|
lafemmejuriste: [^lupinka] No ale skoro ma z czego żyć i jest wystarczająco ogarnięty, żeby zadbać o własne utrzymanie, to właściwie gdzie jest problem? Bo to trochę brzmi, jak "skoro jesteś taki zdolny, to musisz być bankierem, albo lekarzem, |
|
2018/12/12 11:41:34 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Zamówiłam u Siostry koronkową biżuterię. Trochę się jaram, trochę nie wiem, czy będzie dobrze, ale są nadzieje, że będzie doskonale. |
|
2018/12/12 11:20:45 przez www, 3 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^dees] Ja też mu kupię. Oj, jak ja mu kupię zszywacz, to za rok dziecko się oduczy pokpiewać z siostry i jej potrzeb świątecznych i przemyśli listę życzeń. Złośliwe bydlę moje małe puchate. |
|
2018/12/11 11:35:28 przez www, 3 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^antek] Rozumiem, każdy musi dać sztukę prezentu. Cóż. Pozostaje zachować czujność i kolekcjonować drobne potrzeby. To irytujące, ale chyba mniej, niż mój puchaty braciszek, który w tym roku przygotował listę: "1. zszywacz." |
|
2018/12/11 11:28:59 przez www, 4 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^antek] U nas sprawdza się lista życzeń. Z listy zainteresowani wybierają, co chcą na sztuki, albo robią zrzutkę na coś większego, obdarowywany dostanie coś, co chce, ale nie do końca wie co, zatem jest element niespodzianki. |
|
2018/12/11 11:20:28 przez www, 3 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^dees] Ja mam domniemanie, że mój facet może mnie całować, jak śpię. I dla mnie (teraz i w wieku lat 5) książę w Śpiącej Królewnie był jej facetem, który jako jedyny (Ten Jedyny (TM)) mógł ją całować ze skutkiem budzenia. |
|
2018/12/10 14:23:29 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^dees] To jest ten sam argument, co "mi przeszkadza, więc niech się zmieni" i jest to dobry argument dla niektórych przypadków, a zły dla innych, a Ty stawiasz znak równości przy każdym użyciu, niezależnie od okoliczności. |
|
2018/12/10 14:07:23 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^dees] [^lafemmejuriste] Właśnie zaproponowałaś, żeby interpretacja bajki była jedyna słuszna i zawsze przykra. A wciąż rozmawiamy o bajce, czyli magiczności, a nie o bardzo realnym łapaniu za tyłek. |
|
2018/12/10 14:00:56 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^dees] Zmiana legendy (tekstu kultury, kontekstu literackiego) a zmiana w dostępie do usługi urzędniczej to bardzo różne kwestie, których stawianie ich obok siebie jest złym pomysłem na bardzo wielu poziomach. |
|
2018/12/10 13:50:32 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: Co się dzieje temu Blabu? U mnie statusy cytujące pojawiają się wcześniej, niż statusy cytowane. |
|
2018/12/10 13:36:29 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^dees] No ja tej wersji to do dziś nie znałam, o wieku lat 3-15 nie wspominając, więc ten kontekst, który mógłby zmodyfikować podejście do pocałunku, był mi szczęśliwie nieznany i nie wpływał. |
|
2018/12/10 13:25:11 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^boni01] Dlatego to trzeba dzielić wg wieku, bo to, o czym piszemy będzie miało różne skutki w zależności od tego, co kiedy i jak się odbywało, czyli stosunek lektur dziecięcych, postawi rodzicielskich wówczas i co było dalej. |
|
2018/12/10 12:38:50 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^antek] [^lafemmejuriste] "ucz się, bo wiedza i kultura osobista to coś, co pozytywnie przyciąga uwagę i przynosi profity". Jednocześnie nie udało mi się wyciągnąć z tej lektury wniosku "akceptuj wszystko, co cię spotyka" ;) |
|
2018/12/10 12:37:46 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^antek] Jako dziecko nie rozumowałam w kategorii "klasa wyższa", bo ten termin był mi perfekcyjnie obcy przy pierwszym czytaniu Małej księżniczki, dlatego wyciągnęłam wniosek, nie, że swoi pomogą swoim, tylko raczej: |
|
2018/12/10 12:36:13 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^erwen] Właśnie miałam dodać, że na wcześniejszym etapie, zanim się dowiedział, zwrócił na nią uwagę po prostu, bo była inna. |
|
2018/12/10 12:31:52 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^shigella] A ja nie miałam. I pomaga nie "kulturalnej służącej" tylko córce swojego przyjaciela, a nie każdemu potrzebującemu dziecku. |
|
2018/12/10 12:29:40 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lupinka] Oraz że w tym świecie pocałunek jest dowodem Prawdziwej Miłości(R), czyli że - w przeciwieństwie do piosenek - jest rozdawany rozważnie, niepochopnie i odpowiedzialnie. |
|
2018/12/10 12:28:53 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^dees] Bo gdyby opowiadał, jak życie wygląda naprawdę, to bardzo szybko miałby wizytę opieki społecznej <ponur> |
|
2018/12/10 12:01:38 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^dees] Ale ten mechanizm myślenia nie jest indukowany bajką na bogów Eterni! Są dziewczęta, które tak mają i odnoszę wrażenie, że to raczej bajka od nich pochodzi, niż one od bajki. |
|
2018/12/10 11:59:54 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^antek] To wspaniałe. A jeśli ja napiszę książkę, że absolutnie wcale się nie bierze, to będzie znaczyło, że mam rację? |
|
2018/12/10 11:56:03 przez www, 1 ♥
|
|
|