|
deli: Dziś przypadkiem przez cały dzień ktoś był w domu. Kurier zwrócił paczkę do magazynu (na swoje szczęście, bez komentarza "awizowano" czy "mieszkanie zamknięte"). Nie wyrobił się, jasne. Ale jutro będzie się musiał dostosować do nas, sorry. |
|
2017/05/10 21:14:16 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Na dziś koniec. Ostatnie 5 stron cierpiącego małżonka oraz podziękowania od autorki zostawiam sobie na jutro. |
|
2017/05/10 17:10:00 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [^deli] (Dla wyjaśnienia, matka była pielęgniarką i co prawda w ostatnich latach już nie miała nocnych dyżurów, ale nadal pracowała na zmiany. A w dyżurce często były słodycze od pacjentów.) |
|
2017/05/10 17:01:32 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [^robmar] Moja matka po przejściu na emeryturę przeszła od solidnej nadwagi do normalnej wagi. Bez żadnych starań. Wystarczył uregulowany tryb życia, ograniczenie stresu, wysypianie się i koniec ze słodyczami pochłanianymi w biegu. |
|
2017/05/10 17:00:53 przez www, 1 ♥
|
|
deli: Nie chcę tego mówić, ale umrzyj już, kobieto (bohaterka i w połowie narratorka umiera już od 10 stron, w międzyczasie prowadzi głębokie i wzruszające rozmowy z mężem, a mnie już zęby bolą). |
|
2017/05/10 16:37:42 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [^sirocco] W pokoju nauczycielskim w szczytowym momencie były Anny sztuk 6. Ale jeśli od komputera lub ksero rozlega się rozpaczliwe "(pani) Aniu!", i tak wiadomo, że chodzi o mnie ;-) |
|
2017/05/10 12:55:50 przez www, 3 ♥
|
|
deli: Powinniśmy dziś iść na kontrolę dziąseł z #taniedranie Irbisem, ale nasza pani doktor prowadząca ma urlop. I teraz nie wiem, iść do tej drugiej czy poczekać do przyszłego tygodnia. |
|
2017/05/10 09:23:43 przez www, 0 ♥
|
|
deli: #śniłomisię, że wędruję z ^lilith po Lublinie w poszukiwaniu jakiegoś konwentu/spotkania autorskiego. Które było gdzieś na miasteczku akademickim. A później zdegustowała mnie jakość tłumaczenia, więc zgłosiłam się, że zrobię je sama. |
|
2017/05/10 07:35:34 przez www, 6 ♥
|
|
deli: [^dees] Och, jedna z moich ulubionych książek. I najukochańsze pierwsze zdanie ever. |
|
2017/05/10 07:28:42 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Ech, akurat w te dwa dni w tym tygodniu, kiedy muszę jechać do szkoły: www.ztm.waw.pl/zmiany.php?c=102&i=9439&l=1 [www.ztm.waw.pl] |
|
2017/05/09 21:27:27 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Oraz dzięki nowej siatce mogłam wnieść jedną doniczkę dziwaczka z klatki schodowej - przy drzwiach balkonowych będzie miała więcej światła, a może nawet i trochę słońca #rozsada. |
|
2017/05/09 19:39:24 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Mam też nową lampkę. Co prawda dokładnie taką samą jak poprzednia, ale liczę, że może to jednak był jednorazowy feler. A Leroy może się wypchać. |
|
2017/05/09 19:38:50 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Tymczasem napisał redaktor z nowego wydawnictwa, że robi redakcję wstępną, w piątek przyśle uwagi, ale nie będzie ich dużo, bo przekład jak na razie jest "praktycznie bez zarzutu". Miło mi, bo naprawdę się starałam. I książka fajna. |
|
2017/05/09 11:37:00 przez www, 10 ♥
|
|
deli: #rozsada Mam siatkę! (Za to nie mam lampki, bo nie sprawdziłam i okazało się, że sklep elektryczny jest czynny od 11, nie od 10 ani nawet 10.30, jak wszystkie w okolicy). |
|
2017/05/09 11:22:57 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Oraz mam dwa dodatkowe dni matur ustnych, bo koleżance przedłuża się zwolnienie. A może w ogóle być katastrofa, bo jeszcze jedna koleżanka anglistka się pochorowała. |
|
2017/05/08 22:12:26 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] [^deli] A po wizycie na stronie Leroya okazało się, że nie mogę kupić wszystkiego, czego potrzebuję, w Arkadii, nie mogę też zamówić wszystkiego, czego potrzebuję, przez internet. I chuj. |
|
2017/05/08 21:37:34 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] I tym razem #taniedranie nie miały w tym udziału (poprzednią to one zdemolowały) - po prostu plastik klipsa był tak słaby, że nie wytrzymywał naprężeń. |
|
2017/05/08 21:36:57 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Ten dzień stanowczo mnie przytłoczył. Rada pedagogiczna bardzo ciężka, w tym emocjonalnie również, później zebranie i dzień otwarty, a kiedy wróciłam do domu, rozpadła się lampka wisząca nad biurkiem. |
|
2017/05/08 21:36:13 przez www, 0 ♥
|
|
deli: #teuczucie, kiedy w ostatniej chwili powstrzymujesz się przed użyciem w fantasy określenia "sos holenderski". |
|
2017/05/08 11:53:32 przez www, 4 ♥
|
|
deli: [^kociokwik] Rada pedagogiczna, zebranie z informacją o ocenach przewidywanych i dzień otwarty. Całe szczęście z powodu matury z j. angielskiego pracę zaczynam o 14.30. |
|
2017/05/08 09:05:26 przez www, 0 ♥
|
|
deli: #rozsada A dziwaczek rozsadzony do nowych doniczek wręcz rośnie w oczach. Ten na klatce schodowej znacznie wolniej, muszę w końcu kupić tę siatkę i wnieść do domu. |
|
2017/05/07 21:52:06 przez www, 0 ♥
|
|
deli: #rozsada grandpa ott's Toraf wykiełkował błyskawicznie i prawie w całości, przeniesiony do większej szklarni trzyma się nieźle. Arlekin Legutko - wykiełkował w 2/3 i wydaje się mniej bujny. Zobaczymy, co dalej. |
|
2017/05/07 21:51:06 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Pojechaliśmy do Arkadii na GITSa (wcześniej jakoś nie wyszło). Po drodze mijaliśmy Leroya. M. pyta, czy czegoś nie potrzebuję. I wyobraziłam sobie, jak idę na seans z belą 5m siatki ogrodzeniowej. |
|
2017/05/07 21:46:56 przez www, 4 ♥
|
|
deli: [^kakunia] Pierwszy sezon się rozkręca, drugi i trzeci dobre, w czwartym nagle wszystko zaczyna siadać (IMHO). |
|
2017/05/07 21:42:26 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Wszyscy trzej panowie w tym domu drzemią, tylko ja jedna nie potrafię spać w ciągu dnia. |
|
2017/05/07 17:05:19 przez www, 0 ♥
|
|
|