępna cena, np. w porównaniu z jaśminowym absolutem z Grasse, o którym piszą, że za ok. pół litra kosztuje ok. 10k euro, gdyż metoda produkcji. |
|
2019/02/21 14:08:50 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^kulkacurly] [^pea] [^srebrna] Chciałam z tego miejsca stanowczo zaprzeczyć, że kiedykolwiek łysiałam, przez co nie mogę pamiętać, jak się to robi i dzięki temu nie planuję łysieć wcale :D |
|
2019/02/21 14:05:40 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Przypominam też sobie, że np. moja Mama miała okresy urlopów macierzyńskich i wychowawczych traktowane jako nieskładkowe, czyli bonusowo miała "karę" do własnej emerytury, za wychowywanie przyszłości Narodu (czyli np. mnie). |
|
2019/02/21 12:20:42 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^cloudy] Also uważam, że jest to forma docenienia, że laska wychowująca 4 dzieci (lub więcej) nie "siedzi w domu", tylko przez X lat dość ciężko haruje, toteż to świadczenie wprawdzie gówniane, ale miłe, że ma się należeć. |
|
2019/02/21 12:19:20 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^dzierzba] Państwowe zachęty do reprodukcji to akurat norma cywilizacyjna i nie dziwi, a taka jej postać wydaje mi się całkiem rozsądna oraz jest bez związku z rozwiązaniami dotyczącymi osób potrzebujących. |
|
2019/02/21 12:13:15 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^dzierzba] #samaniewiem Ja widzę obiektywną rację w przyznawaniu świadczeń osobie, która przyczyniła się ISTOTNIE do wzrostu liczby płatników, poświęcając JEDNOCZEŚNIE swoje uprawnienia, ale to tak na szybko, muszę to przemyśleć. |
|
2019/02/21 11:58:38 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lupinka] Tak, tak, po prostu próbowałabym ująć to inaczej, ale możliwe, że się czepiam (jestem dziś trzeci dzień na diecie i panie doktorze - WSZYSTKO MNIE WKURWIA) |
|
2019/02/21 11:49:29 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^kulkacurly] Sposób podania tej informacji jest dziwaczny, bo mniej niż pięć to również zero, a chyba nie o to chodziło? Tj. to brzmi, że w ogóle ktoś dał na imię dziewczynce Nawojka, ŻAKLINA i TEODOZJA! |
|
2019/02/21 11:35:00 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Jest oburz i natychmiast wyskakuje, ale też zapamiętuje, gdzie iść, jak już będzie potrzeba. Tak samo w domu, jak trzeba było kuwetę przestawić. |
|
2019/02/21 10:29:51 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^kociaciocia] Ze względu na liczne podróże i częstą konieczność nocowania z Kotą w nowych miejscach wypracowałyśmy metodę, zgodnie z którą ustawiam kuwetę, po czym łapię Kotę i ją do niej wkładam. |
|
2019/02/21 10:28:43 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^matemaciek] Jak idziesz w góry, to zazwyczaj w jakimś celu i jeśli nie skręcisz po drodze kostki, to raczej tam dojdziesz. Oczywiście o ile nie wybierasz się na pierwszy raz na Matterhorn, ale i tam dojdziesz, jak nabierzesz wprawy ;) |
|
2019/02/20 18:45:17 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] ale wiesz już czym i w jakich zakresach. Możesz się też przygotować racjonalnie do rozmowy, bo wiesz konkretnie, czego będzie dotyczyć. |
|
2019/02/20 18:38:11 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^shigella] Całkowicie niepotrzebnego o tyle, że smsy nie muszą być AŻ TAK zwięzłe, względnie można wysłać maila, że musimy pogadać o Twojej pracy, bo to i to. I masz zarys sytuacji. Możesz się dalej denerwować, |
|
2019/02/20 18:37:32 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^cloudy] Dla mnie to sms wagi "jestem w szpitalu" i wyłączenie telefonu. Bo nie możesz zadzwonić i zapytać, co się stało i czy mam się martwić, a przez to takie trochę niehalo. |
|
2019/02/20 18:06:59 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^matemaciek] HY! Jakkolwiek nie widzę tego konkretnego porównania (bo to jest teza, na której budujemy dalej i ja nie wiem, co dalej można zbudować na takim porównaniu, imo nic prawdziwego), tak reakcja jest srooooooooga :D |
|
2019/02/20 18:05:25 przez www, 0 ♥
|
|
|