|
lafemmejuriste: [^merigold] Jest coś fundamentalnie nieuczciwego w tym, że nie wypada się chwalić, tym bardziej, że są przecież różnice pomiędzy informowaniem, chwaleniem się i przechwalaniem się. |
|
2015/05/09 11:31:38 przez m.blabler, 4 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] A ja mam potencjał, serio. Ja zawsze trafię na włosa w zupie, dodatek, którego miało nie być, danie, które się skończyło i ostatni kawałek tortu, z którym przed sekundą się kelner przewrócił. |
|
2015/05/09 00:23:49 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sithian] Nie wiem, ale stawiałabym, że tak. Chociaż mi w zupełności wystarczyłobu, gdyby zwracali mi koszty wyjścia, niechby i nawet tylko za jedną osobę... |
|
2015/05/09 00:21:32 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sithian] To się nazywa i n f o r m o w a n i e. Obywatela. Ja to robię zupełnie za darmo, zważ, że inspektorom Michelina za to płacą. |
|
2015/05/09 00:14:49 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sithian] Sprzeciwiam się takim insynuacjom! Czasami tylko z cicha pisnę o dobrych rzeczach, które są na świecie i - co ważniejsze - które są jadalne ;) |
|
2015/05/09 00:07:59 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^erwen] Wbijaj, mam jeszcze dwie, świeżo nabyte, zabezpieczone wiązki ;> Sama, albo z Panną Kumkwatą lub ^pagan.em pod pachą, z dworca odbiorę, nakarmię, miejsce się znajdzie :) |
|
2015/05/09 00:05:48 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: Jak niewiele trzeba mi do szczęścia :> #lapopote (postanowiłam zacząć tagować, żeby mi nie zarzucano niesłusznie, jakobym szczuła, o.) |
|
Pobierz obrazek (1343.6kiB)
|
|
2015/05/08 23:59:41 przez m.blabler, 5 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^gliniany] Katolickie dziedzictwo nie ma tutaj nic do rzeczy. Nie twierdzę, że to jakkolwiek ratuje sytuację, ale nie ma potrzeby katolików i ich dziedzictwa mieszać do każdego jednego kretyńskiego pomysłu w tym kraju. |
|
2015/05/08 17:28:51 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^zarzyczka] Najpierw oniemiałam, później zawyłam, a następnie zaczęłam rozważać otwierające się możliwości wycofywania z oświadczeń woli ;> Niemniej, khem, czy to aby nie brzmi jak "kobieta z natury swej niepoczytalną jest"? |
|
2015/05/08 16:55:47 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Państwo uważają - mamy praktykanta. Wydaje się on być nawet całkiem ogarniętym stworzeniem, czego dowodzi fakt, że jak nie mógł w sądzie znaleźć Wydziału Gospodarczego, to skierował pozew do Oddziału Gospodarczego. Close, but no cigar. #prawolewo |
|
2015/05/08 14:47:04 przez www, 8 ♥
|
|
lafemmejuriste: Tiny #guiltypleasure - kupiłam sobie draże Korsarz. Te kokosowe, niezmienne od 20 lat, jak nie dłużej. I zjem je wszystkie. |
|
2015/05/08 13:33:14 przez www, 7 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sithian] No może nie w każdej ze znajdujących się na liście, ale w niektórych i owszem ;) |
|
2015/05/07 18:33:28 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sithian] [^lafemmejuriste] Czy któreś należy omijać nie wiem. Ja omijam te, w których nawet najlepiej ubrana i z zabezpieczoną połową wypłaty na jeden obiad wciąż czuję się namolnym gościem, który gwałci dostojność miejscówki. |
|
2015/05/07 18:31:21 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Patrzę na listę wyróżnionych w tym roku przez Michelina polskich restauracji i myślę sobie, że idealnie oddaje ona mapę miejsc, które omijam starannie i szerokim łukiem, chociaż dobrą kuchnię cenię sobie wielce, a pompa nie jest mi straszna. |
|
2015/05/07 18:26:18 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^merigold] Hehe, podobne przeżycie stało się moim udziałam jakiś miesiąc temu, przy czym krem jeszcze nie przeciwzmarszczkowy. Wielkiej różnicy nie widzę, ale czuję się należyciej zadbana i jakby poważniejsza ;) |
|
2015/05/07 13:36:25 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: Nauczona niedawnymi doświadczeniami zaopatrzyłam się w końcu w parasol, niemniej jestem prawie pewna, że w moim lewym trampku mogłaby wygodnie zamieszkać jakaś sympatyczna, mała, niezbyt wymagająca rybka. |
|
2015/05/06 20:13:29 przez m.blabler, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: Na przyjazd Tate: trzy rodzaje pleśniowych serów i trzy wiązki zielonych szparagów, będziem dziś ucztować :> |
|
2015/05/06 19:43:52 przez m.blabler, 3 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^merigold] Niestety też nie mam w tych wyborach nikogo, na kogo *chciałabym* głosować. Ale któryś z nich niestety wygra i oddam głos, żeby zminimalizować ryzyko, że przez bierność wygra ten, który najbardziej imo nie powinien. |
|
2015/05/06 18:53:52 przez m.blabler, 10 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^yaal] Czyli nakręca histerię o fałszowaniu. Nikt nie traktuje poważnie, i chyba traktować nie może, takiego głosu jako odpowiedzialnej decyzji. |
|
2015/05/06 18:10:00 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^gliniany] U mnie? Nie. Nie chcesz głosować, to nie głosuj. Mi ciśnienie podnoszą wyłącznie ci, którzy celowo oddają głos nieważny i jeszcze, co gorsza, czasami dorabiają do tego dumną ideologię. |
|
2015/05/06 18:05:56 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] do nawoływania o konieczności kosztownego powtarzania wyborów. To wreszcie gest czczy i niepotrzebny, który niczego nie zmienia, chyba nawet samopoczucia głosującego nieważnie. |
|
2015/05/06 17:36:34 przez www, 6 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Nie jest to ani wyraz odpowiedzialności, ani sprzeciw obywatelski. To nieumiejętność dokonania wyboru między złym a zły, a czasami takiego wyboru dokonać trzeba. To napędzanie szaleńczego koła głosów nieważnych prowokującego |
|
2015/05/06 17:36:15 przez www, 6 ♥
|
|
|