|
lafemmejuriste: Jeszcze w temacie książek: prowadzimy sobie natomiast z Siostrą miniwojenkę podjazdową o całą serię o Mary Poppins. Był nawet czas - całkiem niedawno - kiedy przestałyśmy się do siebie przez to odzywać. |
|
2016/01/15 15:47:29 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Ale jeszcze żadnej książki nigdy nie wyrzuciła ani nie wydała obcym. Za to systematycznie nosi je do introligatora, bo niektóre już są wyraźnie nadgryzione zębem czasu i radosnego zainteresowania domowników czytelnictwem. |
|
2016/01/15 15:03:55 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^shigella] Moja Mama co jakiś czas marudzi, że w domu przydałaby się "porządna biblioteka", czyli taka, która pomieści wszystkie książki. Jak tym pomysłem rzuciła, tak obejrzeliśmy wszystkie ściany w domu i obśmialiśmy się serdecznie. |
|
2016/01/15 15:02:53 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^erwen] Hm. Ja Grimmów lubiłam nadzwyczajnie, a krzywdę w głowę na połowę dzieciństwa zrobiła mi przypadkowo oglądana książka o historii kinematografii, w której był kadr z Nosferatu. |
|
2016/01/15 15:00:55 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Gorzej, że duża część z nich jest właśnie "moja" - czyli przejęta po Ojcu, Mamie, Siostrze... i trochę głupio się o nie wykłócać ;) |
|
2016/01/15 14:54:19 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Ale są takie, których nie pozwoliłam zabrać, ani przekazać, chociaż Mama chciała dobre uczynki uskuteczniać. Powiedziałam, że kupię nowe, ale od moich wara. Kilka jest takich, ale są. |
|
2016/01/15 14:51:39 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^erwen] Część "moich" i moich porwała Siostra dla swoich dzieci z solennym przyrzeczeniem, że nie pozwoli zniszczyć i przekaże mi, jak się swojego przychówku dorobię. Co jakiś czas robię u niej inspekcję i się wywiązuje ;) |
|
2016/01/15 14:50:49 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^erwen] A może to smutne bajki właśnie dały nam jakąś wrażliwość, albo przynajmniej jej część? Może przesadzam, ale w moim szczęśliwym i puchatym świecie szczenięcym to one pokazywały świat zupełnie inny, niż mój. |
|
2016/01/15 14:32:26 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^srebrna] Ok, ja znacznie lepiej przyjmowałam Andersena dziecięciem będąc, niż teraz. Teraz wiem, że to cholerne życie, wtedy myślałam, że to smutna bajka. |
|
2016/01/15 14:20:04 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lupinka] Do wersji... oryginalnej nie miałam za szczeniaka dostępu, dostawałam wersje zmodyfikowane adekwatnie do wieku, ale Szeherezada i tak tam mordowała, polewała gorącym olejem itd ;) |
|
2016/01/15 14:15:25 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] I tak najlepsze są baśnie braci Grimm ;> (olbrzymia guilty pleasure, czytana po tajniacku, w ukryciu przed Rodzicami i Siostrą ;)) |
|
2016/01/15 14:09:29 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sirocco] Nooooo... może nie, ale Królowa śniegu jest w zasadzie całkiem akceptowalna. |
|
2016/01/15 14:06:46 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^shigella] Ja Andersena kochałam od małego szczyla, w pokoju miałam oprawione w ramki rysunki do jego bajek, ale dopiero po wielu latach odkryłam, że na półce w skórzanej oprawie są też inne jego baśnie. I dopiero te były NIE DLA DZIECI |
|
2016/01/15 14:05:15 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sirocco] Też dla dorosłych, toż nie trzeba czytać tych o umierających dzieciach, na bogów wszelkich! |
|
2016/01/15 14:02:23 przez www, 3 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^srebrna] Co masz do Andersena?! Może nie jest, eeeeee, przesadnie optymistyczny, ale jest klasyczny, jak by nie patrzeć. Poza tym ja mam wydanie z rysunkami Szancera, to się broni samo w sobie ;) |
|
2016/01/15 14:00:58 przez www, 3 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^yaal] Aaaaaa, kurdemać, nie wyświetla mi obrazków! (Btw. To jest wyjątkowo upierdliwe via telefon czasami) Wyzywam Cię, podaj liczbę! |
|
2016/01/14 00:53:28 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] owocowych." Czyli jeszcze raz: to w założeniach ma ograniczyć dostęp młodzieży do alkoholu, tak? Aaaaaaha. |
|
2016/01/13 15:28:55 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sithian] "Najbardziej miałaby wzrosnąć akcyza na wino – ponad czterokrotnie. Nieco mniej, bo trzykrotnie, zwiększyłby się podatek na piwo. Najmniejsza zmiana nastąpiłaby na rynku wyrobów winiarskich, tych produkowanych na bazie win |
|
2016/01/13 15:28:10 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^kulkacurly] W Krakowie też już nie ma :/ Wczorajsze zakupy są wysoce niesatysfakcjonujące, ostatnią, najostatniejszą paczkę kupiłam :( |
|
2016/01/13 13:24:17 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Panowie, czy boicie "się nieokiełznanej seksualności kobiety – a mówiąc bardziej obrazowo – jej nienasyconej pochwy, która zawsze jest gotowa współżyć"? |
|
2016/01/12 23:57:32 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Jak się tłumaczy "koło naukowe" na angielski...? |
|
2016/01/12 15:38:17 przez www, 0 ♥
|
|
|