|
deli: [^erwen] M. to musiał przeczytać, bo omawiali na konwersatorium u prof. Borejszy. Sam Borejsza i reszta składu profesorsko-doktorsko-doktoranckiego zmieszała "dzieło" równo z błotem. |
|
2015/04/28 20:09:12 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Nieno, ja rozumiem, bez tego nie byłoby trwającej dwa rozdziały malowniczej walki wręcz z wielkim arabskim terrorystą, który zmienił się w inteligentnego zombiaka... ale mimo wszystko. |
|
2015/04/28 16:00:12 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [^deli] I nie, nie brakowało mu nabojów, spokojnie mógł mu jeszcze wpakować trzecią w głowę, tak na wszelki wypadek i przezorny zawsze ubezpieczony. |
|
2015/04/28 15:52:47 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^robmar] Tu mamy zombie. Które zabija się rozwaleniem mózgu albo przecięciem rdzenia. Bad guy ma wyraźnie objawy postępującej przemiany w zombiaka - co robi nasz bohater? Strzela mu dwa razy w korpus. I zostawia. |
|
2015/04/28 15:52:22 przez www, 1 ♥
|
|
deli: Zostało mi tak niewiele do końca książki, tylko ostatnia walka. Której by nie było, gdyby główny bohater nie zachował się jak idiota. Ja rozumiem, że ostatnia walka jest malownicza, ale ten błąd jest takiego kalibru, że ojacię. |
|
2015/04/28 15:41:31 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [^gammon82] pit.dobry.pl - wymusza przeznaczenie jednego procenta dla kogokolwiek, jeśli nie wpiszesz własnego KRS, pójdzie na to wybrane przez autora, ale można zmienić. |
|
2015/04/28 14:38:42 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Łagodnego wejścia w nowy tydzień pracy c.d. - dziś wstawanie o 7.00, lekcje od 9.45 - za to najwięcej w nowym planie, bo aż cztery bez okienka. Ale klasy miłe. |
|
2015/04/28 08:16:04 przez www, 0 ♥
|
|
deli: #dkjp, tymczasem na zaprzyjaźnionym forum psychotyk w fazie ostrej piszący ze szpitala. Ja wiem, że to specyfika forum, ale i tak jest mało przyjemnie. |
|
2015/04/27 21:11:17 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Ja generalnie się nie cackam, wszystkie cebulowe i bulwiaste od piątkowego ranka stoją po prostu na balkonie (wcześniej przez dwa dni wystawiałam na cały dzień) i tyle. Tylko wilec jeszcze w domu. Ale jutro zabiorę. |
|
2015/04/27 20:29:59 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^srebrna] Ja po prostu wystawiam na dzień na balkon. Może lepiej w cień przy takiej pogodzie. No i jutro raczej nie, bo zapowiadają burze. |
|
2015/04/27 20:28:44 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^antek] Ale kolaboracja? Na litość FSM, nie zaśmiecajmy języka bardziej niż to konieczne. |
|
2015/04/27 17:44:12 przez www, 0 ♥
|
|
deli: "Poszukaj hitu kolaboracji Margaret i Coca-Cola", zaatakowało mnie Spotify. Nie, chyba jednak nie. |
|
2015/04/27 17:34:20 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [^boni01] Nie mam pojęcia, o jakiej - to amerykański gliniarz, mistrz rozlicznych sztuk walki, nazw nie podano. |
|
2015/04/27 17:32:40 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^dzierzba] Sęk w tym, że w oryginale mam "reverse hip throw" ;-) I jest to fragment monologu wewnętrznego bohatera, który nie używa obcych języków. |
|
2015/04/27 17:25:27 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Oraz czy ktoś mógłby potwierdzić, że "ushiro-goshi" to rzut biodrowy w tył, jak sugerują strony różnych klubów judo? |
|
2015/04/27 17:20:46 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Brawo autorze, po co używać jakiegoś normalnego określenia na "ciemię", skoro można użyć terminu z akupunktury, prawda? |
|
2015/04/27 17:12:09 przez www, 2 ♥
|
|
deli: Ta naklejka w chińskim #222 zawsze mnie rozwala (napis na dole, który jest dość niewyraźny, brzmi "Replenish hammer if missing") |
|
Pobierz obrazek (1333.5kiB)
|
|
2015/04/27 16:25:21 przez www, 1 ♥
|
|
deli: #rozsada Mogłam jednak rzucić gratisowe nasiona melisy na watę, bo jednak chyba nie wykiełkuje. Za to zaczynają mi wyłazić pierwsze mieczyki i brodiaea. |
|
2015/04/27 15:47:19 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Za to jedno wam powiem - przechodzenie przez Rzymowskiego zorganizowane jest #wyraz.owo. Jedne pasy na całej długości od KEN do GalMoku, światła na przycisk, czeka się dwie minuty, przez to uciekł mi autobus. |
|
2015/04/27 15:31:36 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Wróciłam od przewodniczącej komisji po złożeniu umów i rachunków do sprawdzania matur - i okazało się, że przewodnicząca ma trzy koty. Dwa wyluzowane kocurzaste, które mogłam zobaczyć, i kotkę, która się ukryła. |
|
2015/04/27 15:30:47 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^awne] Współodczuwam, choć w tym roku wice stwierdziła, że może zrobimy rozpiskę dyżurów i poprosimy nauczycieli, żeby sami się wpisywali. Już to widzę, ale skoro wice tak powiedziała... |
|
2015/04/27 15:28:04 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^ejdzej] [^antek] I dobór punktów programu do sal rejestrowanych nie zawsze był najinteligentniejszy. Ale owszem, rezygnacja z malutkich salek w 14 (które zostały salkami na sesje RPG) sporo dała. |
|
2015/04/27 12:25:08 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^sirocco] Zawsze mogą być Finegany ;-) (I nie, nie sugeruję, że tam by było właściwie miejsce dla Ciebie, w najmniejszym stopniu). |
|
2015/04/27 12:23:34 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^wiku] Dostałam odpowiedź, standardową "Nie życzę Ci, żebyś została wkręcona w boreliozę". Odparłam, że wiem, że jej nie przekonam, ale może uda mi się zniechęcić kogoś innego, dorzuciłam linki do pubmedu i sciencebasedmedicine.org. |
|
2015/04/27 09:36:42 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Ale i tak nie jest źle, do przewodniczącej komisji mogę dojechać z pracy metrem i tramwajem, a z powrotem mam bezpośredni autobus. Naprawdę współczuję ludziom z Białołęki, Ursusa czy Bemowa. |
|
2015/04/27 09:08:34 przez www, 0 ♥
|
|
deli: I jak to miło po konwencie wstać o 8 i iść do pracy na 12.40. Dodajmy jeszcze, że na jedną godzinę, z klasą z piekła rodem, a później muszę pojechać na Wyścigi, żeby oddać umowę na sprawdzanie matur. |
|
2015/04/27 09:07:49 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^antek] Nasz łup z #pyrkon - mnóstwo grafik, bo nieopatrznie puściłam M. samego na targi (i nie zabrałam mu portfela), parę komiksów, egzemplarze autorskie, a do tego przeróżowa koszulka - prezent dla siostrzenicy. |
|
2015/04/27 09:03:08 przez www, 3 ♥
|
|
deli: [^wiku] Prawda? I jej świętego przekonania, że ci paskudni zakaźnicy z NFZ, którzy negują przewlekłą boreliozę, naprawdę nie robią tego z oszczędności. |
|
2015/04/26 17:51:48 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Czy chce mi się dyskutować z fanatyczką po 1,5 roku antybiotyków na temat nieistnienia chronicznej boreliozy? Nie, chyba jednak nie. |
|
2015/04/26 17:47:27 przez www, 0 ♥
|
|
|