|
lafemmejuriste: Mam kryzys, więc i ciężką fazę na The Lumineers, a z tej okazji mindfucka, bo mi się jeden z muzyków z Woodym Harrelsonem kojarzy, a stamtąd już prosta droga do Natural Born Killers, a ten tutaj z tym tamburynkiem! |
|
2018/10/04 11:11:41 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lupinka] Bo losowość nigdy nie jest sprawiedliwa. Teoretyczny rozkład prawdopodobieństwa vs. rzeczywistość i zawsze będzie ktoś pokrzywdzony. Zaapeluj o dyżury cykliczne :) |
|
2018/10/04 10:22:27 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lupinka] A tak to udało się nam ustalić, że wprawdzie mam mózg, ale wciąż nie próbowałam nie być głupia ;) |
|
2018/10/04 10:20:05 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^kulkacurly] Gdybyś nie napisała, że z SGH, sugerowałabym, że naukowiec był amerykański, względnie chiński, a najpewniej to radziecki ;) |
|
2018/10/03 17:59:28 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Tj. rozumiałabym ją w warunkach zmieniania pościeli raz na kwartał i wietrzenia oraz prania zorganizowanego (nie przez przepocenie i porzucenie) raz na pół roku. W każdych innych sądzę, że to jednak voodoo. |
|
2018/10/03 17:47:45 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^kulkacurly] Mwahahahahaa! W życiu. Oraz uważam, że to interesująca koncepcja, ale zbudowana raczej w celu nieścielenia łóżka, a nie w celu osiągnięcia istotnego ograniczenia roztoczy. |
|
2018/10/03 17:45:33 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^erwen] Owszem, ale nie chodzi o pokazywanie się, tylko o dziwienie się, że sauna to takie miejsce, gdzie się występuje nago (względnie w ręczniczku, jeśli ktoś lubi, ale NIGDY w kostiumie). |
|
2018/10/03 13:25:55 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: Dlaczego do najjaśniejszej cholery ja muszę w ramach obowiązków służbowych przekonywać algorytm wielkiej korporacji o tym, że jestem człowiekiem i co gorsza mi NIE WYCHODZI?! |
|
2018/10/02 17:05:13 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lupinka] No i tak ma być! A ja sobie mogę burczeć pod nosem, tym bardziej, że jestem pewna, że jak już je założysz i zestawisz, to wyjdą na tym tylko na plus ;) |
|
2018/10/02 14:34:44 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Bez których znajomości w zasadzie jesteśmy jak dzieci we mgle, nie wiedząc, jak należy rozumieć dane sformułowania, nawet jeśli nam się wydaje, że jest inaczej. |
|
2018/10/02 14:14:55 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^boni01] ZAWSZE się ukręci. A ja zrobiłam skrót myślowy: to, czy przepis jest konkretny czy mniej nie wynika z samego jego brzmienia, ale z kontekstu prawnego, w którym występuje - w tym z innych przepisów :) |
|
2018/10/02 14:14:07 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] I jeszcze ściery mam w samochodzie na okoliczności różne, zazwyczaj zawierające olej, paliwo albo przynajmniej płyn do spryskiwaczy, którym się polałam... |
|
2018/10/02 13:47:41 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lupinka] Ściera jest do podłogi (i stare koszulki na jednorazowy, ostatni użytek się totalnie nadają), ściereczka jest do naczyń, najlepiej lniana, zdarza się, że cięta z prześcieradła, które się potargało. I ręczniczek! ;) |
|
2018/10/02 13:45:08 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] As in: nie możesz swobodnie dodawać przepisów ogólnych z KC do przepisów o prawie autorskim, bo Ci wyjdą głupoty. Czy to na niwie polskiego, czy francuskiego prawa :) |
|
2018/10/02 13:41:26 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^boni01] Wiesz, łączenie przepisów to jak zaawansowana chemia, a elementarna zasada, żeby nie mylić procedury cywilnej z karną czy administracyjną odpowiadająca wlewaniu kwasu do wody to za mało, żeby nie narobić głupot. |
|
2018/10/02 13:40:31 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^boni01] Można, chociaż jestem na jakieś 89% pewna, że jednak odpowiednik art. 44 w ustawodawstwie zachodnim jest znany, co oczywiście nie znaczy, że jest znany pośród nawet nikłego procenta obywateli. |
|
2018/10/02 13:11:13 przez www, 0 ♥
|
|
|