lafemmejuriste:
   [^sithian] To zupełnie inna historia. Kotlety jajeczne z licealnej stołówki będę wspominała z rozrzewnieniem po kres swoich dni... :)
2014/08/18 23:45:14 przez m.blabler, 0
lafemmejuriste:
   [^shigella] Mielony, tak tutaj nazywają mielonego. To jest jakaś aberracja, jeszcze śmieszniejsza, niż flizy, a do ilu zabawnych nieporozumień prowadzi...! <ponur>
2014/08/18 23:43:57 przez m.blabler, 1
lafemmejuriste:
   [^pagan] [^pagan] Ale wiesz, że sznycel to nie sposób podania jajecznicy? ;> #przprszm
2014/08/18 23:38:45 przez m.blabler, 1
lafemmejuriste:
   [^kerri] Po raz pierwszy spróbowałam miesiąc temu od kumpla ;) Smakował mi, ale jemu też! #icoteraz?!?
2014/08/18 23:36:58 przez m.blabler, 0
lafemmejuriste:
   [^steev] Zupełnie niewykluczone, ale to z kolei oznacza, że jestę chłopę, gdyż schabowego jadam, pizzę także, a makarony nawet sama robię...
2014/08/18 23:31:58 przez m.blabler, 0
lafemmejuriste:
   [^antek] Przypuszczalnie tekst został napisany dla formy bardziej, niż dla treści, ale i tak jakiś taki... dramatyczny w tonie z nieprzekonującym optymizmem na końcu. Serio? Kłótnie o jedzenie?
2014/08/18 23:29:53 przez m.blabler, 0
lafemmejuriste:
   [foch.pl] Hę? Dziwne te ludzie...
2014/08/18 23:21:31 przez m.blabler, 0
lafemmejuriste:
   Im większa bezsilność, tym większa skłonność do losowo ukierunkowanej agresji.
2014/08/14 18:47:17 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^deli] Ok i będę rozpowszechniać wśród #rpg.raczy.
2014/08/14 18:31:09 przez www, 0
lafemmejuriste:
   Dzisiaj tak. [youtu.be] #laliste
2014/08/14 15:43:43 przez www, 3
lafemmejuriste:
   [^erwen] Denerwuję się, jeżeli mnie ktoś denerwuje, sama z siebie tylko wtedy, kiedy jak ta ostatnia fujara czegoś zapomnę (ale to krótko) ;)
2014/08/14 14:51:13 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^deli] Ja też mam zawsze przy sobie internet (chociaż nie zawsze się do tego przyznaję) ale to w granicach RP, za granicą zaczynają dochodzić dodatkowe atrakcje ;)
2014/08/14 14:43:50 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^lafemmejuriste] Tj.ja potrafię wyłączyć dużą część stresów urlopowych, tym bardziej, że z reguły praktykuję samodzielnie organizowane, do swobodnych zmian i modyfikacji, ale czasem też się człowiek na coś napali i się martwi, czy wyjdzie.
2014/08/14 14:42:49 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^deli] Gdzie ja teraz znajdę internet, jak mnie z pracy ścigają? Czy nie ściągną mnie z urlopu? Czy klient zrozumiał instrukcje na czas mojej nieobecności? Jak się ma Kota? CZY WYŁĄCZYŁAM ŻELAZKO?
2014/08/14 14:40:54 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^kerri] [^kerri] Nędzne wymówki! ;) (ale jak będzie okazja to chętnie pooglądam;))
2014/08/14 02:05:31 przez m.blabler, 1
lafemmejuriste:
   [^sithian] Pffffff!
2014/08/14 01:30:12 przez m.blabler, 0
lafemmejuriste:
   [^kerri] Wcale bo nieprawda! Przeglądam moje zdjęcia z Überwaldu i nie są tak fajne jak Twoje i to nie fałszywa skromność. Zresztą nie widziałam jeszcze Twojego zdjęcia, które by mi się nie podobało, o! Serio serio :)
2014/08/14 01:24:21 przez m.blabler, 2
lafemmejuriste:
   [^shigella] Powiedz, że masz chorobę lokomocyjną i żalem nie skorzystasz ;) Gdyby jednak nie pomogło - łapię i trzymam mocno!
2014/08/13 21:17:07 przez m.blabler, 1
lafemmejuriste:
   Chciałabym umieć robić takie fajne zdjęcia jak ^kerri... :)
2014/08/13 19:31:37 przez www, 2
lafemmejuriste:
   Och, Lauren Bacall...
2014/08/13 16:00:09 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [nauka.newsweek.pl] Czyli współcześnie kobiety są lepsze od facetów, jeśli zatem chcą partnerstwa, to muszą robić za terapeutki swoich mężczyzn. Buhaha.
2014/08/13 14:35:19 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^sithian] Weź nie strasz.
2014/08/12 19:59:24 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^perdo] Bierny? :>
2014/08/12 00:36:17 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^kerri] Ja żyję z dziecięco-automagicznym przekonaniem, że plasterek jest dobry jak długo kończyna nie odpada, a jeśli leki przeciwbólowe w braku wyraźnych zaleceń lekarskich bierze się rzadko, to pomaga nawet powąchanie blisterka ;)
2014/08/12 00:24:45 przez www, 2
lafemmejuriste:
   [^lafemmejuriste] Alicja w Krainie Czarów wręcz się odbyła.
2014/08/12 00:05:59 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^kerri] Na mnie działa zwykły apap, a nie biorę go częściej, niż może 2-3 razy do roku, ale któregoś dnia złożyło mnie wpół tak straszliwie, że dostałam ketonal. I szczerze się wystraszyłam, bo kompletnie po nim odpłynęłam.
2014/08/12 00:05:02 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^erwen] No właśnie: WHY?!?
2014/08/11 21:09:59 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^sithian] Toż oni też mają drogi, które prowadzą przez rezerwaty, parki narodowe i inne takie, które nie zawsze są przejezdne, co nie znaczy, że ich nie ma.
2014/08/11 15:07:08 przez www, 0
lafemmejuriste:
   Rrrrrrrrwa, czy googlemapsy nie mogą zrozumieć, że można nie chcieć jechać drogą najkrótszą oraz mieć w nosie, że trasa obejmuje odcinki płatne i przejedzne tylko okresowo?
2014/08/11 15:01:09 przez www, 0
lafemmejuriste:
   Muszę się przyznać, że walczę z ogromną pokusą podzielenia się z całym światem, jak było fantastycznie. Doceńcie, że się powstrzymuję ;)
2014/08/10 20:49:54 przez m.blabler, 3
lafemmejuriste:
   [^lawenda] Podejrzane ;>
2014/08/10 20:31:45 przez m.blabler, 1
lafemmejuriste:
   Tymczasem piąta dzisiaj paczka chusteczek and still counting. Wspominałam, że mam więcej szczęścia, niż rozumu? Toż gdyby mnie to dopadło chwię wcześniej smarkałabym w morenę albo w arrasy Loui Ciut Szalonego (czy inne jedwabie).
2014/08/10 20:31:02 przez m.blabler, 1
lafemmejuriste:
   [^lawenda] Regularna praca = regularne spotkania z klientami/współpracownikami/przełożonymi/podwładnymi. Ergo regularnie dostarczany materiał do emitowania narzekań. Tędy się nie wywiniesz ;)
2014/08/10 20:25:24 przez m.blabler, 1
« Strona 2 »
lafemmejuriste
https://pomagam.pl/rferyr


Photostream Blablog 

Archiwa