|
lafemmejuriste: [^lupinka] A myślałaś, żeby łyknąć sobie coś kwaśnego? Gdy miałam kłopot zjeść cokolwiek, nie ze względu na okoliczności poprzedniego wieczora, polecono mi (m. in. ^srebrna) picie czegoś kwaśnego np. soku pomarańczowego przed jedzeniem. |
|
2015/12/10 09:35:23 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: Jak nie pojechałam do Warszawy opowieść dwudziesta siódma, cholera. |
|
2015/12/10 08:45:19 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^godric] Zastosowań jest miliard! Byś tutaj sens albo rozsądek odnalazł...! ;) |
|
2015/12/08 22:04:25 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sithian] Tak po prostu. Dzisiaj po prostu nastał ten dzień, w którym pasuje mi jazz pod pracę, co nie jest spotykane często, bo mnie jazz z miejsca wrzuca w nastrój wypoczynkowy ;) |
|
2015/12/08 14:58:40 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: Dziś jest ten dzień, w którym odpaliłam archiwum #TKJ z 2014 r. Całe, a co. #jazz |
|
2015/12/08 14:17:27 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: No, chyba udało mi się zawrzeć ugodę, a przynajmniej ustalić jej warunki z wyjątkowo niewspółpracującą stroną. :) |
|
2015/12/08 13:51:59 przez www, 3 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lupinka] Pamiętam :> Jeszcze to tylko organizacyjnie ogarnę i będzie mistrzostwo świata ;) |
|
2015/12/08 11:44:45 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^srebrna] To jest myśl, tylko że samo ciasto na ciasteczka to się robi 20 minut, to ich pieczenie/przekładanie/zdobienie zajmuje pół dnia. |
|
2015/12/08 11:35:23 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] A może by tak już ciasteczka? Nie ma najmniejszych szans, żebym wyrobiła się ze wszystkim w pozostałe całe dwa przedświąteczne weekendy. Powinnam to tagować chyba jako "beznadziejna pani domu" w kontrze do chujowej pani domu. |
|
2015/12/08 11:18:09 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Dumam - piec piernik już, czy czekać jeszcze z tydzień? No bo leży sobie i dojrzewa od 15.11. Czyli krótko jeszcze, nie? Ale już mnie skręca, żeby sprawdzić, czy aby wyszedł. |
|
2015/12/08 11:16:16 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lupinka] Dość duży hang..., przepraszam, pokój musiałabyś mieć, żeby się zmieściła. I niewykluczone, że nieszczególnie podobałyby się jej bombki ;) |
|
2015/12/08 11:10:25 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^pagan] Ja wiedziałam, że system kontynentalny i anglosaski się różnią, ale nie wiedziałam, że aż tak ;) |
|
2015/12/08 01:12:24 przez m.blabler, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^pagan] Aaale jak to? Za moich czasów dodawało się dodatkowe cyferki względnie literki przy dodanych jednostkach redakcyjnych. |
|
2015/12/08 01:07:25 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [<usunięty>] ? Ludzie, którzy nie zasługują na szacunek? Ludzie, którzy zasługują na niego bardziej? |
|
2015/12/07 20:51:35 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: "Nie znoszę słowa "szacunek". Na szacunek trzeba sobie zapracować. Często nauczyciele po prostu na niego nie zasługują. Poza tym to dziecku bardziej należy się szacunek." A mi się wydawało, że elementarny szacunek należy się każdemu człowiekowi. |
|
2015/12/07 20:49:44 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^shigella] Ja też mam kilka osób, z którymi kontaktuję się wyłącznie via fb, ale gdyby go zabrakło wymyśliłabym inną metodę, ostatecznie dość łatwo o nie dzisiaj :) |
|
2015/12/07 20:05:47 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Chociaż oczywiście zirytowałabym się mocno, gdyby mi taki numer wywinięto. Ale chyba niewiele bardziej, niż wtedy, kiedy szewc odmówił mi wydania pokwitowania za buty, przez co nie mogłam ich u niego zostawić. |
|
2015/12/07 20:05:01 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^sithian] [^gliniany] Dołączam się do pytania. Poza koniecznością obsługiwania zawodowo fp i niedogodnościami towarzyskimi nie widzę potrzeby posiadania fb. |
|
2015/12/07 20:04:17 przez www, 0 ♥
|
|
|