lafemmejuriste:
   [sukces.rp.pl] Przyznaję, że jestem dzisiaj nieprzytomna, ale gdzie tutaj jest ten przekręt (a tym bardziej pranie pieniędzy)?
2021/02/04 16:44:46 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^merigold] Rozumiem i podzielam, acz znane są też niestety przypadki przypadkowych wrzutek na socjale nie tego, co się chciało (szczególnie, jak ktoś wrzuca większe pakiety) :/
2021/02/04 16:09:16 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^ecce] Masz rację, potrzebuję czasami takiego podejścia, bo też własne porządki to można we własnej firmie. Z drugiej strony ja dość celowo unikam korpo, bo wiem, że ja się z korpo nie lubię. A tu korpo znienacka wjeżdża samo.
2021/02/04 15:05:44 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^lafemmejuriste] [^lafemmejuriste] wysoką tolerancję dla pewnej dozy formalizmów), to się zaczynam zżymać i pytać o sens istnienia takich zwyczajów, a to się rzadko spotyka ze zrozumieniem i uznaniem, jako głos racjonalizatorski.
2021/02/04 15:01:21 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^ecce] Ja niestety potrzebuję poczucia elementarnego sensu tego, co robię i jak mi zaczynają wjeżdżać korpozwyczaje niejako awansem do małej organizacji, albo nadmiar formalizmu nad treścią (a umówmy się, jako prawniczka mam
2021/02/04 14:59:41 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^zarzyczka] A pomidor o tej porze roku to też żadne pocieszenie :/
2021/02/03 22:32:35 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^kerri] Też miałam taki czas w życiu i niczego wtedy nie komponowałam, tylko jadłam kupną kanapkę i ściągałam dwie ramki fajek, a wieczorem szłam na jednego max pięć. Miałam wtedy najlepszą figurę i cerę ever, wzdech.
2021/02/03 22:21:38 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^cloudy] I znowu o mnie :D Stąd moja stanowcza niezgoda na termin mansplaining, uważam, że jego stosowanie dramatycznie umniejsza damskie osiągnięcia w temacie i jest przez to seksistowski, ot co.
2021/02/03 22:18:23 przez www, 2
lafemmejuriste:
   [^lafemmejuriste] bio mniej, niż worków, w które jest spakowane. I kartonów. Oraz kiepów, kości i mnóstwo innego dobrodziejstwa, nijak niekompostowalnego.
2021/02/03 22:16:51 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^hedera] Trzeba mieć komfort mania wiadra, a to rzecz niebanalna w miejskiej dżungli ;) A ja bym w ogóle zabiła śmiechem za koncept domowego kompostownika, gdybym nie musiała raz czy drugi zajrzeć do kontenera bio, w którym
2021/02/03 22:15:28 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^lafemmejuriste] majętniejszych nie spotykała. Zgódźmy się, że jak człowiek zmęczony jest po prostu zmęczony i może mieć różne ideały (w tym zdrowego odżywiania) w rzyci.
2021/02/03 22:12:52 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^sylvana] Zgadzam się, człowiek zmęczony miewa wyjebane na zaskakująco dużo rzeczy, niemniej odnoszę wrażenie, że w sposób nieuprawniony stawiasz znak równości pomiędzy zmęczeniem a biedą, jakby szlachetna praca (i zmęcz)
2021/02/03 22:11:25 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^daromar] Ogólnie wiem, że nie jest różowo, ale ich umów nie widziałam.
2021/02/03 22:06:24 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^cloudy] Tak? O. Wot, hamerykanie, acz nie mam pewności, jak to tam w tych strukturach właścicielskich Żabki się dokładnie układa. Kolejny kamyczek do ogródka, całkiem już pełnego ;)
2021/02/03 19:51:15 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^cloudy] #toomnie <3
2021/02/03 19:44:37 przez www, 2
lafemmejuriste:
   [^lafemmejuriste] Ale to ja i moja prywatna krucjata przeciwko sieciówkom, na którą mnie stać, więc ją sobie mogę bezkarnie uprawiać ;)
2021/02/03 19:38:20 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^cloudy] Ja również, bo asortyment nędzny, ceny z kosmosu, a dodatkowo ich ekspansja zjada wszystkie normalne spożywczaki w obszarze, co mnie drażni i pozwala robić z zagadnienia sprawę ideologiczną, a nie tylko ekonomiczną.
2021/02/03 19:37:59 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^sylvana] Jeżeli ktoś kupuje w standardzie w Żabce, to powiedziałabym, że nie jest realnie ubogi. Żabki są cholernie drogie, na co zwraca uwagę szczególnie ktoś, kto realnie czuje różnicę, pomiędzy mlekiem za 3,45 zł, a 3,20 zł.
2021/02/03 19:12:13 przez www, 3
lafemmejuriste:
   [^cloudy] Chyba nie znam historii z przychodnią?
2021/02/03 16:03:57 przez www, 0
lafemmejuriste:
   Oraz doszło do tego, że raz w tygodniu wściekam się na moją pracę i już przestaję mieć wyczucie, czy to ja przesadzam, czy to oni przeginają, za to zdecydowanie jestem tym zmęczona.
2021/02/03 15:59:18 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^kouma] Możliwe, że trzeba dopytać fachowców od gadżetów zero waste, ja się nie orientuję, bo jestem początkującą profanką i amatorką, co gorsza nieszczególnie pobożną i jak zwykle dramatycznie niedoinformowaną.
2021/02/03 15:47:40 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^cloudy] Kolejna, która na fali mody na temat jedzenia ma potrzebę wypowiedzieć się w roli samozwańczego obrońcy ekspedientek z Pepco i pielęgniarek, dorabiając ideologię do faktów i bustując swoje poczucie wyższości moralnej.
2021/02/03 15:44:51 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^cloudy] Dejm, wiedziałam, że nie mam jeszcze kompletu akcesoriów klasy średniej, gdzie mój kompostownik, ja się pytam! ;)
2021/02/03 15:37:21 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^cloudy] Będę podnosić brew i wyć ze śmiechu, bo to mój klasowy obowiązek przecież, ale "wyborze stylu życia zero waste (który jest kosztowny, wymaga zakupu gadżetów (...)"?! Lełot?
2021/02/03 14:46:26 przez m.blabler, 0
« Strona 3   
lafemmejuriste
https://pomagam.pl/rferyr


Photostream Blablog 

Archiwa