lafemmejuriste:
   [^erwen] Tak coś właśnie podejrzewałam, ale nie byłam pewna po tym, co przeczytałam ;)
2016/10/08 17:04:01 przez www, 0
lafemmejuriste:
   "Moje koty wszędzie zostawiają sierść i roznoszą żwirek na łapkach. Walka z nimi byłaby walką z wiatrakami." To tak, jak z kurzem albo tłustym nalotem w kuchni. On się robić będzie i tak, więc należy go olać i wnosić sobie żwirek w pościel?
2016/10/08 17:01:52 przez www, 0
lafemmejuriste:
   "Nie potrafię zapełnić całej zmywarki w jeden dzień, nie potrafię tego zrobić nawet w dwa dni, więc naczynia grzecznie czekają na jej uruchomienie na blatach." A nie mogą czekać w środku tej zmywarki?
2016/10/08 16:59:44 przez www, 3
lafemmejuriste:
   "Wieczorem nie zawsze chce mi się schować ciuchy do szafy, więc lądują na kanapie." Tej samej, na której sadza się gości? Doprawdy? Aaaaaha.
2016/10/08 16:59:17 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^lafemmejuriste] do tej perfekcyjnej, ale perfekcyjnej wg własnych kryteriów, którym nie zawsze jestem w stanie podołać. Ale kiedyś, jak będę duża, to dam radę :)
2016/10/08 16:57:14 przez www, 1
lafemmejuriste:
   W ogóle poczuwam się do tytułu beznadziejnej pani domu. Nie chujowej, bo to tytuł noszony z dumą w aromacie przypalonego tosta, kłębach kurzu oraz dymu tytoniowego, bez pretensji i z czystością sumienia. Beznadziejną, bo ja to jednak trochę aspiruję
2016/10/08 16:56:00 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^erwen] [^cloudy] (oraz między bałaganem a syfem jest bardzo fundamentalna różnica, której bronić będę, bo rzeczy niepoukładane ale odkurzone są bałaganem, ale czystym, o. ;))
2016/10/08 16:51:57 przez www, 3
lafemmejuriste:
   [^cloudy] Ja się wycwaniłam i kupuję żwirek niezbrylający. Dłużej się sprząta kuwetę, ale krócej przedpokoje, pokoje i okoliczności, bo ten w formie peletu się nie roznosi aż tak bardzo.
2016/10/08 16:51:05 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^lupinka] #parser (oczywisty) "po drineczku"
2016/10/08 11:39:06 przez www, 3
lafemmejuriste:
   [^cloudy] Może to jeszcze nie ta szkoła ;)
2016/10/08 00:10:14 przez www, 3
lafemmejuriste:
   [^cloudy] Jak podrosną to i tak go dokonają, ale przynajmniej bez więzów zobowiązań, tradycji, zwyczajów i oczekiwań.
2016/10/08 00:02:42 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^lupinka] To odłóż trochę na wyprawę po sery ;D
2016/10/07 21:52:31 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^shigella] Kupne czy domowo produkowane? :)
2016/10/07 20:02:58 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^dzierzba] Ja je wrzuciłam do gotującego się mleka z miodem i dorzuciłam rodzynek, goji i płatków migdałowych, po czym - przerażona wizją niedosłodzenia - posypałam odrobiną cukru z cynamonem. No i dupa (będzie wielka).
2016/10/07 18:06:26 przez www, 2
lafemmejuriste:
   [^shigella] Urzędową szczyptę oczywiście zaaplikowałam, bo ja ją prawie wszędzie (nie licząc powideł ani musu jabłkowego), ale szczypta pozostaje szczyptą, jeśli jest niewyczuwalna :)
2016/10/07 18:03:52 przez www, 2
lafemmejuriste:
   [^lupinka] Celowo, czy przypadkiem? Bo dla mnie owsianka to pewne novum kulinarne i byłabym skłonna uwierzyć, że solenie jej ma sens... Nie ma?
2016/10/07 17:55:52 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^sithian] Przesłodziłam, bo nie robiłam według przepisu i mnie moja legalistyczna ideologia pokarała.
2016/10/07 17:53:38 przez www, 0
lafemmejuriste:
   Dowiedziałam się także, że robię na złość w imię swojej legalistycznej ideologii. o_O
2016/10/07 17:40:18 przez www, 0
lafemmejuriste:
   Ja wiem, że nie ma się czym chwalić, ale zrobiłam dzisiaj swoją pierwszą owsiankę w życiu. (i ją przesłodziłam :/) #lapopote
2016/10/07 17:37:41 przez www, 1
lafemmejuriste:
   Uśmiechamy się, uśmiechamy! [www.facebook.com]
2016/10/07 12:13:24 przez www, 2
lafemmejuriste:
   [^lafemmejuriste] Tj. wiem, że jeszcze nie padł oficjalnie, ale przypuszczalnie padnie.
2016/10/05 18:50:10 przez www, 1
lafemmejuriste:
   Mam poczucie "Ha! Wiedziałam." (że projekt padnie w komisji) -> [^lafemmejuriste]
2016/10/05 18:49:52 przez www, 2
lafemmejuriste:
   [^mbb] Nawet nie, w zasadzie wczoraj byłam zauważalnie spokojniejsza, niż przez ostatnich parę dni. (a z płakaniem to pytanie bez pudła: wystarczy mi chwila rozklejenia się, żeby pękał mi baniak i żebym wyglądała na ciężko pobitą)
2016/10/05 17:21:22 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^sithian] Toż nie na raz.
2016/10/05 16:50:44 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^sithian] I kac przyszedł po dwóch dniach? ;) Raczej jednak nie, chociaż jeśli miałoby to pomóc, to ja chętnie jeszcze chwilę pozdycham (po czym łyknę Ibuprom, to bo kurcze bez przesady ;)).
2016/10/05 16:50:32 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^rmikke] Ja wczoraj nie wypiłam ani kropelki alkoholu. Było dużo herbaty (bez prądu), kawy (nie po irlandzku) i soku jabłkowego (niesfermentowanego). I nie spaliłam nawet paczki papierosów.
2016/10/05 16:49:32 przez www, 0
lafemmejuriste:
   Mam wszystkie objawy ciężkiego kaca bez najmniejszej podstawy do ich odczuwania. Nożesz.
2016/10/05 16:41:58 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^wariag] Lobotomię stosują, czy lit (to był lit? nie pamiętam...) na histerię?
2016/10/04 15:10:33 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^cloudy] Dzień czerwonej flagi nadchodzi. (kto czytał Lobo?)
2016/10/04 15:07:34 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^lafemmejuriste] Wiesz, możesz kupić małą paczkę i sprawdzić, czy Śfiniakowi zasmakuje.
2016/10/04 15:06:08 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^lupinka] Jest w zoologicznym w Galerii Bronowice :)
2016/10/04 15:05:39 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^lupinka] Próbowałyście N&D?
2016/10/04 14:31:39 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^lafemmejuriste] (uczyć się lepie, tfu, pisać więcej :))
2016/10/04 14:23:13 przez www, 0
« Strona 4 »
lafemmejuriste
https://pomagam.pl/rferyr


Photostream Blablog 

Archiwa