|
lafemmejuriste: [^erwen] Kpiłam z Żakowskiego, ale za Twoją sugestią poszłam na GW poczytać, co też przeszkodziło szczęśliwemu ojcu czwórki dzieci w ich utrzymywaniu. I dopiero teraz śmiech pusty mnie ogarnął. |
|
2015/12/28 18:03:51 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: Albo mamy tutaj sowy, czego nie zdołałam odkryć przez ostatnie 30 lat, albo jakaś młodzież nad wyraz udatnie imituje. |
|
2015/12/28 17:17:21 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: Jak mnie czasem wkurwia do nieprzytomności, tak lubię tego głupka, Młodego znaczy :) |
|
2015/12/27 01:59:34 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: Temperatura startowa w domu: 8°C. Palimy z Młodym w piecu, siedzimy pod kocem, pijemy wino i oglądamy filmy. I jest fajnie :) |
|
2015/12/26 21:55:42 przez m.blabler, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^shigella] Noale oni tam nie cały czas w garniakach czy na szpilkach. Często w kombinezonach ochronnych, maskach itp. |
|
2015/12/25 23:16:11 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Za to był czas, gdy na wyrywki znałam wszystkie odcinki 6 pierwszych sezonów CSI: Vegas ;) (później oni też się popsuli i od 8 sezonu są dla mnie nieoglądalni :/) |
|
2015/12/25 23:13:00 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lupinka] Ja tak kochałam LV, że dałam bardzo duży kredyt i Miami i NY. Miami jest dla mnie nieoglądalne (Horacego bym w tych ich mokradłach chętnie utopiła), NY po prostu nie powalił. |
|
2015/12/25 23:11:19 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^steev] A pisałam, że CSI: Miami jest kijowe? Pisałam. I że nie warto? Też pisałam. Z drugiej strony CIS:LV Ci nie podeszło, to o czym my tutaj w ogóle rozmawiamy... |
|
2015/12/25 23:07:20 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: No. To oglądam Love Actually. Po raz pierwszy. Z bratem :) |
|
2015/12/24 21:56:33 przez m.blabler, 5 ♥
|
|
lafemmejuriste: Licząc z rodzajami ciasteczek na stole będą ze 24 potrawy, czyli o spotkaniu dwóch różnych tradycji wigilijnych przy jednym stole ;) |
|
2015/12/24 16:52:27 przez m.blabler, 4 ♥
|
|
lafemmejuriste: Dziś do zrobienia 550 km, jutro kolejne 400, w sobotę dalsze 450, a poniedziałkowe 130 to już wisienka na torcie. |
|
2015/12/23 15:25:05 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^merigold] To lajeczek za szpiegostwo gospodarcze, nie za popapranie :) Jest szansa, że przewrotny los doceni ryzyko, które podejmujesz, w intencji czego łapię kciuka i będę go ściskać :) |
|
2015/12/23 15:23:06 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Wstyd mi przy tym strasznie, bo przecież gdybym odpowiedzialnie(j) gospodarowała, oszczędzała, wcześniej wymyślała, przewidywała (bessę absolutną) itd. to prezenty by były. A tak? Wstyd. :/ |
|
2015/12/23 15:18:33 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lupinka] Ja traktuję to w tym roku przynajmniej również jako formę prezentów, bo budżet nie pozwolił na zakup jakichkolwiek innych, nawet drobnych, byle sensownych drobiazgów :/ |
|
2015/12/23 15:16:35 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^evilconcarne] Mi też tak mówiono! Do pewnego momentu nie pomagało to specjalnie, ale później próżność w końcu wzięła górę i tak oto od lat przynajmniej 20 - nigdy się nie nudziłam! ;) |
|
2015/12/23 15:14:33 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Wszystko przez to cholerne choróbsko, które mnie w ubiegłym tygodniu dorwało i na 4 dni wyłączyło z przygotowań :/ |
|
2015/12/23 14:51:49 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^dzierzba] [^deli] Ja w tym roku tylko piernik dojrzewający i jeden rodzaj ciasteczek plus kilka pierniczków składanych :/ (nie liczę tego, co z rodzeństwem wyprodukowałam, tylko wkład samodzielny) |
|
2015/12/23 14:49:59 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: Wytrzymałam 45 minut w biurze, w którym kładą lakier, mogłabym próbować dłużej, ale nie mam tendencji samobójczych. Nitro, kurwa, rulez. |
|
2015/12/22 17:45:40 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Gdyby przyszło mi postawić Pani Fortunie adekwatnie dużą świeczkę jako wyraz wdzięczności za każdego człowieka, który jest dla mnie dobry, zabrakłoby miejsca na wszystkich zestawionych razem krakowskich ołtarzach :> |
|
2015/12/22 16:37:25 przez www, 3 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^wariag] Byłabym im głęboko wdzięczna, ale w ich typie jest raczej Plastikowa Biedronka. Oraz deklarują, że zaraz będą nitro lakierem ciągnąć parkiety. To ja wychodzę. |
|
2015/12/22 14:32:32 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: Remont w kancelarii, panowie słuchają radia, malują ściany, wietrzą lokal a ja, niewyspana (bo ciasteczka), przeziębiona (bo jeszcze chociaż jest lepiej, to jeszcze nie jest doskonale) i w permanentnym świątecznym niedoczasie - piszę apelację. |
|
2015/12/22 12:03:48 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^rmikke] O nie, nie, nie! Skojarzenie bardzo nieoczywiste. Co. To. Było!? |
|
2015/12/21 23:25:23 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: #drogiblipie #drogiblabie Czy ktoś wie, dlaczego gtalk w telefonie działa mi pod wifi, a nie działa pod siecią komórkową? Kiedyś działał bez wydziwiania. I bardzo chciałabym, żeby przed świętami znów zaczął działać. |
|
2015/12/21 17:58:12 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^ghostwriter] Ja o pisaniu prywatnym, a nie zawodowym, pisanie zawodowe poza chwilami ciężkiej niemocy twórczej idzie mi całkiem sprawnie, chociaż w granicach rozsądku. Wciąż myśl o 50 stronicowej skardze kasacyjnej mnie przeraża ;) |
|
2015/12/21 17:51:33 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^ecce] Mi się jeszcze nigdy nie uzbierało. Wychodzi, żem zimna ryba. |
|
2015/12/21 17:36:02 przez www, 0 ♥
|
|
|