|
lafemmejuriste: [^wiku] Właśnie. Przy czym cały czas aktualne pozostają wątpliwości, co do, eeeeeeehm, sprawiedliwości społecznych mścicieli. Sytuacja na zdjęciu jest dla mnie akurat w miarę ewidentna, ale życie dostarcza też wielu innych. |
|
2015/03/11 12:35:40 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Na marginesie: deszcz cudownie zmywa karne kutasy, co wiem, bo mnie raz jednym uraczono i po kres swoich dni będę dowodzić, że niesłusznie, ale takie są prawa dużych parkingów, na których wystarczy, że jeden źle zaparkuje. |
|
2015/03/11 12:33:45 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^perdo] IMO ardziej kłopotliwy jest karny kutas na wysokości wzroku kierowcy w niedoczasie: będzie prowadził nie zdrapując, albo zdrapie i spóźni się jeszcze bardziej. Farba to wyłącznie estetyka,a nie bezpieczeństwo ruchu drogowego. |
|
2015/03/11 12:30:19 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^perdo] Ten stojący na krawężniku? Dałoby się prawidłowiej ;) Niemniej grzechu śmiertelnego parkowania na chodniku brak, zatem i kara niesłuszna. Ktoś się zagalopował nieco w społecznym wymiarze sprawiedliwości, a to niespodzianka. |
|
2015/03/11 12:24:02 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^wiku] [^sithian] Jeśli to poszło zmywalną to już w ogóle brawa. Przy czym chciałam zauważyć, że pas zieleni,nawet,jeżeli aktualnie nie jest zielony, nie stanowi części chodnika, więc linię należałoby trochę przesunąć. |
|
2015/03/11 12:22:48 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^wiku] Ajwaj! To będzie bolało, również pieszego, jak go znajdą. Niemniej cichuteńko w swoim czarnym serduszku pomysłem się zachwyciłam. |
|
2015/03/11 12:18:29 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^gliniany] Wiem, też spotkałam, od tamtego czasu trochę bardziej boję się ludzi tej, eeeeeee, kultury i sztuki. |
|
2015/03/10 19:20:59 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^matemaciek] [^lafemmejuriste] Bo mogą i niosą, ale czym innym są osobiste prezenty, szczególne pamiątki, a czym innym przedmioty użytku codziennego, po części przypadkowe, po części w spadku po dziadku, po części najtańsze ;) |
|
2015/03/10 19:12:41 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^matemaciek] Jest, oczywiście. Dlatego flejmik się sprowadza do tego, czy rzeczy, a jeśli tak, to jak bardzo i jakie, mogą być nośnikiem bagażu emocjonalnego. Oraz w którym momencie zaczyna to trącić absurdem. |
|
2015/03/10 19:07:23 przez www, 3 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Co więcej: każdy może się martwić, czym ma życzenie, w każdym wieku i każdym lepszym i gorszym momencie życia. Ale nie może oczekiwać zawsze i nieustająco zrozumienia bądź wsparcia w tych problemach i głaskania po głowie. |
|
2015/03/10 18:44:37 przez www, 6 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^antek] Nie porównujmy problemów rodem z bravo z problemami nieco bardziej dotkliwymi. Problemy z bravo wciąż SĄ problemami, ale dorosłe osoby tym różnią się od nastolatków, że powinni potrafić sobie skalibrować rzeczywistość. |
|
2015/03/10 18:42:51 przez www, 5 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^gliniany] A później jak z Całunem Turyńskim, czyli C14, badania DNA i sru! do kroniki towarzyskiej? |
|
2015/03/10 18:34:27 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^gliniany] A teraz dumaj sobie taki myk: ja mam (i hołubię!) pościel po prababci jeszcze. Z wyszywanym monogramem (prababci, nie wszystkich, którzy pod nią spali) i koronkami. Ma jakieś 100 lat. #icoteraz |
|
2015/03/10 18:30:47 przez www, 5 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^perdo] Najlepsza na świecie, robiona przez moją niedoszłą teściową. Zimowa wersja, pikantna, z kawałkami pomidorów, wędzonki właśnie, czosnkiem i marchewką, o ile dobrze pamiętam. Po rozstaniu chciałam, żeby mnie adoptowała... |
|
2015/03/10 17:19:23 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^julita] Oczywiście, że RYŻ! (jeśli już w środku ma coś pływać i nie jest to wędzonka) |
|
2015/03/10 17:17:01 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Wiesz, wpadam do gościa, jesteśmy troszku pijani, świetnie się gada, on pokazuje mi swoją kolekcję płyt, mi się robi odrobinę gorąco, ale jesteśmy dorośli, więc ochota ochotą, ale trzeba zadać te pytania: |
|
2015/03/10 17:10:32 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Zastanawiam się poważnie nad potrzebą zdzierania tapicerki z fotela i kanapy. Bo wiecie, pościel pościelą, ale nie tylko tam trzeba. |
|
2015/03/10 17:01:32 przez www, 6 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^inka44] Komfort posiadania znienawidzonych miejsc jest zarezerwowany dla grupy osób łączących stacjonarną pracę z równie stacjonarnymi doświadczeniami, co może mieć swoje wady, gdy frustracja nie pozwala przejść przez własne osiedle. |
|
2015/03/10 16:50:45 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: Ebook nie może być tani, bo byłby tani i to byłoby złe. Ahm. |
|
2015/03/10 16:46:57 przez www, 2 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^pagan] Zbierałam kiedyś takie karty! Nawet nadal gdzieś trzymam t kolekcję. Niemniej: ostatnio jakieś dwa miesiące temu też korzystałam. To najmniej higieniczny, ale najprostszy sposób zgłoszenia, że stacjonarny nie działa. |
|
2015/03/10 16:30:57 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: Czego konkretnie klient nie rozumie w informacji, że godziny pisania maili nie są zbieżne z godzinami ich odbierania? |
|
2015/03/10 16:27:18 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^cloudy] Nóg nie widziałam, siedział zasłonięty stołem prokuratorskim, ale te włosy. Ten garnitur. TA KOSZULA. I te delikatnie cyniczne, ledwo wyczuwalnie ironiczne wypowiedzi... Awwwwwwwwww! Janie! Wody! |
|
2015/03/10 14:49:12 przez www, 3 ♥
|
|
lafemmejuriste: Chyba spotkałam dzisiaj na sali pierwowzór prokuratora Szackiego. Ciepło w tej todze... |
|
2015/03/10 14:33:06 przez www, 4 ♥
|
|
lafemmejuriste: Wszyscy oskarżeni i ich obrońcy są zdania, że rozprawa została wyznaczona na 10:00. Sąd, że na 12:00. Z dwojga złego lepiej w tę stronę, niemniej to już trzeci taki sam numer w tym wydziale. |
|
2015/03/10 10:23:50 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^srebrna] To wcale nie jest takie oczywiste. Założenie, że ze sobą nie rozmawiają nie jest wcale takie głupie, opiera się bowiem na życiowej mądrości, że egoizm kieruje większością ludzkich działań, a informacja jest wszystkim. |
|
2015/03/09 14:17:08 przez www, 0 ♥
|
|
|