lafemmejuriste:
   [^sithian] Oczywiście, toż piszę, że rekreacyjnie, z dużą satysfakcją i pod różowe wino ;)
2016/10/10 16:47:14 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^cloudy] Masz takie włosy, jakie ja bym chciała mieć (i nie musieć ich wiązać). Zazdrość i foszek.
2016/10/10 16:46:39 przez www, 0
lafemmejuriste:
   Obserwuję z dużą satysfakcją i w celach relaksacyjnych, pod lampkę różowego verde, dyskusję pod postem uwieńczonym lineczkiem do artykułu o tytule "Zamordowani lekarze odkryli powodujący raka enzym dodawany do wszystkich szczepionek".
2016/10/10 16:29:58 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^lupinka] Ja nie mam przesadnego zaufania do wiskozy niestety (ale krój taki śliczny! [ale z odesłaniem będzie kłopot] {ale te groszki i ta kokarda i to wcięcie!})
2016/10/10 14:22:31 przez www, 2
lafemmejuriste:
   [^lafemmejuriste] Takie o. Co za los okrutny i niesprawiedliwy. Ale materiał wątpliwy. Ale wcale nie droga. Ale kolejna w groszki? Ale śliczna! (możecie obstawiać, która z nas wygra)

Pobierz obrazek (419.3kiB)
2016/10/10 13:55:16 przez www, 6
lafemmejuriste:
   Takie rzeczy mi wysyłają, TAKIE RZECZY. A mój budżet już kwili. [www.bitterrootvintage.com]
2016/10/10 13:51:46 przez www, 2
lafemmejuriste:
   Zmiany, zmiany, zmiany, prawda. [www.youtube.com] #laligne
2016/10/10 10:32:59 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^lawenda] Mogiesz.
2016/10/09 11:14:01 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^shigella] [^lafemmejuriste] Ojejejejejej, #chcęto!
2016/10/09 00:35:52 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^shigella] Jeszcze nie, idę czytać :)
2016/10/09 00:01:29 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^lupinka] #toomnie A skąd to?
2016/10/08 23:22:26 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^lafemmejuriste] Toteż chyba się pouczę. Na co mi to przyszło, że w tym wieku jeszcze się uczyć muszę, masz ci los.
2016/10/08 23:05:18 przez www, 1
lafemmejuriste:
   Miałam taki pomysł, żeby w ramach walki z marazmem spróbować znowu zacząć pisać anegdotki wyjazdowe, ale zaczęłam, popatrzyłam i no, szału nie ma, a być powinien. Jeśli nie szał uniesień ekstatycznych, to choćby uniesień kącików ust. A tu lipa.
2016/10/08 23:02:53 przez www, 0
lafemmejuriste:
   Dostałam pudełko ciasteczek cieszyńskich, które kocham i uwielbiam całym moim nikczemnym sercem i w imię naprawiania nawyków żywieniowych (i figury) zjadłam TYLKO JEDNO. Jestem swoją własną osobistą bohaterką, z okazji czego się napiję.
2016/10/08 22:56:14 przez www, 6
lafemmejuriste:
   [^cloudy] Ale ten, no, selfik wciąż zakłada obecność Ciebie na zdjęciach, prawda? Co znaczy, że może i selfiki pokazują Cię od najlepszej w danym momencie estetycznie strony, niemniej wciąż Ciebie :)
2016/10/08 22:46:52 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [<usunięty>] Nie sądzę. Jeszcze nigdy nie udało mi się załapać na tę nieodpłatną pulę, a jestem jedyną znaną sobie osobą w okolicy tego samego IP, która Politykę online czytuje.
2016/10/08 22:42:54 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^lafemmejuriste] Postanowiła odkryć Amerykę w tonie krytycznym przy użyciu porównań przynajmniej nietrafnych. Oraz co ty, moja droga, wiesz o nostalgii, phi.

Pobierz obrazek (101.2kiB)
2016/10/08 22:40:56 przez www, 0
lafemmejuriste:
   Czytam ten Rzeczovnik i czytam i poczucie misji już mi bokiem wychodzi lekko, ale czytam dalej i bam! Recenzja Stranger Things. I gdyby mi napisała, że nie lubi kina młodzieżowego lat 80-tych, to bym jej wybaczyła, ale nie.
2016/10/08 22:38:11 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^lafemmejuriste] Od trzech dni to ja się zastanawiam, jak mu tego laptopa dostarczyć, bo audiobooki bardzo szybko zużył. Pod tym kątem zatem trochę trudno mu zepsucie zarzucać :)
2016/10/08 22:20:41 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^boni01] To łącznie siedem dni bez notebooka, książek, telewizji, towarzystwa, sportów itd. z widokiem na sufit i telefonem komórkowym będącym źródłem wszelkich zajęć czy rozrywek.
2016/10/08 22:19:31 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^boni01] In generali? Nie przypuszczam, że bardziej, niż zazwyczaj. Niestety ludzie w dowolnym wieku czasami się psują, szczęśliwie systemy naprawcze coraz sprawniejsze i skuteczniejsze :)
2016/10/08 22:13:38 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^lafemmejuriste] Technologia oraz - oczywiście - wypity przez Was dni parę temu łyczek w intencji jego zdrowia, prawda? ;)
2016/10/08 21:55:08 przez www, 6
lafemmejuriste:
   [^lupinka] Pewnie, że przyjdę. Z tymi zdjęciami, które miałam przynieść ostatnio, ale których zapomniałam, więc dzielnie obejrzałaś inne ;)
2016/10/08 21:22:16 przez www, 2
lafemmejuriste:
   [^lupinka] A przepis albo instrukcje? :)
2016/10/08 21:20:10 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^lafemmejuriste] Udało się. Młody człowiek dostał dzisiaj laptopa i jest jak nie on: miły, uśmiechnięty, zadowolony, wdzięczny i od razu mniej rzeczy go boli. Cuda panie, cuda, ta dzisiejsza technologia.
2016/10/08 20:45:09 przez www, 5
lafemmejuriste:
   Męczyłam się z systemem umożliwienia korzystania z lapka komuś, kto musi leżeć płasko ze trzy dni. Kombinując, testując, wymyślając i badając metody na podłodze sklepów medycznych.
2016/10/08 20:44:45 przez www, 3
lafemmejuriste:
   [^cloudy] Upupianie instytucjonalizował Gombrowicz ;)
2016/10/08 20:34:55 przez www, 3
lafemmejuriste:
   [^cloudy] Znowu przypomina mi się tamten cudowny artykuł, z którego wynikało, ze kobieta sprząta, pierze i krochmali dla swojego mężczyzny. Teraz okazuje się, że również dla gości. Koszmar doprawdy.
2016/10/08 17:15:00 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^kociaciocia] Zarządzanie kryzysem kuchennym w środku dużej imprezy to już zuuuupełnie inny poziom ogarniania (ja do kuchni wstawiam wtedy osobny stolik, żeby zlew był wolny i np. dało się coś szybko opłukać, albo wody do czajnika nalać).
2016/10/08 17:13:28 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^lafemmejuriste] odklejać żwirku od skarpetek ani przekładać akt, żeby usiąść. Staram się też zawsze mieć herbatę, kawę, wino i jakieś ciastka. Może to kwestia wychowania, ale mi się takie wychowanie podoba :)
2016/10/08 17:10:30 przez www, 2
lafemmejuriste:
   [^lafemmejuriste] Poza tym ja chyba inaczej traktuję gości, których pod swój dach wpuszczam, a że lubię ich przyjmować, w tym niezapowiedzianych, to staram się utrzymywać stan lokalu, w którym nie muszą oglądać mojej bielizny
2016/10/08 17:09:24 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^kociokwik] Może odrobinkę, bo stosuje argumenty z dupy. Taki tekst, żeby dla mnie był niepodlegającym dyskusji, musiałby się sprowadzać do "Żyję tak, jak mi wygodnie, jak chcę, to sprzątam, jak nie, to nie."
2016/10/08 17:06:49 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^kociaciocia] Przyznaję, że raz zdarzyło mi się w histerii i pośpiechu schować brudne gary do piekarnika, żeby nie straszyły, bo nie zdążyłam poogarniać, zmywarki nie miałam, a goście w progu...
2016/10/08 17:05:33 przez www, 1
« Strona 3 »
lafemmejuriste
https://pomagam.pl/rferyr


Photostream Blablog 

Archiwa