|
lafemmejuriste: [^agg] (ja odnotowałam zaistnienie recenzji, przeczytałam tyle, żeby ustalić, że to nie będzie klimat Pana i umknęłam w popłochu, teraz czekam na lekturę, recenzję doczytam, jak przeczytam Hel 3 ;)) |
|
2017/02/14 11:54:53 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [<usunięty>] "Co jeszcze może pójść źle?" - to jest pytanie, którego NIGDY nie należy zadawać, chyba, że chce się znać odpowiedź. |
|
2017/02/14 11:24:54 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Chciałam rozliczyć wcześniej VAT i co? I już po zrobieniu przelewu zorientowałam się, że źle przeliczyłam koszty, z bonusem dla US. To mnie powinno oduczyć takich akcji raz na zawsze. |
|
2017/02/14 11:21:25 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] chociaż we mnie i ton postu i sama dyskusja wywołała raczej irytację, niż pełne zrozumienia kiwanie głową. |
|
2017/02/13 22:25:58 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Tymczasem na fb dyskusja o tym, czy chcąc adoptować kota można kierować się tylko jego wyglądem i o czym to świadczy. |
|
2017/02/13 22:21:02 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^agg] Może. A może niestarania się. Tak czy inaczej dla mnie to lekceważenie czytelnika. Swoje argumenty przedstawiłam, nie uważam jednak, że to jedyna słuszna interpretacja zagadnienia. |
|
2017/02/13 21:18:46 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^agg] Wnioskuję po "Dla wszystkich potencjalnie przerażonych - wszystkie teksty zwierza poza blogiem posiadają redakcję i przecinki. Ale blog to miejsce w którym jestem sobą." To brzmi jak świadomy wybór po prostu. |
|
2017/02/13 21:14:11 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^agg] Ja nie nawołuję do opłacania profesjonalnej korekty. Ja twierdzę, że ona może pisać co chce i jak chce, a mi się może to nie podobać i mogę o tym również pisać. |
|
2017/02/13 21:10:07 przez www, 3 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^agg] Zakładam (ale tylko zakładam), że skoro poza blogiem nie może "być sobą" i teksty mają korektę oraz redakcję, to raczej nie dlatego, że zapłaciła za to ciężkie pieniądze, tylko raczej dlatego, że MUSIAŁA się postarać. |
|
2017/02/13 21:08:37 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^agg] Ale widziałaś wyniki Patronite Zwierza wiszące publicznie na stronie? Ja wiem, że żeby z tego żyć to mało, ale za moment dobije na samym blogu do najniższej krajowej. |
|
2017/02/13 21:03:02 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] *piątej i *szóstej (i tak, dzieci drogie, kończy się brak korekty i pośpiech w biegu po chwałę i sławę za spryt i dowcip, mać) |
|
2017/02/13 20:58:37 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] W piątek posłuchać tego kawałka co to go wszyscy znają i pomachać rączką jak dyrygent batutą. W szóstek - żeby stwierdzić, że ten tenor to jest barytonem, a pani od altu niczym nie różni się od sopranistki. |
|
2017/02/13 20:55:03 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sirocco] No weź nie żartuj. Do opery idzie się przede wszystkim zaprezentować czerwoną obcisłą (koronkową? Nie pamiętam!) sukienkę. W dalszej - obejrzeć kreacje sąsiadów. W trzeciej - scenografię. W czwartej - napić wina w antrakcie. |
|
2017/02/13 20:53:47 przez www, 4 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^agg] Rzecz się sprowadza do tego, że ona może pisać, jak chce i nie płacić za korektę, a my możemy na to narzekać. Wot, tyle. |
|
2017/02/13 20:43:13 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^agg] Na blogu w części "O blogu" pisze, że ma dysortografię i że teksty pisane poza blogiem mają redakcję i przecinki, a na blogu "będzie sobą". [zpopk.pl] |
|
Pobierz obrazek (89.1kiB)
|
|
2017/02/13 20:38:00 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Tj. kłopoty nie z pisaniem, bo mi raczej grozi grafomania niż zastój twórczy, tylko z zachowaniem poprawności językowej przy jednoczesnej tendencji do pisania obszernego i barokowego, z ozdobnikami różnej maści. |
|
2017/02/13 20:09:03 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [<usunięty>] Ja potrafię pisać poprawnie po prawniczemu dowolne objętości i te teksty mają styl, szyk, sens, a czasem nawet są czytelne dla nieprawniczego oka, ale gdy przychodzi do prac cywilnych - zaczynają się kłopoty. |
|
2017/02/13 20:07:59 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^klara] I rezultat jest taki, że sama łapię się na a) błędach ortograficznych, b) potworkach językowych (frazeologicznych, składniowych), c) "zabawnej" fleksji, która się przykleja i nie sposób się jej później pozbyć. |
|
2017/02/13 19:54:39 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^kerri] A moją: "krytykować!" a nie pobłażać, bo innej metody motywowania poprawy nie ma, a wszystkim to wyjdzie na zdrowie. I Zwierzowi, który może wypracuje metodę walki z błędami i czytelnikom. |
|
2017/02/13 19:44:10 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^scarbossa] [^lafemmejuriste] niż książek. W takim wypadku przecinki Zwierza i jego katastrofy stylistyczne przez przykład i "opatrzenie się" będą mogły mieć taki sam skutek, jak niepoprawnie odmieniająca nauczycielka. |
|
2017/02/13 19:40:17 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^scarbossa] [^lafemmejuriste] ksiąg zakazanych, ale jak się o tym dobrze pomyśli, to blogerzy mają większą siłę rażenia i wpływ na kształtowanie młodzieży, niż nauczyciele, również dlatego, że blogów czyta się więcej |
|
2017/02/13 19:38:40 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^scarbossa] Jestem ostatnią osobą, która będzie ograniczała dostęp do kultury nawet i masowej (nawet przy zastrzeżeniach do słowa "kultura") w oparciu o wydumane kryteria słuszności i właściwości, bo stąd już krok do indeksu |
|
2017/02/13 19:37:39 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] "Idę sobie ulicą i patrzę! - kotek biegnie. Usiadłam więc na ławce i będę go obserwować." (toporny przykład, ale chyba oddaje) |
|
2017/02/13 19:31:07 przez www, 1 ♥
|
|
|