|
lafemmejuriste: #lapopote Czwarte doroczne spotkanie z Siostrą i Bratem przy pieczeniu świątecznych ciasteczek, dziesiąta godzina przy piekarniku, na zdjęciu może 1/4 urobku :) |
|
Pobierz obrazek (1433.6kiB)
|
|
2015/12/12 22:51:04 przez m.blabler, 7 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] A od jutra przecież zakontraktowane pieczenie ciasteczek z tymi obrzydliwcami dwoma najfajniejszymi, moim rodzeństwem znaczy. |
|
2015/12/11 18:30:04 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^arturcz] Dlatego ja nie dawałabym upoważnienia do posługiwania się dowodem, tylko do podróżowania na bilet wydany (?) do dowodu seria... nr... |
|
2015/12/10 18:24:04 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^matemaciek] No tak, ale nadużycia mogą też wystąpić w przypadku zakupu biletu w kasie. Można próbować go skserować, podrobić, skanować i drukować kolorowo, milion pomysłów, które wciąż nie obligują Cię do posiadania dowodu przy kontroli. |
|
2015/12/10 18:23:05 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^arturcz] To jest PKP. Ja Ci mogę powiedzieć, że teoretycznie do wszystkiego, czego prawo nie zabrania, można kogoś innego upoważnić, a oni Ci powiedzą, że nie wolno i bilet nieważny i bez znaczenia będzie, kto ma rację. |
|
2015/12/10 18:18:40 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^yaal] Forma zadanego pytania prowadzi do wniosku, że żaden powód nie będzie wystarczająco sensowny. |
|
2015/12/10 16:42:20 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] (przy założeniu, że bezpiecznie jest tylko wtedy, kiedy wszyscy siedzą, czyli wszyscy jadący mają bilety z miejscami siedzącymi, czyli trzeba byłoby sprawdzać te bilety, czyli albo bramki, albo więcej obsługi pociągu) |
|
2015/12/10 16:39:44 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^yaal] Nie wiedziałam, niemniej bramki były przedstawiane jako przykład mechanizmu, który mógłby zapewniać bezpieczeństwo podróżującym Pendolino. |
|
2015/12/10 16:28:56 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^yaal] Bo chodzi o to, żeby jednak dało się kupić bilet w pociągu. Przynajmniej mi o to chodzi. A bramki na wejściu są zaprzeczeniem tej instytucji. |
|
2015/12/10 16:22:38 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^shigella] Możliwe. Mi jednak chodzi właśnie o sytuację odwrotną - żeby można było wsiąść i kupić bilet w pociągu. Poza tym rozmowa dotyczy Pendolino, które zatrzymuje się circa co 2h i 300km, a nie kolejki podmiejskiej |
|
2015/12/10 16:19:50 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^shigella] Tylko wtedy mamy dwie opcje: peron z bramkami wyłącznie na potrzeby Pendolino, albo całkowita rezygnacja z możliwości kupienia biletu w pociągu. Ja wolę bilety w pociągach i uważam, że w Pendolino też by można było. |
|
2015/12/10 16:13:15 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^arturcz] Automatyczne bramki nie wchodzą w grę na zdecydowanej większości stacji, niemniej wpuszczanie wyłącznie trzema sztukami drzwi - na początku, w środku i na końcu składu - i sprawdzanie biletów chyba nie byłoby niemożliwe. |
|
2015/12/10 15:44:03 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^przecinek92] Doskonale rozumiem. My tutaj mamy dwóch niezwykle miłych panów - i z Poczty i z InPostu, więc osobiście mnie to nie dotyka nijak. Tak tylko, ludzi szkoda. |
|
2015/12/10 13:51:37 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [www.rp.pl] No i osom. Szkoda mi tylko pana doręczyciela, który nam te InPosty przynosił. |
|
2015/12/10 13:43:15 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^matemaciek] Ja kocham PKP. I uwielbiam jeździć pociągami. Cóż, że oni tego nie ułatwiają, a to, co się wyprawia na połączeniach Warszawa - Kraków, to jest już jakaś aberracja. |
|
2015/12/10 11:34:53 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^matemaciek] Pewnie, że to zabiera czas, ale Pendolino nie jest osobowym, który zajeżdża na stację i frunie dalej. Na Centralnym choćby stoi 10 minut. Dałoby radę sprawdzać bilety, gdyby tylko chcieć. |
|
2015/12/10 11:31:51 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Gdyby to było tak solennie niebezpieczne, to bilety byłyby sprawdzane przed wejściem i problem rozwiązany. |
|
2015/12/10 10:56:10 przez www, 3 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^matemaciek] No ale to też nie tak do końca jest zakaz, bo przecież wpuszczą Cię na pokład bez biletu, tylko przysolą 600 zł i to jest powód, dla którego nie kupuję argumentu z bezpieczeństwa. |
|
2015/12/10 10:55:34 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^matemaciek] Pendolino zdaje się również się nie rozpędza. Nie mówiąc o tym, że gdyby to było aż tak niebezpieczne, to nie wolno byłoby łazić po pociągu - do Warsa czy kibla, czy cokolwiek. A wolno. |
|
2015/12/10 10:38:14 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sithian] Z Katowic do Krakowa? Daj spokój, jeżdżą krótko, bo do 21 z hakiem, ale co 15 minut niemalże z Placu Andrzeja albo z dworca autobusowego. |
|
2015/12/10 10:36:46 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^matemaciek] W praktyce TLK jedzie na tej trasie 20 minut dłużej, czyli z niewiele niższą prędkością, a doładowuje się ją ludźmi, jak puszkę sardynkami. Wciąż bez sensu. |
|
2015/12/10 10:34:39 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lupinka] Ej! Cysorza to ja chcę! Cysorz ma klawe życie i może być jak Franz Josef, a to zaleta sama w sobie ;) |
|
2015/12/10 10:28:46 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^franka] Aaaaaa, widzisz, jedyne połączenie, które mi pasowało, to było Pendolino, tam takiej opcji nie ma, nadal nie rozumiem dlaczego :/ |
|
2015/12/10 10:25:19 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^franka] A czy dostanie bilety? (mi się dzisiaj nie udało kupić, nie było miejsc ani w pierwszej, ani w drugiej klasie) |
|
2015/12/10 10:22:46 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lupinka] Ja też. Smętne zezwłoki tego języka, które zostały mi w pamięci, przestają zasługiwać nawet na wzmiankę. |
|
2015/12/10 09:51:56 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Jak brakowało soku - piłam przegotowaną, letnią wodę z wciśniętą połówką cytryny i dosłodzoną miodem. Pomogło. |
|
2015/12/10 09:36:02 przez www, 2 ♥
|
|
|