|
deli: //blabler.pl/s/im-340586405 Może wieczorem wyskoczymy na kawę i ciacho - ale to ogólnie zawsze fajny plan, nie tylko w Walentynki. Na razie walę w klawisze. |
|
2011/02/14 14:08:32, 0 ♥
|
|
deli: Redaktor, który prosi o wyjaśnienia niejasnych kwestii w tłumaczeniu w sobotnie popołudnie to chyba nie ma własnego życia. |
|
2011/02/12 17:29:42, 0 ♥
|
|
deli: //blabler.pl/s/im-337380043 Piękny, słoneczny _zimny_ i _wietrzny_ dzień. |
|
2011/02/12 09:15:31, 0 ♥
|
|
deli: //blabler.pl/s/im-336330937 Choć równie dobrze mogło to być "tailor". |
|
2011/02/11 18:17:49, 0 ♥
|
|
deli: //blabler.pl/s/im-336316365 Ktoś przetłumaczył tak "customise" (najpopularniejsze słowo we wszystkich informacjach prasowych z dziedziny nowych technologii). |
|
2011/02/11 18:17:34, 0 ♥
|
|
deli: Przeżyłam dziś szok i dysonans poznawczy. Klasa nie dość, że nie uciekła z 6 i 7 lekcji, to jeszcze zażądała ode mnie przeprowadzenia zapowiedzianej klasówki. |
|
2011/02/11 17:03:09, 0 ♥
|
|
deli: //blabler.pl/s/im-334249853 Przy czym młodziankowie mieli niejakiego pecha, bo w naszym bloku pokolenie naiwnych staruszków zasadniczo zastąpiły już wnuki. |
|
2011/02/09 19:39:50, 0 ♥
|
|
deli: Do drzwi zapukało dwóch młodzianków w garniturach w sprawie "instalacji przyłączy cyfrowych". Zostali spuszczeni na bambus, administrator oczywiście nic nie wie |
|
2011/02/09 19:39:10, 0 ♥
|
|
deli: W pokoju szał ankiet. A ja wczoraj złożyłam sprawozdanie z ewaluacji i mam wszystko w głębokim poważaniu. |
|
2011/02/08 10:55:02, 0 ♥
|
|
deli: W szkole znów pomór wśród grona. Trzy osoby na wycieczkach, reszta chora. Byle do piątku. |
|
2011/02/07 10:05:52, 0 ♥
|
|
deli: Dziś składam oficjalne sprawozdanie z ewaluacji pracy szkoły i jeśli dobrze pójdzie, mam już z głowy. |
|
2011/02/07 07:01:28, 0 ♥
|
|
deli: //blabler.pl/s/im-328010223 > konserwacyjnych i braku dostępu do internetowego biura maklerskiego. Tyle, że po angielsku. A sama strona zupełnie OK. |
|
2011/02/05 21:36:23, 0 ♥
|
|
deli: //blabler.pl/s/im-328004779 Fakt, nie napisałam - to się pojawiło, kiedy weszłam na stronę banku, żeby sprawdzić stan konta. Standardowy tekst o pracach -> |
|
2011/02/05 21:35:28, 0 ♥
|
|
deli: Dlaczego mój bank postanowił zwrócić się do mnie po angielsku i dlaczego zaczął od "Dear Sir/Madame"? Chyba powinnam się obrazić. |
|
2011/02/05 21:25:05, 0 ♥
|
|
deli: Sąsiedzi w ramach zadośćuczynienia za remont powinni nam zafundować panią do sprzątania. |
|
2011/02/05 18:29:53, 0 ♥
|
|
deli: //blabler.pl/s/im-326845281 Kurde, jaka ja jestem na jednym z nich podobna do swojej matki. Choć ona nigdy nie miała kulerskich oprawek od Lagerfelda. |
|
2011/02/05 12:07:09, 0 ♥
|
|
deli: Poszłam sprzątnąć Szarce kuwetę. Przynajmniej tę jedną kuwetę jeszcze ogarniam. |
|
2011/02/04 20:26:22, 0 ♥
|
|
deli: //blabler.pl/s/im-326318719 Mam zachomikowane dwa albo trzy i nie oddam. |
|
2011/02/04 19:06:24, 0 ♥
|
|
deli: Po dwoch spokojnych godzinach rady zaczynaja sie klotnie. A wszystko szlo juz tak szybko. |
|
2011/02/04 16:06:00, 0 ♥
|
|
deli: Powinnam dostawać w pracy dodatek jako helpdesk od ksero i komputera w pokoju nauczycielskim. |
|
2011/02/04 13:10:43, 0 ♥
|
|
deli: Dziś najdłuższy dzień w roku. Pracy. Nauczyciela. W moim życiu. Innymi słowy, rada klasyfikacyjna dla 25 klas. Tylu jeszcze nie mieliśmy. |
|
2011/02/04 10:56:14, 0 ♥
|
|
deli: Komputer w pokoju nauczycielskim został właśnie naprawiony metodą odłączyć od prądu i podłączyć ponownie. |
|
2011/02/01 09:17:54, 0 ♥
|
|
deli: Przyszedł #kot, zrobił demolkę w kuchni (bo mnie to żarcie dzisiaj nie odpowiada), pohałasował, po czym udał się dystyngowanym krokiem do szafy. |
|
2011/02/01 06:50:35, 0 ♥
|
|
|