|
deli: Po wizycie w sklepie komiksowym poszliśmy na obiad do Tel Avivu. Mrr, jakie dobre to było. |
|
2020/02/14 16:44:11 przez www, 5 ♥
|
|
deli: No to teraz pamiętać, żeby nie zrobić sobie herbaty na wodzie z kwaskiem cytrynowym. |
|
2020/02/14 12:47:42 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [^scarbossa] Niestety, mojemu białemu wyjcowi #taniedranie Irbisowi wzięcie pod pachę, zaniesienie na łóżko i ugłaskanie nic nie pomogło. Musiał się wyszaleć i dopiero potem _sam_ przyszedł spać na kołdrze. |
|
2020/02/14 10:35:40 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^bies] W mojej poprzedniej pracy służył do tego, żeby w salach wyposażonych tylko w laptopy zamiast stacjonarnych nikt z nauczycieli nie wpadł na genialny pomysł zabrania lapka z sali i pójścia np. na zaplecze. |
|
2020/02/14 10:34:13 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Odpowiedź przyszła, że w książce wszystko jest OK, ale na stronie jeszcze nie poprawili. |
|
2020/02/14 10:29:56 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Raz już im się zdarzyło, że w zbiorze opowiadań jedno moje tłumaczenie przypisali innej tłumaczce... ale biorąc pod uwagę, jak kiepska to tłumaczka, cieszyłam się, że nie było odwrotnie. |
|
2020/02/13 22:11:47 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Z cyklu "uwielbiam swojego redaktora prowadzącego" - na stronie sklepu pojawiło się moje nowe tłumaczenie, a jako tłumacz zupełnie kto inny. Napisałam sprostowanie do redaktora i mam tylko cichą nadzieję, że to fakap na stronie, a nie w książce. |
|
2020/02/13 22:11:10 przez www, 0 ♥
|
|
deli: #wyraz, siedzę w domu i czekam na listonosza z kolejnymi PITami, więc co chwila jest domofon i co chwila ulotkarze chcą, żeby wpuścić ich do skrzynek. |
|
2020/02/13 14:24:23 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^aniaklara] Nadal dziwne jest to o tyle, że jako żywo nie spodziewam się żadnej paczki. Chyba żeby to był ten komiks do tłumaczenia, w papierze, a nie w wersji cyfrowej, ale nadal... Legionowo? |
|
2020/02/13 13:35:06 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Najbardziej się uśmieję, jak się okaże, że ta przesyłka "XXL" to jest PIT, a wysłany w Legionowie, bo tam ma siedzibę biuro rachunkowe któregoś z moich licznych zleceniodawców. |
|
2020/02/13 13:30:36 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Tymczasem śledzenie #pocztapolska donosi, że w Legionowie nadano dla mnie przesyłkę rozmiarów XXL. Czy ja czekam jeszcze na jakieś egzemplarze autorskie? Oraz dlaczego w Legionowie? |
|
2020/02/13 13:30:03 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] A w innych porach zdarzało się, że wygrzebywali jakieś rzeczy kompletnie z księżyca, żeby tylko mieć te *dziesiąt publikacji dziennie. |
|
2020/02/13 12:10:00 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^sitc] #blasfromthepast Jak robiłam w newsletterze z dziedziny nowych technologii, Mobile World Congress zawsze oznaczał 3x więcej roboty i prośby, żebym wzięła trochę więcej niż moja standardowa porcja newsów do redakcji. |
|
2020/02/13 12:09:13 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Academia ciągle szczuje M. tym, że jego nazwisko zostało wymienione tu i tam przez znanych naukowców. Cały problem polega na tym, że są to w większości publikacje medyczne, gdyż M. jest imiennikiem znanego gdańskiego prof. radiologii. |
|
2020/02/13 12:07:35 przez www, 0 ♥
|
|
deli: M. stwierdził, że azaryna jest jak ta gorczyca z biblijnej przypowieści, bo z niemal niewidocznego ziarenka wyrasta pnącze na trzy metry. #rozsada |
|
2020/02/12 20:07:01 przez www, 5 ♥
|
|
deli: Niestety, bohaterowie się zeszli. On nie może jej wybaczyć zdrady (jego ojczyzny), ale nadal jej pragnie, ona go kocha i cierpi z powodu jego zachowania. I tak przez następne 200s. |
|
2020/02/12 14:42:19 przez m.blabler, 3 ♥
|
|
deli: [<usunięty>] A teraz pomyśl, że pracuję w szkole z klasami dwujęzycznymi z hiszpańskim. Jedna z naszych Hiszpanek nie mówi nic po polsku (dopiero w tym roku przyjechała, ambasada ją do nas wysłała), po angielsku też tak sobie. |
|
2020/02/12 13:15:21 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Nie wiem, jakie są normy zużycia wody, na podstawie których naliczają nam prognozy w czynszu, ale dostaliśmy rozliczenie liczników i jak co roku mamy sporą nadpłatę. |
|
2020/02/12 12:23:14 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Oraz oczywiście musiałabym zatrudnić kogoś do negocjowania z dystrybutorami, Olesiejukiem, empikiem, wzdech. |
|
2020/02/12 11:11:47 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [^deli] Gdybym miała naprawdę w cholerę kasy, założyłabym wydawnictwo, z definicji mogące przynosić straty, ale wydające to, co mnie się podoba i co uważam za warte wydania. Zatrudniałabym najlepszych tłumaczy za wysokie stawki. |
|
2020/02/12 11:10:51 przez www, 6 ♥
|
|
deli: [^merigold] Gdybym wygrała w totka albo dostała wielki spadek, mogłabym odpuścić sobie szkołę (ewentualnie wziąć parę godzin tygodniowo w miłym miejscu, żeby mieć kontakt z ludźmi) i starannie wybierać książki do tłumaczenia. |
|
2020/02/12 11:09:53 przez www, 1 ♥
|
|
|