|
lafemmejuriste: Pijana weekendem chyba dojrzałam do obcięcia włosów, ale tylko chyba, to kurde i chciałabym i boję się, a w moim wieku to tak nie wypada. |
|
2016/02/22 16:40:10 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: Dumam, czy już dojrzałam do sprawdzenia po weekendzie stanu konta, ale nie, chyba jeszcze nie jestem gotowa. |
|
2016/02/22 14:34:27 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Ciekawe, kiedy wytrzeźwieję po tym weekendzie. Alkohol już wyparował, a endorfiny dalej buzują. |
|
2016/02/22 11:07:38 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Podejrzane handle na Centralnym, zeppelin napędzany wódką, penis Deadpoola na ciepło w bułce, skakanie po kałużach i kukułkówka. To był bardzo udany weekend! :) |
|
2016/02/21 20:33:11 przez m.blabler, 3 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Toż ja po stokroć bardziej wolę bezprzedziałowe, gdzie tylko jeden obcy człowiek obok mnie siedzi, a od kontaktu z resztą oddzielają mnie oparcia foteli. |
|
2016/02/19 09:52:09 przez m.blabler, 6 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sithian] Intymność czego? Masz na myśli te przedziały, w których siedzi 8 osób nieomal sobie na kolanach, kopie po łydkach i gada równocześnie i spożywa kanapkę z kiełbasą? |
|
2016/02/19 09:50:48 przez m.blabler, 5 ♥
|
|
lafemmejuriste: Lubię te momenty, w których rozgoryczenie zmienia się w rozczarowanie, to zaś w ponurą rezygnację, aby przez niesmak dotrzeć wreszcie do zen wyjebki. Piękna sprawa prześledzić tak ewolucję źle ulokowanych nadziei i oczekiwań. |
|
2016/02/17 23:49:06 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^arturcz] W sumie najlepszym prawnikiem jest zombie, który szczęśliwie nie musi już tracić czasu na przerwę na lunch ;) |
|
2016/02/17 23:25:46 przez m.blabler, 3 ♥
|
|
lafemmejuriste: Nnnnno, skończyłam czwartą część Hyperiona. Jeszcze tylko dwie części Ilionu i wrócę do świata żywych ;) |
|
2016/02/17 23:22:37 przez m.blabler, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sithian] Nie stękaj, tylko uśmiechaj się do bywających w Cieszynie, żeby sklep firmowy odwiedzali po jednej, albo drugiej stronie granicy ;) |
|
2016/02/17 13:42:06 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^evilconcarne] Sprawa rzuciła się na mnie dzisiaj lineczkiem z wiadomości na fejsiku. Postanowiłam świadomie nie guglać, co to roast, ani niczego innego, co dotąd nie przebiło się do mojej świadomości. |
|
2016/02/17 13:26:47 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^kulkacurly] HA! Dobrze, że mi o tym hummusie przypomniałaś, muszę ruszyć na łowy i przy okazji zbadać kwestię ptasiego mleczka ;) |
|
2016/02/17 12:44:43 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^yaal] A mi to akurat absolutnie nie przeszkadza, jak zwał, tak zwał, mi smakuje :) |
|
2016/02/17 12:41:40 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^deszczowo] A nie, to takie rzuty na dzielność nie wyszłyby mi nawet przy maksymalnym szczęściu. Kupiłabym chociażby po to, żeby je MIEĆ i na nie PATRZEĆ! ;) |
|
2016/02/17 12:24:20 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^kulkacurly] Mogę spokojnie poświęcić wedlowskie Ptasie mleczko za goplanowy odpowiednik, który jest niestety znacznie trudniej dostępny. Oraz wciąż mam niewielką słabość do Mieszanki, chociaż nie pamiętam, kiedy ostatnio ją kupiłam. |
|
2016/02/17 12:23:05 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^kulkacurly] Trochę owszem, trochę bogom dzięki, to wciąż pozwala mi się mieścić w swoich ciuchach ;D |
|
2016/02/17 12:20:16 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lvka] Racja! Przypomniało mi się, nawet to widziałam na żywo, wpadłam w euforię, która bardzo szybko zdechła, gdy okazało się, że tylko mleczne i tylko te gigantyczne mają. I zapomniałam o sprawie. Trzeba będzie zagadnienie zbadać. |
|
2016/02/17 12:11:37 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^deszczowo] Oj, jeszcze jak! Kłopot z tymi czekoladami jest taki, że są duże (250g?), a ja wciąż potrafię pokonać tabliczkę na jedno posiedzenie, więc może i nawet lepiej, że ich w RP nie ma... ;) |
|
2016/02/17 12:09:47 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] teoretycznie Sanepid może zajrzeć. Toteż jestem skazana na znajomych odwiedzających Wyspy, meh, wzdech. |
|
2016/02/17 12:08:00 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^kulkacurly] Jest nawet jakiś brytyjski sklep internetowy, ale to jest jedzenie, na dodatek wymagające rozsądnych warunków (temperatury transportu i przechowywania) i wolałabym kupić w miejscu, do którego przynajmniej |
|
2016/02/17 12:07:21 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^kulkacurly] A to jest akurat zagadnienie, które mnie szczęśliwie nie dotyczy, gdyż moja słabość do niego zaczyna się i kończy na Ptasim mleczku ;) |
|
2016/02/17 12:05:24 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^kasicak] Nigdzie w RP nie spotkałam czekolad Cadbury, dosłownie nigdzie. Już Oriona (Studencką) można dostać, a tych nadal nie :/ A ja bym duuuużo dała za mleczną z rodzynkami i całymi migdałami. |
|
2016/02/17 12:02:23 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Swoją drogą twierdzą tam też, że żeby mogło dojść do fuzji Cadbury musiał sprzedać Wedla, do czego miało dojść już w 2010 r. To ja się pytam dlaczego nadal czekolad Cadbury nie można dostać w tym smutnym kraju?! |
|
2016/02/17 11:58:53 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^kulkacurly] Wiedziałam, że to mają na opakowaniu, ale nie wiedziałam, w jakim są układzie z Kraftem :) Wikipedia twierdzi, że to nazwa powstała po fuzji Krafta z Cadbury. |
|
2016/02/17 11:57:12 przez www, 0 ♥
|
|
|