|
lafemmejuriste: [^deli] Ja myślę tak, że jeżeli nie chcę do kogoś mówić per "Pan/Pani", to jeśli mi wypada - proponuję przejście na "ty" i nie muszę wtedy konstruować "Pani Małgorzato, Panie Zbigniewie". Jeśli mi nie wypada proponować, |
|
2015/06/30 13:40:42 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Ja nie jestem w stanie pojąć, jak do kogoś, z kim nie przeszło się na "Ty", można nie tylko po imieniu, ale i zdrobniale. Jestem misiem o bardzo małym rozumku najwyraźniej. |
|
2015/06/30 13:32:51 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: U WO na fb jest pan, który się zdumiewa, jakże to nie można do koleżanki z pracy, z którą nie przeszło się na "Ty" per "Paniu Stasiu/Gosiu/Zosiu". |
|
2015/06/30 13:31:26 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Pytanie do osób fotografujących i wywołujących - gdzie wywołać, żeby się nie zrujnować? Mam do wywołania jakieś 300-500 zdjęć i życzyłabym sobie nie musieć ich jeść pod koniec miesiąca ;) |
|
2015/06/29 14:29:00 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: Jedna wypita butelka müller thurgau na jedną uprasowaną hałdę prania, zbierającą się od miesiąca, to chyba niezły przelicznik, prawda? |
|
2015/06/28 22:17:25 przez m.blabler, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^shigella] Poza tym ja cierpię na jakąś taką kretyńską postawą estetyczną, że z maską na łbie czy paszczy wolałabym nie być oglądana nawet przez Kotę, a to trochę utrudnia. |
|
2015/06/26 21:09:22 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^deli] Miodem? O! Jakiś szczególny patent? Znam sztuczki z cytryną i rumiankiem, ale o miodzie nie słyszałam :) |
|
2015/06/26 20:30:51 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^shigella] Ja rzadko wracam z pracy przed 21, a i to tylko wtedy, kiedy nie próbuję uprawiać życia towarzyskiego... |
|
2015/06/26 20:28:11 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Przeczytałam o nakładaniu maski na włosy na kilka GODZIN i popadłam w głęboką zadumę: fajno, tylko KIEDY?! |
|
2015/06/26 20:23:35 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^przecinek92] Ja zaczynam stopniować i wychodzi mi, że jak długo jestem w stanie rozdzierać na bla szaty, to nie jest jeszcze tak źle, jak by mogło być, czyli że najwyraźniej radzę sobie ;> |
|
2015/06/17 18:33:35 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: Zabawne, ale chyba zawsze, jak chcę napisać, że sobie nie radzę, tuż przed kliknięciem "enter" strzelam sama siebie mentalnie w pysk i odkrywam, że chyba jednak trochę sobie radzę. |
|
2015/06/17 18:28:42 przez www, 4 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^kerri] Da się wałkując samotnie z uporem godnym lepszej sprawy. Z każdym kolejnym odsłuchaniem boli mniej, aż w końcu kawałek wraca do puli muzyki dostępnej. |
|
2015/06/17 14:02:36 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sithian] "Barbara Kowalska zobowiązuje się do: noszenia długich włosów (minimum do ramion), i co najmniej w każdą niedzielę i święta, będzie chodzić w sukienkach, podczas trwania małżeństwa." #prawolewo? |
|
2015/06/16 23:50:03 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Ignorując wiedzę, doświadczenie i zdrowy rozsądek krzyczący o kruchości źródła, ale dzięki i za to jedno słowo świecie. Dzisiaj będę spała trochę lepiej. |
|
2015/06/16 22:18:48 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: To zabawne, jak człowiek uczepi się jednego słowa, które daje nadzieję. |
|
2015/06/16 22:14:36 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^wiku] Skrótowo piszesz "nie da się"; jak zaczynasz tłumaczyć dlaczego, wychodzi, że nazywasz kogoś durniem klasy światowej. W pełni zasłużenie, ale pewnie i tak się obrazi ;) |
|
2015/06/16 18:02:11 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: Dzień, w którym postawiłam na niestaranność i skrótowość, bo w przeciwnym razie zamiast recenzji własną ręką napisałabym materiał do postępowania o naruszenie dóbr osobistych autora. |
|
2015/06/16 17:19:11 przez www, 0 ♥
|
|
|