|
deli: W takie dni jak dzisiaj doceniam absurdalny początek lekcji o 12.40 - bo później rada pedagogiczna i dzień otwarty dla rodziców z informacją o spodziewanych ocenach dla klas maturalnych, więc przynajmniej nie siedzę w szkole 12h. |
|
2015/03/16 09:11:19 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^kociokwik] Co mi przypomniało, że mam w szafce peeling i maskę do rąk, które w związku z tym zamierzam dziś wykorzystać. |
|
2015/03/15 21:43:53 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [<usunięty>] Pewnie masz sporo racji. Ale jeszcze ich nie zamówiłam. |
|
2015/03/15 20:36:19 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Zalando przysłało mi pocztą (tradycyjną) kupon rabatowy na dodatkowe 10% zniżki. Wydawało mi się, że absolutnie nic mi się nie podoba, dopóki nie zobaczyłam sandałów trekkingowych Merrella. I teraz zaczynam się łamać. |
|
2015/03/15 20:34:37 przez www, 1 ♥
|
|
deli: Uwielbiam Weather Underground i ich błędy. Według ich danych temperatura w Warszawie o godzinie 12.30 osiągnęła 80 stopni, a prędkość wiatru 1607 km/h. Tylko ciśnienie pozostało w normie. |
|
2015/03/15 19:35:20 przez www, 2 ♥
|
|
deli: [^erwen] I w sumie dzięki za przypomnienie, przez chwilę zastanawialiśmy się z M. nad wyjściem w tamte okolice, ale chyba jednak sobie odpuścimy. |
|
2015/03/15 18:39:22 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Jak mnie bawią recenzenci, którzy nie mają pojęcia, o czym piszą. "Katolicki biskup", taak, jasne, zwłaszcza kiedy jego trzódka śpiewa mormoński hymn (co jest wyraźnie zaznaczone w przypisie). #herma |
|
2015/03/15 11:25:48 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^antek] Nie wiem, ja kaszy manny nie lubiłam też w domu. Polubiłam dopiero jako nastolatka, kiedy zaczęła robić ją siostra, ale nadal nie jestem fanką. |
|
2015/03/15 11:14:08 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^antek] Kiedy byłam dzieckiem, kasza manna na mleku była absolutnie jedyną potrawą, której nie tolerowałam. Biedne panie w przedszkolu, które raz spróbowały zmusić mnie do jej zjedzenia (mimo iż matka je ostrzegała). |
|
2015/03/15 11:06:54 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^sirocco] Ja efektów ubocznych nie miałam właściwie żadnych (zaczęły mi wypadać włosy, ale to nie jest rzecz, którą widzi się od razu, jak np. mdłości czy suchość w ustach), za to błyskawicznie poczułam działanie przeciwlękowe. |
|
2015/03/15 11:02:11 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^wiku] A nie, tłumaczenie "hostiles" to zupełnie inna kwestia, też mam zamiar spytać, jaki jest uzus. |
|
2015/03/14 20:20:44 przez www, 1 ♥
|
|
deli: #wyraz, coś czuję, że bez konsultacji z przyjaznymi specjalsami się nie obejdzie, a i tak pewnie usłyszę coś w stylu "Ale my mówimy blackopsy i chuj". |
|
2015/03/14 20:16:38 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^erwen] Własnych dzieci co prawda nie mam, ale kolejne znajome narzekają na skoki rozwojowe, które zmieniają ich aniołki w potwory. Może i #Kumkwat właśnie przechodzi? |
|
2015/03/14 19:41:20 przez www, 0 ♥
|
|
deli: #wyraz, nienawidzę tego autora, nienawidzę nawiązań popkulturowych i w ogóle intertekstualizm jest do dupy. |
|
2015/03/14 19:11:14 przez www, 2 ♥
|
|
deli: Ale za to przy okazji wyszukiwania można trafić na forum specops na wątek o dowcipach wojskowych. |
|
2015/03/14 18:02:36 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Naprawdę nie wiem, co bym zrobiła przy tym tłumaczeniu bez Acronymfindera, a dokładniej zakładki Military&Government |
|
2015/03/14 17:54:49 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Ponieważ książka okazała się dłuższa niż się spodziewałam, a w tym tygodniu miałam trochę obsuw, Deine Lakaien w głośnikach i siadam do tłumaczenia. Ale przynajmniej sobie swobodnie pobluzgam, bo przecież bohater twardziel nie będzie mówił Cholera. |
|
2015/03/14 17:32:22 przez www, 1 ♥
|
|
deli: Uwolniłam najwyższą półkę w szafie wnękowej, przeniosłam na nią komiksy, które chcemy zachować, ale nie zamierzamy wracać, nagle na półkach zrobiło się mnóstwo miejsca. Czyli mogę iść do Centrum Komiksu. |
|
2015/03/14 14:22:43 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [^perdo] Moja koleżanka z pracy - najpierw bliźnięta. Później uznali z mężem, że właściwie to trzecie też by było OK. Były trojaczki. |
|
2015/03/14 13:29:23 przez www, 2 ♥
|
|
deli: [^deli] *prania oczywiście, głupia klawiatura laptopa chodzi zupełnie inaczej niż stacjonarna. |
|
2015/03/14 13:28:49 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^srebrna] Taak, skąd ja to znam. Na razie mam tylko dwie donice z cebulami oraz cztery doniczki torfowe z nasionami wilca Red Picotee, ale to mała część z tego, co planuję. Oby na balkonie ostało się miejsce na suszarkę do prana. |
|
2015/03/14 13:28:23 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Mam też nadzieję, że w końcu dowiemy się czegoś optymistycznego na temat budowy altanki śmietnikowej, bo te pojemniki stojące na ulicy są dość irytujące. |
|
2015/03/14 09:00:47 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^robmar] U mnie fitness o 10, niedługo wychodzę. A M. na 11 na zebranie wspólnoty, dobrze, że nasza wspólnota jest mała i w miarę ogarnięta, więc zebranie nie będzie trwało godzinami. |
|
2015/03/14 08:59:44 przez www, 1 ♥
|
|
deli: Tak już żyłam z myślą o spokojnym sobotnim popołudniu w domu z kotem, a tu wtem M. ogłosił, że może jednak nie będzie miał jutro sesji. |
|
2015/03/13 21:15:56 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^tygryziolek] Też znam wersję "chodzić na rzęsach" ze zmęczenia, ale już nie pamiętam, czy z domu rodzinnego, czy od teściowej. |
|
2015/03/13 17:53:56 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Wikicytaty mają ten cytat z Brechta, który jest mi potrzebny jako motto, ale bez podania źródła. Czyli nadal nie ominie mnie wizyta w bibliotece (albo M., jeśli go ładnie poproszę). |
|
2015/03/13 17:36:54 przez www, 0 ♥
|
|
|