|
deli: #wtem w zooarcie nie mają benka kukurydzianego (o zapachu neutralnym) i ponoć nie ma go też w hurtowniach. |
|
2017/04/18 13:50:21 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Obowiązek wypełniony, wysłałam nominacje do #zajdel (w tym roku tylko do końca kwietnia). |
|
2017/04/17 20:11:23 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [^deli] #rozsada Morning call Vilmorin, który podejrzewam o bycie early call - po tygodniu jakieś 75% wschodów, bardzo nierówny, na razie przeniosłam do większej szklarni i tam pewnie jeszcze trochę pozostanie. |
|
2017/04/17 19:25:01 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] #rozsada ...niedługo będę przesadzać do doniczki docelowej. Scarlett o'hara Toraf około 80% wschodów, ale dość nierówno, ostatnie siewki wschodzą najsłabiej, ale też rośnie całkiem dobrze. |
|
2017/04/17 19:24:02 przez www, 0 ♥
|
|
deli: #rozsada Heavenly blue i blue star Legutko 3 tygodnie w doniczce docelowej mają się bardzo dobrze, szczególnie HB, ale i blue star powoli zaczyna doganiać. Early call Legutko 2 tygodnie po wysianiu zamarła 1 siewka, poza tym prawie 100% wschodów... |
|
2017/04/17 19:23:04 przez www, 1 ♥
|
|
deli: Teściowa zrobiła sałatkę z pora z jabłkiem. Sałatka cała ocieka sosem śmietanowo-majonezowym, ale teściowa spogląda na nią krytycznym okiem i stwierdza "wypiła cały majonez, trzeba dodać". Z trudem ją powstrzymałam. I tak jest z każdą sałatką. |
|
2017/04/17 19:02:44 przez www, 0 ♥
|
|
deli: #ludziektórzy są jedyni normalni, a wszyscy dookoła są "pizgnięci". I tak przez godzinę, z wyliczaniem, w jaki sposób każda z wymienionych osób jest pizgnięta. |
|
2017/04/17 18:57:55 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^aniaklara] Taak, kiedyś jedna taka zawisła mi na wysokości ust jak koliber. Wtedy się zorientowałam, o ja głupi czerwony kapturek, że jem pączka. Dostała kawałek. |
|
2017/04/16 18:30:06 przez www, 2 ♥
|
|
deli: [^kakunia] Kilka lat temu były takie święta (też w kwietniu), że do rodziców do Lublina pojechaliśmy pociągiem, bo w nocy z niedzieli na poniedziałek była koszmarna śnieżyca. |
|
2017/04/16 09:28:26 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^krushynka] Bo ja wiem. Czasem trzeba się zmienić, żeby w ogóle móc być w związku. Np. zmienić sposób komunikowania swoich potrzeb. |
|
2017/04/15 22:32:17 przez www, 3 ♥
|
|
deli: [^cloudy] Lubię mieć czysto, ale sprzątanie mnie nudzi. Trochę pomaga słuchanie podcastów w trakcie. Za to kocham robić pranie #mówmiszoppracz. Każdemu jego porno. |
|
2017/04/15 21:14:54 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Ostatnio zresztą zgadałam się z siostrą, że choć robi różne eksperymenty kuchenne, największą frajdę sprawiają jej właśnie ciasta. |
|
2017/04/15 20:59:19 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^malalai] U nas ojciec szorował, a my w tym czasie z siostrą piekłyśmy ciasta. Co obie bardzo lubimy do dzisiaj, więc podział obowiązków był idealny. |
|
2017/04/15 20:56:03 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [^deli] Jedzenie na luzie, ale moi rodzice zawsze byli oszczędni i racjonalni w wydawaniu pieniędzy, żadnego wyrzucania żarcia i "zastaw się, a postaw się". |
|
2017/04/15 20:50:23 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [^malalai] U nas musiało być porządnie posprzątane, bo "pewnie ktoś przyjdzie", ale to był raczej ojciec i jego obsesja na punkcie pozorów. I zwykle ciężkie rzeczy robił sam, bez sprawiania wrażenia, że się poświęca. |
|
2017/04/15 20:49:31 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^cloudy] Bardzo lubię piec ciasta i farbować jajka. Ale do większych porządków zatrudniam raz na jakiś czas ukraińską siłę fachową. Choć fakt, na studiach przed egzaminami zdarzało mi się myć okna ;-) |
|
2017/04/15 20:47:58 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^cloudy] Ale często wcale nie lubi, tylko ma wdrukowane, że _tak trzeba_, a do tego czuje się niedoceniona, bo "jak to tak, nie zjecie mojego (tu wstawić nazwę wyjątkowo pracochłonnej potrawy), a ja się tak namęczyłam" |
|
2017/04/15 20:39:41 przez www, 3 ♥
|
|
deli: [^klara] [^malalai] Matka Polka Karmicielka, męczennica spod znaku siatki z zakupami, kuchenki i zlewu. Jak się cieszę, że moja rodzona taka nie była i nie wdrukowała, więc teściowej się oparłam. |
|
2017/04/15 20:22:26 przez www, 2 ♥
|
|
deli: [^agg] W każdym razie, jeśli zdarza nam się wyprowadzać suczkę teściów (totalnie pierdolnięta pseudo-sznaucerka miniaturka) zawsze, ale to zawsze jest na krótkiej smyczy. I zero interakcji z ludźmi, za bardzo jej nie ufam. |
|
2017/04/15 17:23:55 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^agg] Mnie niezwykle przyjazny bokser sąsiadów kiedyś trącił łbem w rękę. Przyjaźnie i na powitanie. Ale na pysku miał kaganiec. Sińce goiły się długo. A sąsiadka w tym czasie gadała przez komórkę i trzymała luźną smycz. |
|
2017/04/15 17:22:41 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^olkit] Jeśli chodzi o kategorię "zdrowie", jestem za, choć oczywiście ze skrajnie przeciwnych powodów. |
|
2017/04/15 15:43:43 przez www, 1 ♥
|
|
deli: Z okazji tego, że przestało padać i balkon wysechł, wypuściłam #taniedranie. Wróciły po chwili z oburzonym miaukiem, który zinterpretowałam "a dlaczego tak zimno, zrób coś!" |
|
2017/04/15 14:06:23 przez www, 2 ♥
|
|
deli: #rozsada Muszę odszczekać, morning call Vilmorin powoli zaczyna kiełkować. I wygląda mi zdecydowanie na Ipomoea nil - ale pewność zyskam, kiedy zobaczę pierwsze listki (I. nil ma charakterystycznie owłosione). |
|
2017/04/15 11:11:56 przez www, 0 ♥
|
|
|