|
lafemmejuriste: A właśnie. Jeżeli okazałam się gapą niewiarygodną (biorąc pod wagę, że #srebrnahoduje, a ja mimo wszystko się nie ogarnęłam na czas) i chciałabym teraz posiać pomidorka, to to ma sens, czy mam sobie dać spokój? |
|
2015/04/23 12:52:01 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sithian] Raz do roku mogę być miła, ale mając w pamięci, że jest środek tygodnia, za godzinę zacznę ich uciszać, a za godzinę piętnaście - dzwonić po policję. |
|
2015/04/23 01:04:04 przez m.blabler, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sithian] Trudno powiedzieć. Częściej, niż "Sto lat" pada tylko komenda "Pijemy!" I właśnie puścili Abbę. |
|
2015/04/23 00:59:28 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: W zasadzie nie mam powodu narzekać na sąsiadów, dlatego nie chciałabym zostać źle zrozumiana, niemniej odśpiewywane po raz trzeci od 23:00 "Sto lat" zaczyna mi działać na nerwy. |
|
2015/04/23 00:48:13 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^inka44] Lemoniada ogórkowa <3 (bogowie, na bank jakiś napadnę, ale się wybiorę, no!) |
|
2015/04/22 14:28:51 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^kerri] Mnie zabiło raz pytanie "Kilt to" i (prawidłowa drogą eliminacji) odpowiedź: szkocka *spódniczka*! SPÓDNICZKA! #quizwanie |
|
2015/04/22 14:28:17 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^froufrou] Parę lat temu zamknęli mi lokal z makaronami na wynos. Podobno była tam pralnia brudnych pieniędzy, czy coś. Jedzenia nie ma a mi wciąż żal... Pesto się nazywała (bardzo oryginalnie, doprawdy) |
|
2015/04/22 14:16:41 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^inka44] Klimę już mają i jest zauważalnie lepiej (TRZEBA BĘDZIE TO SPRAWDZIĆ ;>) |
|
2015/04/22 14:11:15 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^froufrou] Nienawidzę płakać za lokalem, który spełniał moje najbardziej wydumane zachcianki kulinarne, ale bywał zbyt pusty i splajtował... (ergo: wolę rezerwować niestety) |
|
2015/04/22 14:10:17 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Zresztą wolę musieć rezerwować, niż obserwować pustki na sali i zastanawiać się, czy przetrwają jeszcze miesiąc, czy padną. #zazie |
|
2015/04/22 14:04:45 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^kerri] Ja też wolę spontanicznie, ale dla tego lokalu warto się przełamać, tym bardziej, że często wystarczy telefon koło południa, że się wpadnie na 18 czy 19. Grunt, żeby w sobotę o 20 nie spodziewać się tam luzów ;) |
|
2015/04/22 14:03:36 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sithian] To celuj w kategorie, które mogą być porównywane. Maca to możesz z KFC, no weź! |
|
2015/04/22 14:02:17 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^kerri] Był czas, kiedy siadywałam w #zazie dwa razy w miesiącu, jak nie częściej, a cała obsługa mnie znała i mimo to czasami nie udawało się znaleźć dla mnie stolika, chociaż bardzo się starali. Bez rezerwacji ani rusz. |
|
2015/04/22 13:59:59 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sithian] Wiesz, uważam, że za porównanie #zazie do Maca Twoje zdjęcie powinno zostać przypięte za ladą w kategorii klientów nieobsługiwanych! |
|
2015/04/22 13:54:04 przez www, 3 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sithian] Mi się jawi jako spokojna praca, o stabilnych warunkach i przewidywalnym wynagrodzeniu... |
|
2015/04/22 13:50:45 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^inka44] Mogli się zepsuć na szereg różnych sposobów. Mogła paść obsługa, jakość jedzenia, albo ceny. Jeśli już muszę wybierać, to z trojga złego ceny są złem najmniejszym, choć wciąż bolesnym. |
|
2015/04/22 13:47:21 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sithian] To jest jedyny powód, dla którego jeszcze nie zwinęłam tego interesu i nie wyjechałam w Bieszczady chodować marchewki. |
|
2015/04/22 13:45:25 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sithian] Pewnie, że tak. Co, że z kategorii s-f, w którym więcej fiction, niż science. |
|
2015/04/22 13:43:42 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^gliniany] Tam działają nie takie rzeczy ;) I zawsze możesz te nieszczęsne lody zapić winem ;) |
|
2015/04/22 13:42:30 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: Któregoś pięknego dnia naprostuję budżet. Pospłacam, co do pospłacania, odłożę, co do odłożenia, zabezpieczę, co do zabezpieczenia. Będę miała na ZUS, VAT, raty, telefon, opłaty i karmę dla Koty. I pójdę do #zazie puścić 1/4 pensji. Taaaaaaak... |
|
2015/04/22 13:40:53 przez www, 3 ♥
|
|
lafemmejuriste: Obudziłam się, przeczytałam tekst WO, bez większych zastrzeżeń zgodziłam się z autorem i w ten sposób ustaliłam, że powinnam jednak jeszcze się zdrzemnąć. |
|
2015/04/21 23:29:19 przez m.blabler, 5 ♥
|
|
|