|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] rodzina spotyka, zakładam jednak, że w tym roku chodzić może bardziej o plan minimum, niż utrzymanie rozbuchanych oczekiwań imprezowych. Acz np. u mnie w domu plan minimum (!) to 12 osób... |
|
2020/11/27 10:49:20 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^deli] Rozumiem Waszą niechęć, rozumiem też chęć robienia dużych Świąt - sama taką wykazuję ;) Często to też wynika z tego, że jakaś impreza rodzinna (urodziny, imieniny czy Święta) są właśnie tą okazją, kiedy się bliższa i dalsza |
|
2020/11/27 10:48:15 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Święta są wielokrotnie trudniejsze, covidowa codzienność i dla wielu ludzi są niezwykle ważne - nie tylko religijnie, ale właśnie rodzinnie. To nie są proste ani oczywiste wybory sprowadzające się do zaciskania zębów. |
|
2020/11/27 10:45:05 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lupinka] Ale kto ma zaciskać te zęby? Ja, czy moja Babcia, której to mogą być ostatnie Święta, z czym jest pogodzona i które chciałaby spędzić widząc najbliższą rodzinę, której na co dzień nie widuje i spędzić z nią rodzinne Święta? |
|
2020/11/27 10:43:11 przez www, 3 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sitc] Dlaczego do tej frazy pasuje mi "niech pierwszy rzuci kremem"? |
|
2020/11/27 10:37:00 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^deli] To Ci się poszczęściło - miałaś okazję sprawdzić coś, co kupienie w dużej paczce jest ryzykowne :) Gdyby zawsze się takie próbki trafiały - takie, czyli użyteczne - to bym nie stękała :) |
|
2020/11/26 22:10:19 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^pea] Jak akurat lubisz te konkretne cukierki, to Twój bonus :) Ale jak nie lubisz, to wyrzucić szkoda (ostatecznie to jedzenie), a rozdać głupio i znowu - będą leżeć, aż po kres naszych dni ;) |
|
2020/11/26 22:08:54 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lupinka] Z próbkami jest ten kłopot, że czasem dostaniesz coś, co używasz (wtedy próbka bez sensu, bo to tylko dodatkowa folia), albo coś, czego nie używasz i będzie leżało, aż wyrzucisz. |
|
2020/11/26 22:07:15 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^zarzyczka] Masz moje pełne wsparcie. Nie znoszę gratisów. Lubiłabym, gdyby miały sens, ale gratisy dodawane do paczek to zazwyczaj coś, co ledwo utrzymuje się na granicy bycia śmieciem. |
|
2020/11/26 22:03:57 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sitc] To będę się smażyć w słodkim piekle z nimi! Na masełku. I w cynamonie ;D |
|
2020/11/26 21:22:01 przez www, 3 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^julita] I tak oto sobie przypomniałam, że muszę sprawdzić, jak zarazę przetrwały pierogi od Vincenta. |
|
2020/11/26 21:16:46 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^dees] Zrobić pierogi ze śliwkami smażonymi na maśle i w cynamonie <3 |
|
2020/11/26 21:09:44 przez www, 4 ♥
|
|
lafemmejuriste: Kupiłam trzy koszule NL. Czekałam na to cały rok. Sue me. |
|
2020/11/26 18:46:14 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^gliniany] [<usunięty>] Powiedzmy, że Wasza branża jednak zapewnia duże prawdopodobieństwo zdobycia nowej pracy w krótkim czasie i bez spadku zarobków. A im więcej lat doświadczenia, tym ryzyka tu są niższe. |
|
2020/11/26 17:14:12 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Ja też chcę! A jest czwartek, 16:30, zapierniczam od poniedziałku po 112h, a nie odhaczyłam żadnej pozycji z listy na ten tydzień! |
|
2020/11/26 16:37:54 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lupinka] Co oznacza, że to nie jest żadna nowość na rynku pracy, tylko komfort nieodpowiedzialności (albo braku konieczności jej ponoszenia, łotewa). |
|
2020/11/26 16:18:04 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^ecce] Wiesz, mi nawet nie chodzi o lojalność, ale o to, że rzucanie papierami wymaga alternatywy. Odnoszę wrażenie, że kiedyś z tymi alternatywami nie było łatwo, chyba że -> [^lafemmejuriste] |
|
2020/11/26 16:13:24 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lavinka] Ale rzucałaś bez żadnego zabezpieczenia, alternatywy, oferty? Bo rozumiem, że to jest clue tej postawy: nie podoba mi się, więc rzucam tę robotę. Kwestie dalszego utrzymania są wtórne. Plus -> [^lafemmejuriste] |
|
2020/11/26 16:11:14 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^ecce] Jasne, też się z tym spotykałam, ale to nie jest tak, że te cechy przypisywane słusznie lub nie millenialsom cokolwiek (na lepsze) zmieniają na rynku pracy. |
|
2020/11/26 15:54:15 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lupinka] W callcenter też, ale to nie jest coś, co powinno być brane pod uwagę przy ocenie tego, czy mamy do czynienia z rynkiem "świadomego pracownika" i nadzwyczajnie uposażonego w asertywność millenialsa, czy jednak nie. |
|
2020/11/26 15:48:14 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lupinka] Pamiętam historię, tylko pytanie jest nie o sztukę rzucenia papierami, tylko o konsekwencje takiego podejścia. |
|
2020/11/26 15:43:40 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lupinka] Tak? A co się działo z takim millenialsem? Miał inne miejsca pracy w zamian, czy wracał na łono rodziny? |
|
2020/11/26 15:41:03 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Od razu zaznaczę: millenials =/= programista. Ani inny zawód wysokich kwalifikacji, który zawsze pozwalał na rzucanie papierami. |
|
2020/11/26 15:39:59 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: Czytam sobie o badaniach rynku pracy i po raz kolejny widzę ten magiczny mit o millenialsie, który rzuca papierami, jak tylko mu się coś nie podoba w pracy. I spoko, ale widział ktoś kiedyś takiego? |
|
2020/11/26 15:39:03 przez www, 0 ♥
|
|
|