|
deli: [^shigella] Mój punkt jest taki, że albo ułatwiamy ludziom dostęp do lekarza albo do leków. Gdybym mogła sobie bez wysiłku umówić wizytę u pierwszego kontaktu na najpóźniej następny dzień, luz, wszystko może być na receptę. |
|
2018/08/14 13:29:36 przez www, 5 ♥
|
|
deli: [^robmar] Z drugiej strony ktoś, kto weźmie ketonal i będzie miał ulgę w bólu, może nie weźmie pięciu ibupromów. |
|
2018/08/14 13:18:22 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [^deli] A, jeszcze maści z clotrimazolem i hydrokortyzonem w mniejszym stężeniu. I leki przeciwalergiczne. |
|
2018/08/14 13:17:25 przez www, 4 ♥
|
|
deli: [^deli] Z zapaleniem pęcherza wcześniej bym umarła z bólu, zanim bym się dostała do pierwszego kontaktu (chyba, że zapłaciłabym za wizytę prywatną). Ewentualnie mogłabym zajmować kolejkę w nocnej pomocy. |
|
2018/08/14 13:14:35 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^shigella] It's complicated. Biorąc pod uwagę problemy z dostępem do lekarza, to ja się cieszę, że sporo leków (pierwszy z brzegu furagin i nifuroksazyd) jest teraz dostępnych bez recepty. |
|
2018/08/14 13:13:58 przez www, 5 ♥
|
|
deli: [^orr] Mokotów tak jakby omija od północnego zachodu. W efekcie mamy słońce z południa, które pięknie podświetla czarne chmury. I stroboskopy na ich tle. |
|
2018/08/14 12:36:30 przez www, 1 ♥
|
|
deli: Koteczki moje najdroższe (znaczy się, złożyłam zamówienie na mokre). |
|
2018/08/14 10:13:52 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [^shigella] Mój ojciec z kolei ma nieproporcjonalnie długi tułów i krótkie nogi. Zawsze był problem z kupowaniem garniturów. |
|
2018/08/14 09:30:43 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [<usunięty>] W "Lagunie" Okorafor występował bohater, który generalnie był hetero i cis, ale uważał, że kobiety mają po prostu ładniejsze ubrania, kochał tkaniny, kolory i fasony. |
|
2018/08/13 21:29:58 przez www, 3 ♥
|
|
deli: [^perdo] Nie wiem, jaki jest twój kontekst, ale tam mi się skojarzyło. Zawsze się znajdzie jakiś dowcipny uczeń, który na moje pytanie "Ready?" odpowiada "Steady, go". Mówię wtedy, że pierwsze pięćdziesiąt razy było zabawne. |
|
2018/08/13 16:43:53 przez www, 2 ♥
|
|
deli: [<usunięty>] "Kształtne pęciny" w odniesieniu do kobiety kojarzy mi się z literaturą dziewiętnastowieczną. |
|
2018/08/13 13:15:15 przez www, 5 ♥
|
|
deli: Po raz kolejny stwierdzam, że musimy zaplanować sobie któreś wakacje w taki sposób, żeby w noce Perseid być gdzieś w głuszy. Najpiękniejsze widziałam w liceum nad jeziorem Białym, kiedy wracałyśmy z koleżankami z kina plenerowego. |
|
2018/08/12 21:33:33 przez www, 3 ♥
|
|
deli: [^deli] Jak stwierdził M., bez pewnego otrzaskania z sf i komiksami z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, może być kompletnie nieczytelne. Gaimana też warto kojarzyć. |
|
2018/08/12 21:31:05 przez www, 1 ♥
|
|
deli: "Jak rozmawiać z dziewczynami na prywatkach" jest psychedeliczne, dziwaczne i pokręcone. Dla mnie urocze i zabawne, ale kilka osób wyszło w trakcie z kina. |
|
2018/08/12 21:30:08 przez www, 2 ♥
|
|
deli: [^deli] (Bardzo chciałam, żeby Hejwowski był moim promotorem, ale niestety, akurat miał urlop naukowy i tak zupełnym przypadkiem trafiłam do Krzeszowskiego, który co prawda nie zajmował się translatoryką, ale cóż.) |
|
2018/08/12 17:40:36 przez www, 1 ♥
|
|
deli: Zaczęłam czytać pracę licencjacką na temat swoich tłumaczy i od razu natknęłam się na duże cytaty z prof. Hejwowskiego. Światek lingwistyczny jest mały, hej. |
|
2018/08/12 17:39:48 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [^deli] Wobec czego 3x w tygodniu było 1h w jedną stronę zatłoczoną komunikacją miejską z przesiadkami i sporym kawałkiem do przejścia pieszo. Dla 8-9 latki żadna frajda. |
|
2018/08/12 17:14:09 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] [^deli] I w tym wszystkim do dziś najbardziej wkurwia mnie to, że mieliśmy samochód, ale on najwyraźniej był zbyt cenny, bo ojciec nawet nie pomyślał, że mógłby mnie zawieźć na zajęcia. |
|
2018/08/12 17:13:18 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] I nieważne, że się męczę, że prowadząca zajęcia chyba nie lubi dzieci i jest wobec nich złośliwa, że musiałam obciąć włosy, bo nie dało się ich dosuszyć po basenie - masz chodzić, kiedyś nam podziękujesz. |
|
2018/08/12 17:12:39 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^cloudy] Z drugiej strony, jako dziecko miałam problemy z kręgosłupem i chodziłam na gimnastykę korekcyjną. I nie ma zmiłuj, koledzy i koleżanki po szkole się bawią na podwórku albo cokolwiek, a ja z rodzicami na drugi koniec miasta. |
|
2018/08/12 17:11:36 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^awne] Współczuję. To był jeden z naszych większych stresów w górach, bo tam połowa dróg taka, ale jakoś się udało (fakt, że wszyscy jeździli bardzo powoli i ostrożnie). |
|
2018/08/12 15:31:26 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Jego dwaj kumple mieli dość przyzwoitości, żeby usiąść obok na ławeczce, a on, bidulek, się nie zmieścił. |
|
2018/08/12 14:59:27 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Tymczasem na cmentarzu trwało spore polowanie na pokemony. Trochę nie wytrzymałam i pogoniłam gościa, który usiadł na płycie nagrobnej. |
|
2018/08/12 14:59:02 przez www, 1 ♥
|
|
deli: Pojechaliśmy na Stare Powązki zapalić znicz na grobie generała Ścibora-Rylskiego. M. miał zaszczyt go poznać i bardzo żałował, że nie był na pogrzebie. |
|
2018/08/12 14:58:29 przez www, 2 ♥
|
|
deli: A teraz siedzę i oglądam filmiki zalinkowane w "Zmysłowym życiu roślin" (kanianka kierująca się w stronę pomidora, muchołówka w akcji, śliczne). |
|
2018/08/12 12:46:13 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [^boni01] Zależnie od kontekstu, czasem "silly" może też być "głupiutki", a czasem "śmieszny". I nie zapominajmy jeszcze o "foolish", zawsze mam rozrywkę, kiedy tłumaczę uczniom różnicę semantyczną. |
|
2018/08/12 10:21:05 przez www, 8 ♥
|
|
|