|
deli: Pierwsza studniówka, na którą jadę autobusem. Nawet na własną ojciec zawiózł mnie samochodem. |
|
2016/01/16 18:39:45 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^dzierzba] [^erwen] Był też taki eksperyment, kiedy jeden tekst przepuszczono przez kilka kolejnych języków. Nie bardzo pamiętam wyniki, oprócz tego, że doszło do zubożenia metaforyki. |
|
2016/01/16 17:12:11 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^przecinek92] Nie wiem, ale na studiach po zajęciach z dwojgiem tłumaczy symultanicznych nasza grupa doszła do wniosku, że ten zawód źle działa na psychikę. Wiem, to złośliwe i próba nie jest reprezentatywna, ale naprawdę tacy byli. |
|
2016/01/16 17:04:48 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^dzierzba] Cała sztuka z reverse engineering źle przetłumaczonych tekstów polega na tym, żeby się domyślić, co mogło być w oryginale podobnego do tłumaczenia, ale mającego sens w kontekście. |
|
2016/01/16 17:03:27 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] Bo tłumaczenie "trappings" jako "zasadzki" i "you could argue" jako "mógłbyś się sprzeczać" to trochę słabe jest (do wersji oryginalnej doszłam metodą reverse engineering po tym, jak tekst zrobił mi mindfucka). |
|
2016/01/16 16:58:44 przez www, 1 ♥
|
|
deli: Naprawdę lubię JeRzego i domyślam się, że przetłumaczenie felietonu Morgana było dla niego dużą frajdą, ale jednak powinien skupić się na byciu RedNaczem, a tłumaczenia pozostawić zawodowcom. |
|
2016/01/16 16:57:17 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Zlitowałam się nad M. i poszłam mu pomóc odśnieżyć samochód. Wobec czego prawą dłoń mam już nie tylko poranioną, ale też przemarzniętą. Brawo ja. |
|
2016/01/16 16:54:09 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^kasicak] [^sirocco] Dziś się przekonam, co wybrały nasze uczennice (w ubiegłym roku najbardziej artystyczna dusza miała czarny kombinezon z gołymi plecami, wyglądała oszałamiająco). |
|
2016/01/16 15:49:10 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [^deli] Oraz ogólnie jestem załamana, połowa tych propozycji jest koszmarnie postarzająca. |
|
2016/01/16 15:46:39 przez www, 1 ♥
|
|
deli: Taak, już widzę uczennicę wydającą sześć stów, żeby pójść na studniówkę w czymś takim: [lula.pl] |
|
2016/01/16 15:46:08 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Oraz prawą dłoń mam podrapaną (wypadek przy czesaniu Szarki), pociętą szkłem (wypadł mi dziś z ręki pusty słoiczek po kremie) oraz z pęknięciem na opuszce środkowego palca (nie wiem dlaczego). Pracuje mi się wprost doskonale. |
|
2016/01/16 13:46:39 przez www, 0 ♥
|
|
deli: #wyraz Sąsiedzi znów puszczają rąbankę, chyba muszę podgłośnić składankę najlepszej muzyki klasycznej. |
|
2016/01/16 13:45:43 przez www, 3 ♥
|
|
deli: Na dworze jest niesamowicie wprost pięknie, ale jednak cieszę się, że jutrzejsza studniówka dla odmiany odbędzie się niemal w centrum. |
|
2016/01/15 20:56:07 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [<usunięty>] To też im się zdarza, a wtedy włączają muzykę, żeby zagłuszać. Ale dziś nie. I w ogóle zapanowała błoga cisza. |
|
2016/01/15 20:43:14 przez www, 0 ♥
|
|
deli: #wtem sąsiedzi zaczęli głośno słuchać muzyki. Wychodzę i mam szczerą nadzieję, że kiedy wrócę za 2h, będzie już cicho. |
|
2016/01/15 18:22:17 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^clea] A nie, to u nas tylko dyrekcja życzy sobie, żeby zbyt wcześnie nie wystawiać ocen przed końcem roku, "bo przestaną chodzić". Ale z półrocznymi jest luz. |
|
2016/01/15 18:20:19 przez www, 0 ♥
|
|
deli: [^deli] I tak się będę denerwować do poniedziałkowego ranka, a w poniedziałek rada klasyfikacyjna. Dobrze, że choć frekwencji jestem pewna i tę część mogę zrobić wcześniej. |
|
2016/01/15 17:18:45 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Kolega M. ma paskudny zwyczaj niewpisywania ocen do dziennika elektronicznego. Wobec czego przeniosłam jego oceny semestralne. I teraz mam schizę, że w przypadku dwóch uczennic się pomyliłam, a w weekend powinnam rozliczyć dziennik. |
|
2016/01/15 17:18:12 przez www, 0 ♥
|
|
deli: #tenmoment kiedy redaktor dzwoni, żeby wypytać, jak wyglądają główni bohaterowie książek, które tłumaczyłam. A tyle razy mu mówiłam, żeby po prostu podał mojego maila grafikowi, a my już się dogadamy. |
|
2016/01/15 16:34:48 przez www, 1 ♥
|
|
deli: [^deli] Jak to dobrze, że moje egzemplarze autorskie były firmowo opakowane w folię zanim zapakowano je w pudło, bo kurier gdzieś po drodze postawił paczkę na ziemi i tektura przemiękła. #zaorać |
|
2016/01/15 14:08:56 przez www, 0 ♥
|
|
deli: Taak, według teściowej "klimatyzacja manualna" to takie fikuśne określenie na nawiew. |
|
2016/01/15 13:48:03 przez www, 0 ♥
|
|
|