|
deli: [^srebrna] Plus istnieje jeszcze szansa, że oryginalne wydania też były różne, tłumacze dostawali pierwsze, a ty czytasz poprawione. #btdt, dobrze, że sama zauważyłam i zwróciłam uwagę redaktorowi. |
|
2015/06/14 10:18:43 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^srebrna] Jest to całkiem prawdopodobne, mogłabym opisać kilka swoich przypadków, ale raczej na żywo, bo są długie i wymagają kontekstu. |
|
2015/06/14 10:03:18 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] I teraz uwaga - są wśród nich "Sandman" i "Persepolis" (Persepolis, serio?) |
|
2015/06/13 20:46:31 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Ciekawostka - pewna amerykańska studentka poczuła się oburzona powieściami graficznymi, które omawiała na studiach: [www.sbsun.com] |
|
2015/06/13 20:45:48 przez www, 0 ♥
|
|
deli: #rozsada Wygląda na to, że pierwszy pąk heavenly blue, z którym wiązałam wielkie nadzieje, jednak zaczął zasychać. Mam nadzieję, że pozostałe już się rozwiną, bo jest ich całkiem sporo, całkiem dużych. |
|
2015/06/13 20:33:05 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Po każdej wizycie u rodziców, zwłaszcza jeśli byłam u nich sama, wychodzę z dużym #samaniewiem. Dzisiejsza nie była wyjątkiem. Oraz, moja rodzina to jest ale popierdolona jednak. |
|
2015/06/13 19:54:59 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Chciałabym jeszcze pójść po owoce, ale w tym celu powinnam zmienić domowe szorty na coś bardziej zakrywającego nogi i tak bardzo mi się nie chce. |
|
2015/06/13 11:40:18 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Na przedszkolnym festynie pani obiecała, że kończy już konferansjerkę i będzie już tylko muzyka, bez jej wrzasków, za to mają też grilla, więc na balkonie śmierdzi spalonym tłuszczem. |
|
2015/06/13 11:16:28 przez www, 0 ♥
|
|
deli: ^aniaklara - gdybyś się zastanawiała, co to za hałasy tym razem, informuję: przedszkole przy Bukietowej urządza festyn. Jest tak głośno, że przy zamkniętych drzwiach balkonowych nie da się wysiedzieć w pokoju, który na nie wychodzi. |
|
2015/06/13 10:29:16 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^aniaklara] [^przecinek92] Biorąc pod uwagę, że u mnie też było słychać, a aż tak blisko jednak nie mieszkamy, też stawiam na Orange. Co oznacza, że czekają nas jeszcze dwie upojne noce. |
|
2015/06/13 08:38:12 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] (Wilcowi udało się przetrwać nawet tę legendarną nawałnicę kilka lat temu, co zerwała ze ściany sąsiedniego bloku układane właśnie ocieplenie i wyrwała dziką czereśnię z korzeniami, więc jestem pełna optymizmu). |
|
2015/06/12 21:37:45 przez www, 1 ♥
|
|
deli: Oho, zaczęło się. A do tego jeszcze na naszej ulicy padły latarnie, więc jest bardzo ciemno i malowniczo. |
|
2015/06/12 21:26:39 przez www, 2 ♥
|
|
deli: [^deli] Taak, zamknęłam drzwi balkonowe, ale o wiele lepiej nie jest, mam wrażenie, że szyby w drzwiach balkonowych mi wibrują od basów. Bardzo, #wyraz, śmieszne. |
|
2015/06/12 21:07:59 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Tak się zastanawiam, czy to, co słyszę w tej chwili na balkonie, to Orange Warsaw. Bo jeśli tak, to dali czadu z nagłośnieniem, #wyraz |
|
2015/06/12 20:13:50 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^evilconcarne] O, bog snorkelling. Mam o tym czytankę w podręczniku, nawet z tym samym zdjęciem. A w poprzedniej wersji było cheese rolling. |
|
2015/06/12 19:56:30 przez www, 1 ♥
|
|
deli: Cierpię z powodu naruszenia porządku dnia. Wróciłam do domu, zjedliśmy obiad i zamiast zabrać się do tłumaczenia, pojechałam z M. na zakupy. A teraz powinnam zabrać się za tłumaczenie. |
|
2015/06/12 17:43:53 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^erwen] Kolega z pracy na urodziny zawsze przynosi ciasto-jeża. Jeż jest z biszkoptów przekładanych kremem kawowym, ma igły ze słupków prażonych migdałów i uszka z fig. I smakuje cudownie. |
|
2015/06/12 17:35:25 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [^deli] (Bo za cholerę nie chcę utknąć w korku w upał w kiepsko klimatyzowanym autobusie albo jechać z pięcioma przesiadkami i spacerkiem po moście.) |
|
2015/06/12 17:34:33 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Obiecałam rodzicom, że jutro po południu do nich przyjadę. Na Pragę Południe. Już widzę, że będzie to wymagało poważnego planowania strategicznego: [ztm.waw.pl] [ztm.waw.pl] |
|
2015/06/12 17:33:32 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^dzierzba] No, mnie raz w drodze z pracy taka jedna zaatakowała konarem, paskudne uczucie. Od tego czasu jeszcze bardziej nie znoszę topoli. |
|
2015/06/12 14:41:35 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Moją okolicę obsługuje wyjątkowo miły kurier K-ex. Zadzwonił około 12, powiedziałam, że nikogo nie ma, będę po 14, nie robił problemów, przed 14 zadzwonił, upewnił się, że paczka zwrotna jest gotowa, przywiózł właściwą karmę, a błędną odebrał. |
|
2015/06/12 14:38:07 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [^shigella] Raz zdarzyło mi się zgubić sprawdzian ucznia. Zaliczony na 2. Ponieważ upierał się, że go pisał, trzy razy przeszukałam szafkę i go znalazłam. Wpisałam ocenę, a ucznia przeprosiłam. |
|
2015/06/12 09:06:50 przez www, 1 ♥
|
|
deli: Wyszłam na balkon podlać kwiatki, z pobliskiego przedszkola dobiega głośno "Gangnam Style". |
|
2015/06/11 15:29:04 przez www, 0 ♥
|
|
|