|
deli: Czytam "Roślinny kabaret" Mabeya i z ciekawości wyszukałam zdjęcia Tony'ego Evansa, z którym współpracował. Niesamowite, ale najpierw trzeba... |
|
2018/08/26 17:44:22 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
deli: [^janekr] Hogwartu akurat najmniej, ale Rowling była nauczycielką, więc miała doświadczenie. |
|
2018/08/26 17:40:41 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
deli: [^deli] No to może gołąbki. Zgodziliśmy się. Dwa. Na pewno nie trzy? Dwa, wystarczy. Przy mnie zapakowała dwa, dziś otwieram pojemnik, a tam trzy. Musiała dołożyć, kiedy poszliśmy na spacer z psem, a później wręczyła gotową siatkę. |
|
2018/08/26 15:22:52 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Byliśmy wczoraj u teściów, teściowa koniecznie chciała nam wcisnąć coś do jedzenia, może żeberka w kapuście (tłuszcz podlany tłuszczem), może pieczeń z szynki (próbowałam, czuć wyłącznie sól, liść laurowy i ziele angielskie, którego nienawidzę). |
|
2018/08/26 15:21:51 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Uwielbiam swojego wydawcę, ale jest zabawnie, kiedy dzwoni do mnie w sobotę z prośbą "podasz mi adres tej strony, no wiesz, od wynagrodzeń za wypożyczenia biblioteczne, bo postanowiliśmy w końcu się zgłosić". No nieogar poziom master. |
|
2018/08/26 12:55:41 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [^deli] Ciągle był zmęczony, po przyjściu ze szkoły kładł się spać, mówił, że szkoła mu się nie podoba i ogólnie z piątkowego ucznia zrobił się taki sobie przeciętniak. |
|
2018/08/26 11:13:38 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^clea] Nie tylko nauczycielom. Wczoraj przyjaciele teściów skarżyli się, że ich wnuk po przejściu do klasy 7 (w innym budynku, razem z niedobitkami gimnazjum, w którym zresztą lata temu uczyłam) zniechęcił się do szkoły. |
|
2018/08/26 11:12:52 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^franka] Mam to samo z książkami dziejącymi się w fikcyjnych szkołach. Nawet kiedyś miałam pomysł na prelekcję na konwent "Wizje szkoły w fantastyce - i dlaczego to nie ma prawa działać", ale za dużo czytania ponownie. |
|
2018/08/26 11:03:23 przez www, 6 ♥
|
|
deli: Teściowie dostali w prezencie "Barmańską" wiśniową, którą natychmiast nam wcisnęli. I pomyślałam, że może upiekłabym z nią swoje ciasto czekoladowe, z dodatkiem kandyzowanych wiśni. Choć ma tylko 21%, więc nie wiem, jak będzie czuć. |
|
2018/08/25 20:33:00 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Nieśmiało powiem, że nawigacja chyba jednak działa, w każdym razie dziś w czasie prób terenowych łapała satelity za każdym razem, w tym raz po brutalnym odłączeniu od prądu bez wyłączenia wcześniej programu. |
|
2018/08/25 18:25:27 przez www, 5 ♥
|
|
deli: [^deli] Raz jedna wice miała pretensje, że nie zadałam pracy domowej - a to była pierwsza lekcja z dwóch. Merytorycznie nie miała nic do powiedzenia... |
|
2018/08/25 11:39:12 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Dobrze, że od dawna żadnej nie chciało się przyjść do mnie na hospitacje. |
|
2018/08/25 11:37:40 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Takie samo podejście mam do swoich uczniów, co mogłoby zrobić problem na hospitacjach, bo kolejne dyrekcje uważają zeszyty za świętość |
|
2018/08/25 11:37:11 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
deli: [^przecinek92] Uwielbiałam mojego drugiego anglistę w liceum za podejście - zeszyt jest dla was, prace domowe n kartkach, ale macie umieć. |
|
2018/08/25 11:35:55 przez m.blabler, 3 ♥
|
|
deli: Tymczasem ja wróciłam ze swojego kontrolnego USG i wygląda na to, że wszystko w normie. |
|
2018/08/25 11:06:18 przez m.blabler, 11 ♥
|
|
deli: [^deli] Śniadania właściwego na razie za dużo nie zjadł (w sumie nie dziwię się, to z 4 znikło), ale ogólnie zachowuje się zupełnie normalnie. I oby tak dalej. |
|
2018/08/25 07:54:24 przez www, 4 ♥
|
|
deli: #taniedranie Irbis obudził się przed 4 i z głośnym miaukiem (pierwszym od chwili powrotu) zażądał mokrego, które w drodze wyjątku (nauczyliśmy koty, że w nocy miauczeniem nic nie wygrają) dostał. Rano spał na moim fotelu. |
|
2018/08/25 07:53:45 przez www, 3 ♥
|
|
deli: [^deli] Mam tylko nadzieję, że nie zrobi swojego sztandarowego numeru i nie puści następnie pawia z powodu zbyt łapczywego żarcia. |
|
2018/08/24 21:29:02 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Tymczasem #taniedranie Irbis podniósł się, powolnym, ale nawet niezbyt chwiejnym krokiem udał się do kuchni i usiadł nad miską z suchym. Cóż było robić, nałożyłam odrobinę mokrego, porwał i zjadł na środku przedpokoju. |
|
2018/08/24 21:28:38 przez www, 2 ♥
|
|
deli: #taniedranie Irbis leży w pokoju na podgumowanym prześcieradle - na wszelki wypadek - Imbir położył się obok. Jeszcze nie przytulony, ale prawie. |
|
2018/08/24 21:15:13 przez m.blabler, 4 ♥
|
|
deli: #taniedranie Irbisowi trochę się włączył szwędacz, ale że padł na płytkach w kuchni (do michy już chciał, skubaniec jeden?), zaniosłam z powrotem na miękkie do pokoju, nie protestował. |
|
2018/08/24 20:28:15 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^malalai] Z drugiej strony, ja na początku tej burzy stałam pod gabinetem weterynarza i czekałam na M. (długo nie musiałam, to blisko) - i cieszę się, że nie było gorzej. |
|
2018/08/24 19:20:30 przez www, 1 ♥
|
|
|