|
deli: Szarka to jest jednak niezwykły kot. Na wszystko, co ratuje jej zdrowie i życie - kroplówki, podawanie tabletek, zakraplanie oczu - pozwala bezproblemowo (no dobrze, czasem trzeba ją złapać). Ale przyciąć pazurki? Co to, to nie, nie ma mowy, spadaj. |
|
2015/08/17 08:58:06 przez www, 3 ♥
|
|
deli: Mam dziwne wrażenie, że gdzieś mi zniknął ostatni tydzień. Była niedziela i zaraz znów jest niedziela, a dni pomiędzy przeżyłam w stadium przetrwalnikowym z powodu upału. |
|
2015/08/16 15:10:56 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^awne] U mnie dziś #śniłomisie, że poznałam swój nowy plan lekcji, w którym miałam sześć godzin okienka i kończyłam pracę w piątki w okolicach 21. Cóż, jak na razie nie pracujemy na dwie zmiany, ale kto wie? |
|
2015/08/16 10:48:28 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Tymczasem pogodynka zapowiada dla #poznań "Zachmurzenie całkowite,
Burza bez gradu, krup lodowych, krup śnieżnych lecz z deszczem lub śniegiem lub też z deszczem i śniegiem." |
|
2015/08/15 20:55:24 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [^foo] W większym mieście jest wybór, jeśli komuś zależy na jakości kazania, chodzi np. do dominikanów (czy innego kościoła, który na mieście słynie z dobrych kaznodziejów). Na wsi jest trudnie. |
|
2015/08/15 19:51:20 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Ale ludziom polecającym samodzielne przygotowywanie suszu z wrotyczu jako cudownego leku na wszystko należałoby zrobić krzywdę. Na przykład napoić ich wywarem: [www.swiatkwiatow.pl] |
|
2015/08/15 19:25:48 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^kociaciocia] Ty nie musisz. Nie masz dzieci ani puszczanych samopas zwierząt. Ja bym się jednak nie obraziła, gdyby w szkółkach i sklepach ogrodniczych dawali jakieś informacje o toksyczności. |
|
2015/08/15 18:44:48 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [^wiku] Trucizny to popularny temat na konwentach - Agnieszka Hałas też robiła prelekcję (ale ona przez pełen zakres, roślinne, zwierzęce, mineralne, czysto chemiczne). |
|
2015/08/15 18:38:18 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^wiku] Zamierzam stworzyć prelekcję na jakiś konwent o roślinach trujących, które ludzie radośnie hodują w swoich ogrodach i na tarasach, które można normalnie kupić w sklepie ogrodniczym i nikt się nie przejmuje. |
|
2015/08/15 18:33:13 przez www, 2 ♥
|
|
deli: [^kociaciocia] Wszyscy byli przekonani - ale trucizna jest z tych działających powoli, uszkadza wątrobę. W miarę bezpiecznie można stosować w okładach na nieuszkodzoną skórę, doustnie jest trujący. |
|
2015/08/15 18:29:46 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^erwen] O, dzięki, przed dziewiątą wyjrzałam na balkon i wyczułam słabą woń spalenizny. |
|
2015/08/15 18:19:32 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Ale mam już większość, poza (co ciekawe) ostróżką. Gdybym miała ten pomysł wcześniej, 2 tygodnie temu zrobiłabym zdjęcie u teściów, a choćby i kartoflem. |
|
2015/08/15 18:17:10 przez www, 1 ♥
|
|
deli: No dobra, chyba mi odbiło. Pojechałam do ogrodu botanicznego i zamiast robić śliczne zdjęcia dalii i róż, fotografowałam rośliny trujące. Nawet jeśli zrobienie ładnego zdjęcia wymagało wielkich wysiłków (jak żywokostu czy ostróżeczki). |
|
2015/08/15 18:16:37 przez www, 5 ♥
|
|
deli: Najpierw kupiłam M. na urodziny zestaw kredek Mondeluz 72 kolory. Teraz on szczuje mnie kwiatowymi wzorami do kolorowania i chyba skutecznie. |
|
2015/08/14 20:23:15 przez www, 3 ♥
|
|
deli: Wreszcie można otworzyć okna, żeby trochę przewietrzyć, to za oknem wyją dwa alarmy. Na raz. |
|
2015/08/14 19:33:53 przez www, 0 ♥
|
|
deli: W tym roku mój wilec postanowił skolonizować nie tylko biegnący obok balkonu przewód kablówki, ale też rynnę O_O #rozsada |
|
2015/08/14 19:03:00 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Stan zapalny, mamy podawać krople, niewielki wylew na tęczówce, ale żadnych zmian w dnie oka. Ogólnie jest nieźle. |
|
2015/08/14 18:03:14 przez www, 1 ♥
|
|
deli: #szokiniedowierzanie Szarka nie próbowała zamordować pani doktor, dała się pogłaskać i obejrzeć oczy. A ponieważ była tak zestresowana, jej źrenice pozostały cały czas rozszerzone, dzięki czemu nie trzeba było wkraplać atropiny do badania. |
|
2015/08/14 18:02:48 przez www, 4 ♥
|
|
deli: A teraz trzymajcie kciuki, bo bierzemy Szarkę do pani doktor, żeby zobaczyła jej oczko. |
|
2015/08/14 17:07:00 przez www, 1 ♥
|
|
deli: Znalazłam i rącznik. Wiedziałam, że go mam, ale zdjęć z ogrodów botanicznych mam pewnie koło dwóch tysięcy, więc wyszukiwanie trochę trwało. |
|
2015/08/14 17:06:45 przez www, 1 ♥
|
|
deli: No dobra, mam 30 roślin, do 12 nie mam zdjęć. Coś mi się zdaje, że kiedy jutro M. pojedzie do znajomych na sesję, ja wezmę aparat i potuptam do ogrodu w Ujazdowskich, robić zdjęcia przynajmniej części (rącznik tam na pewno mają). |
|
2015/08/14 15:00:59 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Jest nawet i lantana - ale gdzie ten rącznik i złotokap? Jestem pewna, że kiedyś musieliśmy robić im zdjęcia. |
|
2015/08/14 14:44:08 przez www, 0 ♥
|
|
|