|
lafemmejuriste: Jasne szpilki, czerwone łydki, jasna spódnica, czerwona bluzka, jasna szyja, czerwony nos, czyli opalenizna górska w służbie niedzielnych stylizacji na imprezy rodzinne... |
|
2014/08/10 17:59:54 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: Powróconam na ojczyzny łono i przenoszę swoją duszę utęsknioną z powrotem. W Alpy. |
|
2014/08/09 21:31:52 przez m.blabler, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Zabrakło nam 500 m w pionie i dwóch godzin, żeby wejść na szczyt. Trudno, trzeba będzie tam wrócić ;D A jutro pałacyki Loui Ciut Szalonego :) |
|
2014/08/07 21:43:03 przez m.blabler, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: Oraz (to Tate): Pisz teraz w tych swoich internetach - sprzedam tanio energię potencjalną; odbiór osobisty - Similaun Hutte, 3099 m n.p.m. |
|
2014/08/07 21:41:30 przez m.blabler, 3 ♥
|
|
lafemmejuriste: Złote myśli z trasy: Nic tak dobrze nie kalibruje pewności siebie początkującego alpinisty, jak znaleziony na zdobytym w pocie czoła szczycie krowi placek. |
|
2014/08/07 21:39:28 przez m.blabler, 4 ♥
|
|
lafemmejuriste: Przedwczoraj okazało się, że bywam na tych samych koncertach, co Pani Kanclerz, wczoraj, że jestem dużym dzieckiem, które przyjmuje Wysokie Taury z otwartą buzią i entuzjastycznym wołaniem "Tak! Tak! Chodźmy na Gloßglockner!". |
|
2014/08/05 10:04:26 przez m.blabler, 3 ♥
|
|
lafemmejuriste: Znojmo, granica czesko-austriacka, sympatyczna knajpka przy pensjonacie i jedyne menu leżące na stole o_O |
|
Pobierz obrazek (1112.9kiB)
|
|
2014/08/03 09:06:49 przez m.blabler, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: Ahoj przygodo! Czyli mijamy granicę z Czechami, ale bądźcie spokojni, mój entuzjazm i zdjęcia pudeł Lentilków oraz widoczków będą ograniczane dostępnością WiFi ;> Jutro: Salzburg :> |
|
2014/08/02 20:17:15 przez m.blabler, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: Sumienie mam ledwie rękawem przetarte, bo chociaż wszystkie terminowe rzeczy ogarnęłam, to bezterminowe leżą, kwiczą i mnie w sumienie gryzą, ale Tate w nagrode za zdany egzamin do Austrii zabiera, więc cóż mi biednej robić...? |
|
2014/08/02 18:03:11 przez m.blabler, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^agg] A skąd przywiozłaś? I do tego potrzeba jakiegoś szczególnego mleka, bo uht chyba się nie zetnie? Daj znać o postępach doświadczenia, chętnie sama bym przećwiczyła :) |
|
2014/08/02 17:40:41 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: Kto się jeszcze nie zaopatrzył w zbiorek Legend Miejskich podglądniętych, stworzonych i ubarwionych m. in. przez ^radkowiecki.ego, ten ma dwa ostatnie dni na podjęcie bardzo poważnej decyzji w życiu: czy chce wiedzieć, co to jest tyrada bluzgająca. |
|
2014/08/02 11:45:26 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^erwen] Głupia rzecz, ale w budynku, w którym mamy biuro, sporo ludzi wyszło na balkony. Wyszli, stali jak długo wyły syreny i wrócili do swoich spraw. |
|
2014/08/01 17:10:45 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Dziewczę w biurze z emfazą i zaangażowaniem opowiada o tym, jak to szanuje powstańców i co roku obchodzi Godzinę *Zero*. Już sama nie wiem, czy wyć, czy w mordę lać, czy się schować za słuchawkami (i wyłączyć internety). |
|
2014/08/01 14:44:20 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^kerri] #KotaVala z uszkodzoną łapką (!) wyszła przez okno dachowe, którego dolna część jest na wysokości 1,60 m. To nie jest bardzo wysoko, ale ja też bardzo się tego nie spodziewałam ;) |
|
2014/08/01 00:34:33 przez www, 0 ♥
|
|
|