|
deli: [^perdo] To było lata temu, kiedy samorząd miał sporo kasy, więc aż tak nie naciskał na straż. |
|
2014/11/30 19:55:08 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^perdo] Raz jeden mieliśmy wezwanie na straż miejską za parkowanie na rzekomym postoju taksówek (rzekomym, bo nigdy nie widzieliśmy tam taksówki). Skończyło się pouczeniem. |
|
2014/11/30 19:37:49 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Oglądanie filmów historycznych z M. ma sporą wartość dodaną. Dziś było "Łuki refleksyjne? Interesujące." |
|
2014/11/30 19:32:49 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^perdo] Jak teściowa raz zaparkowała na rogu przy skrzyżowaniu, bo się spieszyła do dentystki, a miejsc nie było, to jej od razu odholowali. Ona pewnie by wolała mniej gorliwą straż miejską i tylko kwitek. |
|
2014/11/30 19:30:39 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Nie zapominajmy też o ciepłym kocyku, herbacie owocowej i dużej paczce chusteczek do nosa. |
|
2014/11/30 17:40:17 przez www, 0 ♥
|
|
deli: To byłby cudowny dzień, gdyby nie ten katar i ogólne złe samopoczucie. Bo poza tym Morgan na czytniku, wspólne oglądanie Wikingów z M. i żadnych obowiązków. Dla odmiany. |
|
2014/11/30 17:37:58 przez www, 0 ♥
|
|
deli: #problemypierwszegoświata Zobaczyłam na Zalando wymarzone buty zimowe, ale zupełnie nie znam firmy, a nie chce mi się bawić w odsyłanie, jeśli okaże się, że np. robią buty na niskie podbicia. |
|
2014/11/30 14:22:47 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^lafemmejuriste] Prokrastynacja metodą na kota. Skąd ja to znam. I nie, nie o mnie chodzi, za to M. uprawia ją nagminnie, bo też ja jestem ręką, która karmi, a on ręką, która głaszcze. Taki domowy podział obowiązków. |
|
2014/11/30 14:10:41 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [^deli] Jedyny plus tegorocznych świąt jest taki, że nie wyjeżdżamy i w każdej chwili możemy wrócić do domu (oraz śpimy we własnym łóżku i nie martwimy się, że Szarka jest sama). |
|
2014/11/30 13:01:17 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [^matemaciek] Mnie przerażają, ale akurat nie z powodu small talku czy mojej introwersji. Po prostu mam skomplikowaną sytuację, na wielu różnych poziomach. |
|
2014/11/30 13:00:04 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Chyba za chwilę wypełznę z domu zagłosować (dobrze, że lokal mam jakieś 20m od wyjścia z klatki), i na tym się skończy moja dzisiejsza aktywność. Oraz wyciągnęłam z szafy zimową kurtkę i buty. |
|
2014/11/30 12:28:45 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Na co mi przyszło, że w niedzielny poranek oglądam na allegro wycieraczki. |
|
2014/11/30 10:24:35 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Pieprzona aura (i tym razem nie mówię o temperaturze za oknem). |
|
2014/11/30 10:08:08 przez www, 0 ♥
|
|
deli: M. właśnie zadał mi sms-em pytanie "Jak będzie po niemiecku Hans Kloss Forever?" Chyba żałuję, że mnie tam nie ma, bo impreza osiągnęła już niezłą fazę. |
|
2014/11/29 20:08:18 przez www, 2 ♥
|
|
deli: M. pojechał do #paradox na spotkanie ze znajomymi, ja zostałam w domu z katarem, stanem podgorączkowym i mózgiem opuchniętym po szkoleniu. Ale chyba mam jeszcze nalewkę truskawkową. |
|
2014/11/29 19:38:38 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] (A na zakończenie był jeszcze sprawdzian. Z podziałem na grupy, żebyśmy się nie konsultowali. Ale koleżance z ławki to i tak nie przeszkadzało, bo znalazła kogoś z tą samą wersją testu) |
|
2014/11/29 19:33:08 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^radkowiecki] Na dzisiejszym szkoleniu 1 prezentacja 60 slajdów, 2 - 75, do tego 80 stron materiałów papierowych. Całość 9h, dwie przerwy 15 minut i jedna - 30 minut. Beat that. |
|
2014/11/29 19:24:12 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^erwen] O, to prawie jak nasza pani Galina, która pod moją nieobecność wyszorowała dziś całe mieszkanie (całe szczęście jej nie trzeba mówić, co należy sprzątać, bo M. raczej nie ma pojęcia o takich kwestiach). |
|
2014/11/29 19:16:39 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^perdo] Kiedyś sporo niezłej obyczajówki wydawała Nasza Księgarnia (jako WNK) - ale od paru lat ograniczyli, bo im się nie sprzedawała. A szkoda, to były naprawdę dobre rzeczy, które im tłumaczyłam. |
|
2014/11/29 07:58:49 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^wiku] Nieno, w ciągu dnia nie mieliśmy problemów ze znalezieniem miejsca, żeby coś zjeść (np. Pierożek), ale wtedy jechaliśmy późno i mieszkaliśmy w hotelu daleko od konwentu, więc dotarliśmy po nocy. |
|
2014/11/28 21:09:05 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^wiku] Jedyny lokal, w którym jeszcze karmili, kiedy pojawiliśmy się na rynku po 23 w czwartek polconowy. I fakt, karmili dobrze. |
|
2014/11/28 21:05:25 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^julita] Na Lubelszczyźnie jest przesąd, że dawanie kalendarza oznacza, iż tej osobie życzymy śmierci w tym roku. Tak tylko mówię, koleżanka mnie kiedyś uświadomiła. |
|
2014/11/28 20:51:49 przez www, 0 ♥
|
|
deli: No pięknie. Od poniedziałku boli mnie gardło, dziś dołączył do tego lekki katar. Znaczy się, jutro na szkoleniu lecę na pseudoefedrynie, w poniedziałek na BHP pewnie też (i mam deja vu, bo na poprzednim szkoleniu BHP też miałam katar). |
|
2014/11/28 18:01:36 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^radkowiecki] Kulturalnie bez wątpienia będzie, bo po jutrzejszym całodniowym szkoleniu z oceniania nowych matur raczej nie będę miała siły na żadną patologię. |
|
2014/11/28 17:14:50 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Z sukcesem podałam kotu kroplówkę i zjadłam makaron z tuńczykiem, już mi lepiej. I tylko mam nadzieję, że do poniedziałku głównej poprawi się humor. |
|
2014/11/28 17:07:47 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Główna dziś w paskudnym nastroju, oberwałam rykoszetem (bo ośmieliłam się wypuścić klasę do domu 2 minuty przed dzwonkiem), mam doła i ochotę rzucić tę robotę w diabły. |
|
2014/11/28 14:26:46 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Gdyby to kogoś interesowało, dziś z Wyborczą można kupić "Powstanie warszawskie", czyli film ze zmontowanych oryginalnych kronik. M. twierdzi, że bardzo dobry, był na uroczystej premierze. |
|
2014/11/28 09:41:45 przez www, 1 ♥
|
|
deli: Nastawiłam dziś budzik na 8. Bo mogę (tłumaczenie wysłane, lekcje od 11.45). Kochana kicia od 6 upewniała się, że na pewno nie zaśpię do pracy. #uduśkotka |
|
2014/11/28 09:02:10 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Jednak jeszcze nie, jeszcze chwila, wydawca dosłał trzy akapity blurba. |
|
2014/11/27 19:01:35 przez www, 0 ♥
|
|
|