|
deli: Chyba czeka nas kolejna skarga na #pocztapolska. Dziś cały dzień siedziałam w domu, nawet nie wyszłam na balkon (gdzie teoretycznie mogłabym nie słyszeć domofonu), w skrzynce awizo. Chyba zmienili nam listonosza, poprzedni wiedział co i jak. |
|
2015/10/20 20:04:24 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^lafemmejuriste] Wiesz, ze szkołami zależy. U nas wszystkie regulaminy (statut, system oceniania, regulamin szatni ;-) ) są dostępne na stronie szkoły, a dyrekcja bardzo przestrzega ich przestrzegania. I można się odwoływać. |
|
2015/10/20 16:27:49 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Po obiedzie zabrałabym się do pracy, ale Szarka właśnie uznała to za stosowny moment, żeby uwalić mi się na kolanach. O ile pisanie na blaba ponad kotem jest wykonalne, o tyle tłumaczenie już nie do końca. |
|
2015/10/20 15:11:32 przez www, 0 ♥
|
|
deli: No dobra, tym razem obiadu nie przypala mi blab czy forum, ale tłumaczenie. Chyba jestem usprawiedliwiona? |
|
2015/10/20 14:28:22 przez www, 3 ♥
|
|
deli: [^perdo] I jeśli mam być szczera, ma to równie wielką szansę powodzenia, co użycie większości dostępnych leków przeciwkaszlowych. Czyli żadną. |
|
2015/10/20 14:27:56 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Widzę, że Sanderson też zaczął umieszczać w swoich książkach przyjaciół, współpracowników i beta-readerów. Ale jak na razie jeszcze ich nie zabija. |
|
2015/10/19 18:55:01 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Usiłowałam znaleźć na tubce odpowiedni fragment z "The Raven", ale tego akurat nie ma. |
|
2015/10/19 18:19:53 przez www, 0 ♥
|
|
deli: "There is no passion in nature so demoniacally impatient, as that of him who, shuddering upon the edge of a precipice, thus meditates a Plunge." True that. |
|
2015/10/19 17:53:33 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^clea] Mnie się zdarza iść do tramwaju, jeśli widzę, że do autobusu kieruje się jedna z moich koleżanek. Polonistka, miła, ale lubi się rozgadać. I też jedzie metrem. A tramwajem w sumie jest szybciej, tylko dalej trzeba dojść... |
|
2015/10/19 16:56:13 przez www, 1 ♥
|
|
deli: Ponieważ dziś nie spieszę się tak bardzo do pracy (lekcje od 9.45), zaryzykuję jazdę #222, które jeździ od dziś objazdem przez Mordor. |
|
2015/10/19 08:13:28 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^clea] A ja dziś poniewczasie sobie uświadomiłam, że zasady znów dotyczyły tylko kobiet. Po przecież mężczyźni to z natury wiedzą, jak się stosownie ubrać i nic im nie trzeba tłumaczyć (sandały na skarpety, anyone?). |
|
2015/10/19 07:49:23 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Przypadkiem odkryłam istnienie tego: [www.amazon.com] i się załamałam (może nie byli to najgorsi autorzy, jakich w życiu tłumaczyłam, ale było ciężko; zwłaszcza Athans). |
|
2015/10/18 20:57:01 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^clea] W tym przypadku wygląd komentują uczniowie, których ona nie uczy, a którzy widują ją na korytarzach. |
|
2015/10/18 20:26:21 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^clea] Tzn. mam koleżankę, która lubi się ubrać bardzo kobieco i robi mocny makijaż. I wiem, że uczniowie między sobą z niej dość mocno żartują - ale to już jest kwestia wyczucia, bo ona żadnej z tych zasada właściwie nie łamie. |
|
2015/10/18 20:21:28 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^clea] Kiedy zaczynałam pierwszą pracę w szkole, teściowa stwierdziła z zadowoleniem "to teraz będziesz musiała wreszcie zacząć chodzić w garsonkach". Na co opisałam koleżankę w glanach i z dredami. |
|
2015/10/18 20:19:10 przez www, 2 ♥
|
|
deli: [^kociokwik] Nie zapominajmy jeszcze o lekcji, której udzieliła mnie, początkującej, starsza koleżanka "Do szkoły nie zakłada się dobrych ubrań, bo tu wystaje gwóźdź, tam przecieka mazak do tablic, ksero rozsypuje toner, nie ma sensu". |
|
2015/10/18 20:18:09 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Taak, jasne, będę się w czerwcu przy +25 gotować w rajstopach i czółenkach na umiarkowanym obcasie, bo ktoś uważa, że tak jest profesjonalnie. Moje obuwie szkolne to zresztą wygodne mokasyny, nie czółenka. |
|
2015/10/18 20:13:48 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^clea] Część z tych zasad jest dla mnie dość oczywista (pamiętam, jak w liceum darłyśmy łacha z nauczycielki, która uwielbiała fantazyjne rajstopy), ale zasady dotyczące obuwia i noszenia rajstop? |
|
2015/10/18 20:12:46 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^kociokwik] Mam sprzątnięty balkon, ale wciąż zostały na nim dwie skrzynki do zniesienia do piwnicy. I sobie poczekają, bo mokrych wynosić nie będziemy. |
|
2015/10/18 14:51:00 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^kociokwik] Nie-na-wi-dzę takich buców. Oraz zanim wyremontowali Zakroczymską, w taką pogodę szłam z pracy do tramwaju naokoło przez park, bo chodnikiem wzdłuż ulicy się nie dało, zawsze się znalazł jakiś rajdowiec. |
|
2015/10/18 14:04:11 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^perdo] Ech, tam w końcu nie dotarliśmy. Znaczy się, przechodziliśmy obok, ale już po zamknięciu. |
|
2015/10/18 13:57:14 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^boni01] Ale mnie przeraża myśl o obsłudze domu, odśnieżanie chodników przy posesji, oczyszczanie rynien, cały ten stuff. |
|
2015/10/17 19:05:53 przez www, 2 ♥
|
|
deli: [^dzierzba] Ja jestem miejskie zwierzę, domek nigdy mnie nie ciągnął. Mieszkanie w dobrze skomunikowanej okolicy miasta to jest to. |
|
2015/10/17 18:54:37 przez www, 2 ♥
|
|
deli: [^dzierzba] Koło nas, przy samym metrze Wierzbno budują mieszkania z normalnymi zamkniętymi kuchniami. Takie jedno na mnie patrzyło, 72 m2, trzy sensowne pokoje, osobna kuchnia, dwa wielkie tarasy. I cena - ponad 900 000. |
|
2015/10/17 18:50:00 przez www, 0 ♥
|
|
|