|
deli: [^deli] To w końcu jest subiektywna opinia na temat estetyki okładki czy argument, że wydawnictwo nie dba o wydawanie? |
|
2025/10/06 22:54:37 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Laska tymczasem twierdzi, że polskie okładki Sandersona są brzydkie i to dowód na to, że wydawnictwo traktuje Sandersona "per noga". Na mój argument, że jest w mniejszości, bo fani cenią Brońka, odpisuje, że chyba ma prawo do subiektywnej opinii. |
|
2025/10/06 22:54:14 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Trochę historii, trochę otoczki kulturowej, trochę anegdotek i przemyśleń autora - i to się nie spina. |
|
2025/10/06 20:50:11 przez www, 0 ♥
|
|
deli: BTW, a propos książek, którym naprawdę przydałaby się solidna redakcja, i to nie językowa nawet - "Rośliny uzależniające" Molendy, polecane na Kapitularzy przez prelegentkę od trucizn. Niestety, to jest jeden wielki chaos. |
|
2025/10/06 20:49:38 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Mniej-więcej 90% książki. Główny bohater w końcu wyjął głowę z tyłka. Jeszcze z 10 stron i w końcu zaczniemy domykać wątki, więc nie będę już musiała tłumaczyć scen walki. I ohydnych krajobrazów spustoszonych przez magiczną zarazę. |
|
2025/10/06 19:33:33 przez www, 1 ♥
|
|
deli: Na balkonie została #rozsada tunbergii, bo jeszcze kwitnie, i passiflora, bo ciągle mam nadzieję, że któryś pąk jeszcze się rozwinie. |
|
2025/10/06 17:51:28 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [^deli] A wszystko dlatego, że w środę przychodzi pani Natalia, która ma też umyć okna, więc chcieliśmy ułatwić jej pracę. |
|
2025/10/06 17:51:04 przez www, 0 ♥
|
|
deli: W ramach zjadania słonia po kawałku przycięłam dziwaczki i wyniosłam doniczki do piwnicy, zapakowaliśmy i wynieśliśmy leżak z balkonu (a po drodze okazało się, że trzeba jeszcze kupić worki) i zdjęliśmy prowizoryczne moskitiery. |
|
2025/10/06 17:50:37 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Miałam dziś smutną refleksję, że gdybym zdecydowała się pracować mniej, to z przyczyn finansowych najbardziej opłacałaby mi się rezygnacja ze szkoły. |
|
2025/10/06 16:46:27 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^kociaciocia] Opis rudbekii owłosionej z atlasu roślin: "Rośliny 30-60 (100) cm wysokości. Ozdobę stanowią duże koszyczki kwiatowe, 6-15 cm średnicy, na długich szypułach." |
|
2025/10/06 15:32:28 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Tymczasem przesyłka, którą wydawczyni dostała w czwartek, na śledzeniu #pocztapolska nadal ma status "W transporcie". Gdyby nie to, że nie mam siły, aż by mnie kusiło złożyć reklamację. |
|
2025/10/06 13:06:06 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] M. odkręcił wszystko telefonicznie, acz dotarcie do osoby, która miała uprawnienia do systemu, wymagało przeklikiwania się przez długą serię numerów wewnętrznych. Działa, mamy efakturę. |
|
2025/10/06 12:55:51 przez www, 7 ♥
|
|
deli: [^robmar] Wystarczy, że usuną błędnie założone konto i pozwolą raz jeszcze przeprowadzić cały proces. Ale nie jestem optymistką. |
|
2025/10/06 10:46:00 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [^robmar] Martwię się, że żeby to wszystko odkręcić, trzeba będzie do nich fizycznie przyjechać. I w ogóle z różnych przyczyn mam koszmarnego doła, to się jeszcze dołożyło. |
|
2025/10/06 07:18:12 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^robmar] Nie, bo nie może się powtarzać numer klienta. A numeru klienta nie możemy zmienić. |
|
2025/10/05 23:04:11 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] I nie, nie ma opcji resetu numeru telefonu, trzeba będzie dzwonić do biura obsługi klienta i może im uda się to odkręcić. |
|
2025/10/05 22:57:59 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Zaraz się rozpłaczę z wkurwu, nie tylko na tę nieszczęsną rejestrację, ale na cały cyrk z legalizacją kanalizacji na działeczce. |
|
2025/10/05 22:56:58 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] A żeby po raz pierwszy zalogować się do biura obsługi klienta, trzeba podać numer sms. Którego nie dostaniemy, bo nie zauważyłam, że przy wpisywaniu numeru podwoiło się 48. |
|
2025/10/05 22:56:03 przez www, 0 ♥
|
|
deli: #wyraz, jak piszecie w instrukcji obsługi, że na początku numeru telefonu należy podać kod kraju, to nie dodawajcie go automatycznie. Innymi słowy, spierdoliłam rejestrację na stronie MPWiK, bo tego nie zauważyłam. |
|
2025/10/05 22:55:20 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^agg] Przyznam, że czasem zdarza mi się dyskutować z redakcją, czy te powtórzenia są zamierzone, celowe i mają sens jako środek literacki, ale to zwykle są ciekawe dyskusje. |
|
2025/10/05 22:02:32 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Bohater patrzy na rzekę, i myśli, że jest "żółta jak..." i wymyśla coraz bardziej absurdalne porównania do tego, co może być żółte. |
|
2025/10/05 21:56:47 przez www, 2 ♥
|
|
deli: [^agg] Dodając na marginesie, co oczywiste, chyba że powtórzenia były celowym zamierzeniem osoby autorskiej, bo wtedy jest to środek literacki (co piszę, bo raz redakcja mi wycięła takie absolutnie zamierzone powtórzenia). |
|
2025/10/05 21:56:03 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [^deli] (Tak, dostałam tego maila w piątek, redaktorka nie sprawdziła, że w czerwcu napisałam jej, że deadline na 40 arkuszy jest pod koniec października, i błagała mnie o kawałek tekstu około 15.10) |
|
2025/10/05 21:19:19 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] A później przychodzi redaktorka prowadząca i błaga o przysłanie choć kawałka tekstu, bo redakcja właśnie ma chwilę przerwy, i wszystkie plany myszy i ludzi... |
|
2025/10/05 20:59:44 przez www, 2 ♥
|
|
deli: [^sirocco] Zdecydowanie tak. I dlatego kiedy mam kilka zleceń, żongluję, żeby mieć choć trochę tego czasu. |
|
2025/10/05 20:59:01 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Swoją drogą, raz usłyszałam od pewnego redaktora, że kiedy tekst ma dużo błędów na najbardziej podstawowym poziomie, literówki, błędy odmiany, tego typu rzeczy, błędy na wyższym poziomie są łatwe do przegapienia. |
|
2025/10/05 18:59:52 przez www, 5 ♥
|
|
|