|
lafemmejuriste: Wzięłam prysznic, jem śniadanie i powoli odzyskuję punkty człowieczeństwa. |
|
2015/04/21 16:16:47 przez m.blabler, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: Czy ja się starzeję, czy próbuję być rozsądna? (czy to jedno i to samo...) |
|
2015/04/21 00:07:09 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sithian] Też zawiera. 6.900 euro, ale tam takie ceny nie robią przesadnego wrażenia ;) |
|
2015/04/20 21:08:02 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^cloudy] Gdybym potrafiła rysować, to bym narysowała: brontozaur z wyciągniętą szyją do "petenta" i wyszczerzonymi zębiskami, w kąciku paszczy słomka, a w trzymanych z tyłu łapkach, za pochylonymi plecami - siekiera. |
|
2015/04/20 17:52:03 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^voice] Korzystaj, jeśli tylko możesz, nie wiadomo, kiedy znowu uda się wyspać :/ |
|
2015/04/20 15:32:56 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Jak myślę o tym, jak bardzo będę jutro niewyspana, to mam ochotę zapaść się w fotelu i udać na niezasłużoną drzemkę. |
|
2015/04/20 15:13:07 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^kerri] Możesz wnioskować o zmianę miejsc pracy? Albo coś? Bo ja serio wiem, jak strasznie wesoło pracuje się w jedym pokoju z osobami o różnie skalibrowanych termostatach. |
|
2015/04/16 16:16:59 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Niemniej czym innym jest wietrzenie przez 10 min, a czym innym trzymanie okna otwartego przez pół dnia w warunkach przeciągu. |
|
2015/04/16 16:07:18 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^kerri] Z reguły to ja jestem jednostką stawiającą opór przy otwieraniu okien, ale wyłącznie wtedy, kiedy robi się przeciąg - w sensie jest otwarte więcej niż jedno. |
|
2015/04/16 16:06:47 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^inka44] Ja bym do Polakowskiego słała. Wiem, że nie powala wystrojem, ale kuchnię mają tam doskonałą. |
|
2015/04/16 14:55:44 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Uświadomiłam sobie przed chwilą, że chce mi się lemoniady ogórkowej z #zazie. Natychmiast. |
|
2015/04/16 01:16:06 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: Domowej roboty pierogi z musem jabłkowym. Posypane rodzynkami, płatkami migdałowymi i cukrem z cynamonem. Pod kleksem śmietany. Czy ja już umarłam i jestem w niebie? (i nie muszę pisać tego pozwu na jutro?) |
|
2015/04/15 22:50:01 przez www, 4 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^perdo] Oj! Nadziałam się kiedyś na to w bardzo, bardzo paskudny sposób, co jest o tyle ciekawe, że taki typ ludzi uwzględniam w rozmowach delikatnych i wyraźnie oraz wprost prosiłam o dyskrecję rozumianą globalnie. |
|
2015/04/15 19:13:57 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^wiku] Ciekawy pomysł. Ja tam nie lubię mebli, które tylko stoją i się kurzą, ale każdemu według upodobań ;) |
|
2015/04/15 19:06:02 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] W ogóle adwokacenie na użytek klienta to gra dobrze dobranych symboli, pewności siebie, niepewności ludzkiej i ujmująco prezentowanego zainteresowania sprawą, nic ponad to. |
|
2015/04/15 19:01:01 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^merigold] Wieczne pióro mam na szczęście i praktykuję, tyle dobrego, moje szanse na zrobienie pieniędzy w branży nie są całkowicie przekreślone ;) |
|
2015/04/15 18:56:11 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^gliniany] Urzęduję w Krakowie, zatem krzyże się zdarzają, acz nienachalnie i raczej u adwokatów starszej daty, portretu nie spotkałam nigdy, natomiast zdecydowanie koniecznym atrybutem jest dębowe biurko i zielona lampka. |
|
2015/04/15 18:30:00 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^merigold] Kochana, ja bym tam wstawiła Józefinę w oryginale, zebrane publikacje wybranych konstytucjonalistów, komentarz do kodeksu ruchu drogowego i Księgę Pamiątkową Ku Czci Sędziego Janusza Pietrzykowskiego. Nikt by nie tknął. NIKT. |
|
2015/04/15 18:20:09 przez www, 1 ♥
|
|
|