|
deli: Tadam, znalazłam oleandry. I anielskie trąby przy okazji też. |
|
2015/08/14 14:29:04 przez www, 1 ♥
|
|
deli: Z ciekawostek - te zdjęcia, których EOS Utility podobno nie chciało zgrać z aparatu, dziś znalazłam przypadkiem na twardym dysku komputera. Nie wiem, jakim cudem. Zgrało, choć twierdziło, że nie może? |
|
2015/08/14 13:33:17 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Na razie niczego ciekawego nie znalazłam, ale jestem pewna, że te oleandry gdzieś być muszą. I rącznik też. |
|
2015/08/14 13:24:34 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Zostały mi do przejrzenia jeszcze 2 płyty CD i 4 DVD. Przy okazji zaczęłam je od razu kopiować na dysk zewnętrzny. |
|
2015/08/14 13:24:11 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Ojej, komputer ją nawet czyta. Wobec czego oglądam zdjęcia z roku 2005. |
|
2015/08/14 13:09:31 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [^deli] Czyżby czas sięgnąć do archiwum po płyty ze zdjęciami sprzed dwóch wymian komputera? |
|
2015/08/14 13:07:07 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Za to nie mogę znaleźć zdjęć rącznika i oleandrów, a jestem pewna, że kiedyś je robiłam. Trudno, najwyżej pojadę do ogrodu i dorobię. |
|
2015/08/14 13:06:03 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Zajrzałam do folderów i mam zdjęcie kwitnącego wawrzynka, nawet z tabliczką - zrobione lata temu w ogrodzie botanicznym przy Ujazdowskich. |
|
2015/08/14 12:48:55 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Oraz zrobiłam to, o czym myślałam już od dawna - wykupiłam sobie roczny dostęp do pełnej wersji internetowego atlasu roślin. |
|
2015/08/14 12:12:10 przez www, 3 ♥
|
|
deli: Jak na razie na liście mam 27 popularnych w ogrodach roślin trujących. A to pewnie jeszcze nie koniec. |
|
2015/08/14 12:03:45 przez www, 2 ♥
|
|
deli: Wyobraźcie sobie, że ktoś wykosił nam trawnik pod blokiem. Czyli wczoraj ten hałas to nie były jedynie dmuchawy, ale i kosiarki. |
|
2015/08/14 11:26:34 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Po długich poszukiwaniach wyszło, że to Royal Canin Intestinal - ale nie da się zamówić przez internet, żeby przyszło ot tak, z dnia na dzień, bo długi weekend i w ogóle. Ale teściowa przecież uważa, że my cudotwórcy. |
|
2015/08/14 10:07:35 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Teściowa właśnie zadzwoniła, że mam jej kupić przez internet karmę dla psa. Ale wyrzuciła puszkę, nie pamięta nazwy, tyle tylko, że na problemy z wątrobą i trzustką, niskotłuszczowa, z pomarańczowym napisem. |
|
2015/08/14 10:06:43 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Czyżby M. miał brata, którego istnienie wszyscy trzymali w tajemnicy? [foch.pl] A później się teściowa dziwi, dlaczego ja nie chcę dzieci. |
|
2015/08/14 09:08:40 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^kociaciocia] Dziękuję za propozycję, może skorzystam. Najpierw muszę przejrzeć katalogi ze zdjęciami z ogrodów z ostatnich kilku lat i powyciągać. Na pewno mam ciemierniki, złotokapy, konwalie, cisy, bluszcz, barwinki i pewnie coś jeszcze |
|
2015/08/13 16:45:21 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Ale jeśli nie chcę brać zdjęć z sieci, muszę najpierw pobawić się w dokumentację zdjęciową w ogrodzie botanicznym. Część zdjęć oczywiście już mam, ale takiego tojadu chyba jeszcze nie. |
|
2015/08/13 16:42:59 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Chyba coraz bardziej kusi mnie zrobienie prelekcji "Twój własny trujący ogródek", o wszystkich śmiertelnie niebezpiecznych i przepięknych roślinach, które beztrosko uprawiamy w ogrodach. |
|
2015/08/13 16:42:12 przez www, 6 ♥
|
|
deli: [^matemaciek] Ale trzeba powiedzieć, że starsza kotka momentami bluzga jak Szarka u weterynarza, ja bym się przestraszyła. |
|
2015/08/13 15:52:16 przez www, 2 ♥
|
|
deli: [^perdo] Pogięło go, że tak się zapytam w wersji bardzo złagodzonej. Przy takiej pogodzie? |
|
2015/08/13 14:09:29 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Ponieważ M. je obiady w bibliotece, ja się robię kreatywna w kuchni (czytaj - wszystko na zimno). Wczoraj był tuńczyk w jogurcie, dziś sałatka horiatiki. |
|
2015/08/13 14:03:24 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Zza okna dobiega wycie i rzężenie. Trawników przy tej pogodzie oczywiście nikt nie kosi, za to mamy panów z dmuchawami. |
|
2015/08/13 13:25:21 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Kochany organizmie, jakże jestem ci wdzięczna, że właśnie uniemożliwiasz mi realizację czegoś, co zaplanowałam starannie przed miesiącem. Tak, wiem, "przemyślne plany i myszy, i ludzi..." |
|
2015/08/13 12:44:53 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Za to przypomniała mi się stara dyskusja na blabie na temat morderczej australijskiej fauny i flory. Pisałam o eukaliptusach-podpalaczach, ale to drzewko też jest niezłe: [en.wikipedia.org] |
|
2015/08/13 11:27:32 przez www, 0 ♥
|
|
deli: "Zbrodnie roślin" to bardzo fajna książeczka, ale jednak mocno amerykańska. |
|
2015/08/13 11:26:13 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Sąsiedzi po jednej stronie puszczają jakąś rąbankę, u sąsiadów po drugiej stronie zawodzi pies. A ja w tym wszystkim w stanie chronicznego niedospania. |
|
2015/08/12 20:03:59 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^kasicak] Co ma sens, bo staniki nie mają określonej daty ważności, a marża jest na nich znacznie większa niż na plastrach. I pewnie znacząco więcej kobiet przejmuje się odcieniem stanika niż plastra. |
|
2015/08/12 15:23:44 przez www, 0 ♥
|
|
|